
No, jestem,jestem...........
Gutek, nie narzekaj! Nie pożałowałam Ci babeczek , prawda?
Nawiedziły mnie ostatnio Gutek i Wima, i wyobraźcie sobie piekłam babeczki dla Beaty. Miałam zamiar upiec jedną porcję, wg zamówienia z nadzieją, że rodzina już się napchała i że dla gości też wystarczy .
Alei goście i rodzina wpadli w jakowyś amok i zamiast 1 musiałam upiec 3 porcje babeczek, pożeranych natychmiast po wyjęciu z piekarnika. Ledwo uratowałam ciastka dla Beaty

.
Dla informacji - 1 porcja to ok. 1,5 kg babeczek.
Do ciasteczek orzechowych się przymierzę, tylko muszę orzechy zdobyć, ciasto to prawie same orzechy są , sklejone masłem
Przy okazji serdecznie dziękuję Beacie za wyższą wpłatę - tym samym kwota uzbierana wystarczy spokojnie na klatkę i jeszcze zostanie. Właśnie zastanawiamy się, czy nie zacząć zbierać na drugą.
Tak przychodzą mi do głowy rogaliki kruche z makiem i bakaliami - co wy na to? Wypowiedzcie się, proszę.