Radości i rozterki. GINGERS OD STR 99

[zunia]

Pixie, znalazłam już tą karmę z Royala, którą podałaś to właśnie tą karme Punieczka je tylko teraz już nie ma przy niej wpisu senior.
Tak więc zostaniemy przy tej karmie, tylko będe jeszcze bardziej pilnować aby nie nałykała się tego za duzo.Już chyba nie chce eksperymentować tymbardziej, że Punia tą karmę je z apetytem.

Tosince musiałam zmienić bo ona na Royalu bardzo tyje ale też w sumie może się okazać, że Tosinka po kazdej karmie tyje Zobaczymy.

[pixie65]

Tak więc zostaniemy przy tej karmie, tylko będe jeszcze bardziej pilnować aby nie nałykała się tego za duzo.Już chyba nie chce eksperymentować tymbardziej, że Punia tą karmę je z apetytem.

I o to (między innymi ) chodzi.
Za zdrówko Punieczki

[zunia]

Pare dni nie pisałam ale widzę, że i tak nikt za nami nie tęsknił
U nas wszystko po staremu, Gin upiera się przy tarmoszeniu biednej Puni, ale już razem spali. Z Tosinką też się bawi, nawet Tosia umyła mu uszy, ale jakoś bardziej ciągnie go do Puni a ona chce mieć święty spokój.
Miałam już to dawno napisać ale mi wyleciało, Ginuś już zapomniał co to znaczy syczeć Wcale już nie syczy.

A teraz tak skromnie dwa zdjęcia:





I jeszcze jedno:



No mam nadzieję, że odwiedzicie nas.

[izaA]

Gin ma mordusię strasznie podobną do Otisa, ten wydłużony pysio - tylko całować

[zunia]

Tak ma super wydłużony pysio, i taki bardzo drobniutki, zresztą cały jest bardzo drobny. To widać na zdjęciu z Punią, która jest bardzo maleńka.
Jako dorosły kot tez powinien być właśnie bardzo drobny. Wysokością już przerosnął Punie ale widać to tylko jak stoją obok siebie.

[izaA]

I ten różowy nosio...tryka Was noskiem - uwielbiam jak koty to robią - u nas oboje...to dla mnie wyraz uwielbienia z ich strony i bezgranicznego przywiązania.

[pixie65]

PUNIA

Zagladamy i zaglądamy ale cóż mamy pisać jak nowych wiadomości z życia Trójcy brakuje....

[zunia]

Iza, Gin już daje buziaki ale jeszcze nie w buzi, tylko w różne inne miejsca natomiast Punieczce wystarczy powiedzieć daj buziaka to zaraz przybiega i jak da buzi to można nawet zęby stracić
natomiast Tosia brzydzi się buziaków jak tylko ja jej dam buzi to zaraz się myje i jest zniesmaczona.

Pixie, bo u nas nic ciekawego się nie dzieje. pisałam juz kiedyś, że Tosia budzi nas trzaskaniem drzwiami i teraz dwa koty nas tak budzą, Gin się szybko uczy
dzisiaj rano to już nawet Tosia miała dosyć wyczynów gina, znalazł sobie świetną zabawę: skacze jej po brzuchu, a ma po czym.

[Kicorek]

Jakie cudne wspólne zdjęcie

[zunia]

Ginuś nadal z uwielbieniem patrzy na Punie, nadal chce sie do niej tulić robi to już mniej natarczywie ale niestety Punia zrobiła sie kotkiem niedotykajmnie.
Wieczorem na niego nawarczała a on patrzył na nią taki biedny ale i tak sie obok niej położył. Martwi mnie tylko to, że jak Punia czasami syknie albo się lekko zdenerwuje to się krztusi
Może za bardzo na wszystko zwracam uwagę ale po tym jak dowiedziałam się jakie przerzuty daje guz jaki jej wycięto no to poprostu panikuje. Dzisiaj i tak mamy kontrolę z Punieczką to wspomnę o tym Wetce.

Mam pytanie, czy malym kotką zdarza sie kichnąć i czy po spaniu mogą mieć w oczkach takie tyci śpiochy?
Gin jest nocnym złodziejem masła potrafi je wydostać z pojemnika.

Może jednak nie zanudzam

[dorcia44]

nie zanudzasz ..
małym kotkom zdarza sie kichac..ale też dobrze że jestes czujna...bo takie kichanie może ale nie musi sie rozwinąc..my tez czasem kichamy...

Punia chora to i nie ma ochoty na karesy...

u mojej wetki tez tak jest...Facio pokochał Kundzie i było cudownie..ale Kundzia zachorowała i facio dostaje po nosie lub Kundzia warczy ,syczy ..straszy..Facio patrzy na nia z uwielbieniem i ciagle chce byc tam gdzie ona...
jak Kundzi przysnie to Facio..zakrada sie i cichutko przytula...juz nawet nie rozrabia ..jakby wiedział że nie czas...

[zunia]

No właśnie gdyby Gin nauczył się skradać to miałby to o czym marzy, tzn wtulenie się do Puni. Punia uwielbia spać wtulona, może jeszcze Gin się nauczy powoli do niej podchodzić, a on wyraza swoje uczucia całym sobą.

[Kicorek]

Słodki jest. I sprytny
Moje na szczęście rzadko kradną

[zunia]

A moze on nie kradnie, tylko się częstuje

[Kicorek]

O! I to jest właściwe podejście