wroclaw- "ruskowata" kotka! MA DT szuka stałego!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 28, 2007 10:18

Dzięki :)

Wima

 
Posty: 4102
Od: Pon sty 17, 2005 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 28, 2007 10:27

Ja mogę być trochę wcześniej. Zawoże kota kolo 14 , wiec kolo 15.30 powinnam być wolna. Ale klatka łapka jets u Aniwrocław a ona po pracy będzie o 16.30
Dzwonię do Atiwoj bo u niej jest druga klatka wiec moze udalo by sie szybciej.
Wima wie o wszystkim i tez moze wczesniej.

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 28, 2007 23:16

Udało się złapać trzy kociaki. Dwa niebieskie i jeden czarny z białym pędzelkiem na ogonku.
Mamusi nie widziałyśmy. Będziemy kontynuować...
Maluchy są dzikusami , że az strach. Mają początek kataru. Nawet nie zachowują się jak koty tylko małpki :wink:
Po włożeniu do klatki wisiały na szczebelkach..jak malpki i nie chciały zejśc. Mam zdjęcia , kiepskiej jakości z telefonu.

Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

Aaaa kociaków ponoć jest aż 5 :roll: Jeszcze dwa do złapania i mamusia.

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt wrz 28, 2007 23:39

oj jakie śliczne te małpiątka... gdyby nie współmieszkańcy, to wzięłabym od razu, marzę o ruskim błękitku... a może by tak własne M :twisted:
trzymam kciuki za dobre domki :D

moniex

 
Posty: 1228
Od: Pt cze 15, 2007 19:52
Lokalizacja: wawa

Post » Sob wrz 29, 2007 9:16

Złapała się czwarta małpka :)

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 29, 2007 11:55

A w jakim kolorze ta małpka :D

sabkis77

 
Posty: 421
Od: Sob lip 21, 2007 13:57

Post » Sob wrz 29, 2007 16:16

Sttrasznie dlugo to rwa..dopiero wróciłam. Wygłądał na niebieskiego ale jak porównałam z tamtymi dwoma toi jednak bardziej szary.
Jak pojechałam do kociaków to zastałam tylko jednego w klatce, dwa uciekly miedzy prętami.
Po poszukiwaniach w mieszkaniu znalazłam je za łóżkiem. Były tak wystraszone, że jakoś udało mi się je złapac. Uciekinierzy mają juz dzisiaj zalepione oczy ropą. Cała 4 małpek dostała antybiotyk.

Czekam na wieści co się dalej zapie a teraz idę zjeść śniadanie :twisted:

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 29, 2007 18:33

kociaki przepiękne:-)

mawin

 
Posty: 3919
Od: Czw sie 09, 2007 9:55
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 29, 2007 19:02

Oj "moje" biedne malpeczki- czyli jak mowilyscie, ze pogorszy sie z oczkami i tak sie stalo :cry: Mam nadzieje, ze uda sie szybko wyleczyc oczka i ze maluchy sie oswoja. Wlasnie dostalam info, ze zlapala sie matka i zachowuje sie bardzo agresywnie w klatce-lapce. Musi byc przerazona. Zobaczymy co z tego bedzie.

niebieskikot

 
Posty: 60
Od: Wto sie 28, 2007 11:08

Post » Sob wrz 29, 2007 19:47

Mamuśka złapana, jedzie właśnie z Medirą samochodem. Tłucze się strasznie po klatce (kot nie Medira) nie wiadomo, czy ze strachu czy z dzikości. Jak Medira odparuje, się wypowie szerzej.
Obrazek

AniaWrocław

 
Posty: 11377
Od: Czw maja 29, 2003 23:28
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 29, 2007 20:37

Wszyscy żyją :wink: Kociaki to straszne głodomory, o 16 dałam im cała pierś z kurczaka i puszkę 380g a teraz jak byłam miseczki puste. Miało im wystarczyć conajmniej do 12 w niedzielę, co bym się wyspała :twisted:

Mamusia to nie wiem czy taka dzika ,czy tak się boi. Ale to chyba nie byl dobry pomysł wkładać ją do kociaków :roll:
Kociaki nie są już agresywne, wyciągałam każdego i zakraplałam oczy. Boją się tylko i kulą w sobie. Ten pierwszy złapany ma już starszne oczy dośc , że całe zaropiale to krwiste. Jedna noc i z małej ropki coś takiego się zrobiło. Czarny jedno ma nieciekawe ale i tak lepsze niż niebieski. Pozostała dwójka ma łzawiące.
Mamusia juz w klatce była spokojna , tylko strasznie się bała. Nie wiem czy ja jutro tam wsadzę rękę żeby kociaki wyciągać :roll:

Aaaa kociaki są już kuwetkowe... a ja znowu zapaomniałam tam wziąc łopatki :roll:

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 29, 2007 21:40

Ania zapytaj Tosia o jodyne do oczu ponoc super pomaga na kk, nie do konca o niej wiem duzo cos kiedys obiło mi sie o uszy.

monikita

 
Posty: 204
Od: Wto cze 06, 2006 8:54
Lokalizacja: WROCŁAW

Post » Sob wrz 29, 2007 22:43

Byłam u weta tylko z jednym, tym złapanym rano po drodze. Wczoraj były takie dzikie ,ze nie chcialm ich ciągać a nie wyglądały źle. Dopiero jak dotarłam do nich to zobaczyłam. Wlaściwie to zobaczyłam , że z trzech małpek siedzi jedna a po dwóch ani śladu ;)
Na szczęscie wziełam zastrzyki dla całej czwórki. Dostały pencylinę. Z wetem umówiłam się na wizytę we wtorek..odpchlanie, odrobaczanie. Ale jak te oczy będą jutro gorsze to pojadą wcześniej i ile ich mamusia na to pozwoli ;)
Zakropiłam Gentamecyną. Ale mam jeszcze w domu Neomecynę w maści, tobrex, acecortin i proxacin jakby trzeba bylo coś mocniejszego.

Medira

 
Posty: 1242
Od: Pt lut 25, 2005 19:00
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie wrz 30, 2007 0:45

Jak się cieszę, że niebieściuchy spotkał lepszy los :) Jeśli mamusia jest rosyjska, to nie powinna być agresywna, bo ruski się kulą, bronią, wyrywają, ale nie atakują - taka natura.

Co do mamy i małych niebieskich, to jeśli będzie potrzeba, mogę umieścić wątek adopcyjny na Ruscatclub - może ktoś, kto chciałby niebieściucha, a go nie stać będzie zainteresowany. Może jeszcze wrzucić na hodowlane? Tylko żeby były zdrowe i miały ładne fotki.

Kciuki za zdrowie i oswajanie :ok:
Obrazek

Iballa

 
Posty: 357
Od: Śro gru 20, 2006 12:07
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie wrz 30, 2007 1:16

Fajnie, ze udalo sie zlapac dzieciaki z matka.
Rozumiem, ze narazie beda razem. Ale maja szczescie:))
Byla ich czworka czy piatka.
Mysle, ze jutro spokojnie dadza sobie wszystko zrobic.
Moze przed kroplami borasolem slepka przemyc, ladnie sie ropa odmyje.
Trzymam kciuki:)

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 104 gości