Sliczna Princesska już w swoim domku. Czesia? Ocelocik?

[Ljos]

Ojoj bidulka, tak to jest jak sie zagryza ogony wiekszych od siebie : ) na pewno sie szybko zagoi jakby bylo jeszcze potrzeba to napiszesz mi czym mam zakrapiac.

Nowy domek juz sie niecierpliwie szykuje na przybycie maluszka. Ja zamiast sie denerwowac przeprowadzka i "nowa droga zycia" ciagle mysle jak by tu logistycznie zaplanowac wymiane kotow Mama stara sie ciagle wycyganic ode mnie niektore zabawki Kreski, bo rzekomo ona sie juz nimi nie bawi- na to haslo Krecha zaczyna szalec z dawno zapomniana myszka czy pileczka i co ja mam teraz zrobic przeciez nie zabiore mojemu kotulcowi przyjemnosci ale z drugiej strony odmowic maluszkowi tez nie mozna

[dzidzia]

Zakraplam jej oczko coby ładnie sie goiło. Pani wetka mowi, że spokojnie do środy to się ładnie zagoi ale dla pewności jeszcze trzeba bedzie tak do piątku, soboty zakroplić. Kropelki oczywiscie pojada z kiciulką. Na szczęscie to powieka a nie samo oczko. Dobrze ze kicia idzie do domku bez kotów, bo coś za bardzo waleczna jest A potem i tak 11 pazdziernika trzeba isc na powtorzenie leku na robaki.
Kicia juz byla odrobaczona na przełomie sierpnia i września. Teraz przełom września i pażdziernika. Mam nadzieje, ze tego odrobaczania to juz wystarczy na 3 mce albo i na poł roku. Zobaczysz co powie wet. Ale kicia zadnych robali nie ma w kupkach.

[Ljos]

U Kreski bylo odrobaczenie tylko w drugim i ostatnim tygodniu wrzesnia a potem dopiero w marcu. Ale pojdziemy z malutka to wet zadecyduje, od razu dowiemy sie o szczepienie, mam tylko nadzieje ze wsadzenie jej do transportera nie skojarzy jej sie bardzo zle- z dwudniowa tulaczka po swiecie.

[dzidzia]

Kreska jest juz duza a moja wetka twierdzi ze maluchy trzeba czesciej odrobaczac. Moze wystarczy teraz pojsc za pol roku czyli z Kreską
Ale zapytaj weta, jak on to widzi.

[Ljos]

Nie jest jeszcze taka stara- ma rok, a ja mowie o odrobaczeniu z zeszlego roku, czyli jak miala miesiac byly dwa w krotkim odstepie czasu a potem po pol roku- moja owczesna wetka mowila ze skoro robale sie nie pojawily w kupkach, kota nie je surowizny i nie wychodzi na dwor to nie ma potrzeby czesciej. Teraz mamy nowego weta wiec moze u Princeski zaordynuja inaczej. Mam nadzieje ze nie beda potrzebne czestsze odrobaczania bo dwa tygodnie temu przezylam po raz pierwszy na wlasnej skorze horrot pt "Moj kot ZDECYDOWANIE PROTESTUJE przeciwko polknieciu tabletki" wiec oby jak najrzadziej

Jutro krocej pracuje wiec wybieram sie do zoologa po kuwete i royala kociakowego, no i pewnie jak zwykle jakas myszka przypadkiem sie kupi chociaz licze na to ze jak wyrzuce w weekend swoje stare meble to odnajda sie niektore zgubione przez Kreske myszy i pileczki

[dzidzia]

No to u Princesski też tak było. Odrobaczenie w odstępie miesiąca i pewnie teraz za pół roku. Kreska nie jest stara tylko juz nie jest takim kociaczkiem zeby trzeba było tak często odrobaczać
Ja juz zaczęłam pakować Princesske, jedzonko, piłeczka, maskotka, jakąs myszke też kupie ( nie bede tych starych obgryzionych pakowac ) musi w podróży zając sie czymś biedulka

Oczko już w porządku, zadrapanko już pewnie się goi, bo kicia nie mruzy oczka.

[dzidzia]

Princesska jest juz w drodze do nowego domku. Z informacji otrzymanych sms od Waldemara wiem ze kicia teraz spi to dobrze, przynajmniej podróż jej szybko minie

[Ljos]

Myśle nieustannie ciepło o maluszku, oby jej szybko i bezpiecznie podróże minęły, nie możemy się doczekać kiedy wreszcie zobaczymy jej figlarne oczki :)

[Kasia_1991]

Dostalam sms od Waldemara
Sa w Ilawie, dojezdzaja juz do W-W
a Princeska slodko sobie spi

[dzidzia]

Ojej moje biedactwo. Na pewno jest troche przestraszona. Nie wie co sie dzieje. Pewnie Waldemar jutro napisze co i jak.

Chciałam Ci Kasiu podziękować za to, że odbierzesz kicie w Katowicach i ze bedzie mogla u Ciebie przenocować. Gdyby nie Ty to nie wiem jakby nam wyszła ta cała podróż.

[dzidzia]

Princesska juz w Warszawie

[Ljos]

Chciałam Ci Kasiu podziękować za to, że odbierzesz kicie w Katowicach i ze bedzie mogla u Ciebie przenocować. Gdyby nie Ty to nie wiem jakby nam wyszła ta cała podróż.

To prawda- Kasiu jesteś


Maleńswto na pewno jest teraz klebuszkiem nerwow, ale zrobimy wszystko zeby w nowym domku poczula sie jak najszybciej bezpiecznie i u siebie

[dzidzia]

Podobno nie jest zle. Waldemar napisal, że Princesska przejechała podróż spokojnie, nie zrobila zadnej woniącej niespodzianki. Jak przyjechali na miejsce od razu do kuwetki poszła, pozniej sie najadła. Waldemar napisał, że kicia mruczy od razu jak weżmie ja na ręce. Tylko, że płacze jak zostawia się ją w pokoju. W domu tak nie robiła

Ale zdziwiona pewnie jest. Bo wszystko zupelnie inne, kocurow nie ma, Duży się zmienił, mieszkanie też.

[kotika]

Princesska jest tak młodziutka,że szybciutko się zadomowi.

[dzidzia]

Princesska jest tak młodziutka,że szybciutko się zadomowi.

Albo jak Twoj glutek bedzie bardzo zadowolona bo poleci na super kuwete lub nowy kontenerek