Virus został złapany przy śmietniku, szukał jedzenia, a to podobno domowy koteczek był... jest bardzo miły... szybko dogadał się z resztą futer... to taka maskotka dużych footer... jest do adopcji... teraz w zabawach plemiennych został zraniony poważnie w oko... leczymy je farmakologicznie i mam nadzieję, że pomoże... jak nie to chłopaka czeka zabieg pod narkozą...
i zapraszam na bazarek po ciacha na leczenie chłopaka...
z góry dziękuję...
