Gdański puchatek HUGO - już w nowym domku!!!

[halbina]

Wymiziajcie go też ode mnie... zakochałam się po uszy...

[ezynka]

To gdzie zamieszka Hugo? może jednak nie opuści Gdańska

[elisee]

Wojtek się chyba załamie

[ania_36]

Hugo na razie mieszka pod szafką. Z kota napralkowego stał się kotem podszafkowym.
Ale wczoraj wieczorem zafundował sobie spacer po mieszkanku.
A oto dowody:

[Ludek]

Już niedługo będzie kotem w pełni mieszkalnym

[elisee]

Ale super! W nowym domku byłby jedynakiem (przynajmniej narazie) więc miałby cały dom i duży (zabezpieczony) blakon z wielkimi tujami dla siebie. Myślę, że z czasem stałby się jedynym panem i władcą

[ania_36]

Maluch już bez skrępowania wychodzi z łazienki.
Biega po mieszkaniu, bawi się, próbuje drapać ścianę.
Katar mu na szczęście minął. Tylko na wolności trudno go złapać i namówić do pieszczot. Za to zabawa, bieganie są ok.


Ufoludek


Też bym chciał się do was przytulić.

[kotika]

...

Ufoludek

Też bym chciał się do was przytulić.

Ale fajny Stroszek.

[kasia1]

Byłam, braciszka nie widziałam. Za to widziałam grubszą piękną czarną kotkę(mam nadzieję, że nie ciężarna) i kociaka trikolorka z połówką ogonka. Obie bestie oswojone. Mały do tego stopnia, że zaczął sobie ostrzyć pazurki na moich spodniach. Dostały smakołyki przeznaczone dla kudłatego i tyle.

Na marginesie czy tam można wleźć do tych przybalkonowych ogródków, bo się zastanawaiłm czy ktoś mnie zaraz nie popędzi

[ania_36]

Ja nie wchodziłam do ogródków przybalkonowych.
Ten czarny kot i trikolorka są tam bardzo często. A kotów z krótkim ogonkiem widziałam tam co najmniej trzy i zastanawiałam się czy to nie jakaś rasa?
Chciałam nawet złapać tą małą ale akurat tego dnia jej nie znalazłam.
A teraz przyjechały do mnie kociaki od Mayo, więc na razie łapanki nie będzie. Co do drugiego puchacza, to raczej straciłam już nadzieję.

[dzidzia]

Ania a ile ten puchacz ma miesiecy? Wet mowił?

[ania_36]

Wet go nie widział, bo na początku był taki dziki, że się nie dało nigdzie z nim jechać, więc leczenie odbyło się na zasadzie ustnego przekazu.
Ponieważ nic strasznego się z nim nie dzieje, więc dalej nie chcę go stresować i zaprzepaszczać zaufania, które u niego zdobyłam.
Na moje oko to może miec ok. 4, 5 miesięcy.
A co? Chcesz takiego puchacza?

[dzidzia]

Niestety nie. Mam juz takiego puchacza tyle ze rudego, a drugi krotkowlosy jest takim marmurem. Pytam tak z ciekawości w jakim wieku jest kot 2 moje w jednym

[Usagi_pl]

A kotów z krótkim ogonkiem widziałam tam co najmniej trzy i zastanawiałam się czy to nie jakaś rasa?

A jesteś pewna, że to nie jak z puchaczami?

[kasia1]

Myslę, że tego kiciucha ktoś zabrał. Jak wiadomo uroda pomaga w życiu . Żal mi tej tricolorki, bo słodziusna jest okropnie.
Słuchaj, a przez Kasię(o ile dobrze pamiętam) nie można złapać jakiegoś kontaktu do osoby, która je dokarmia??