Sliczna Princesska już w swoim domku. Czesia? Ocelocik?

[Kasia_1991]

W Katowicach Panleukoplenia dlatego watpie zeby cos sie znalazlo
Szkoda ze princeska nie moze u mnie poczekac

[Ljos]

Gdybys Ty podjechala po nia w czwartek do Katowic tak żeby na 14.30 ja odebrać, tak jak pisze dzidzia to ja w piatek przyjade pociagiem po nia do Kędzierzyna Oczywiscie zwroce Ci za bilet.

Ale nie wiem jak kotek zareaguje na takie tulaczkowanie, nie chcialabym narazac maluszka a nie mam doswiadczenia zadnego w kocich podrozach.

[Kasia_1991]

Moze tak byc to jestesmy umowieni

[Ljos]

Zobaczmy jeszcze co dzidzia na to

[Kasia_1991]

Fajnie by bylo gdyby kicia przyjechala z Gdanska bezprzesiadkowo

Ale jak kot idzie do dobrego domku to trzeba lapac kazda okazje
Dzidzia co ty na to?

[dzidzia]

Jejku Kasia jestes kochana. Tylko nie spoznij się na pociąg w Katowicach bo Waldemar nie pojedzie za granicę
A tak to moze nawet lepiej byloby. Bo kicia z Waldemarem pojechalaby do Warszawy to 4 godz pociagiem. W Warszawie odpoczelaby i nastepnego dnia do Katowic 2,5 godz. To moze nawet lepiej dla kici. Krotsze podroze. A mam tez zaufanie do Waldemara bo on wozi nam z Gdanska koty w rozne strony
Ale Miasto Koziołkow to chyba daleko od Katowic?

[dzidzia]

a nie nie jest tak bardzo daleko Podam Ci nr telefonu Waldemara na pw a Ty podaj mi swoj. Ja podam go Waldemarowi zebyscie byli w kontakcie jakims

[Ljos]

Tak w ogole to ja tez mam na imie Kasia, wiec będzie to duet Kaś transportowych.

Ja w piatek koncze prace o 14- pedze na dworzec prosto z pracki i wsiadam w pociag o 15.00 w Kędzierzynie jestem o 16.41. O 17.19 mam pociag powrotny we Wrocławiu jestem o 19. Druga opcja, ktora bym wolala, wynegocjuje z mama (jutro bo ona teraz spi ) ze po jej pracy czyli okolo 16 wsiadamy w samochod i jedziemy do Kedzierzyna- dojezdzamy w jakies umowione charakterystyczne miejsce, porywamy Czesiulke i heja do nowego domku

[dzidzia]

Widze ze juz tesknicie za Princesią- Czesią Ale to miło.

[Kasia_1991]

Ljos po Princeske wpadnijcie do nas wymiziasz moje futerka, moze kawka?
Dzidzia poszlo PW

[Ljos]

Kasiu umowimy szczegoly w tygodniu jak bede juz wiedziec dokladnie czy jade pociagiem czy autem Dam znac jak bede juz wiedziec wszystko i wymienimy sie numerami telefonu na wszelki wypadek jakbym sie w Kedzierzynie zgubila Chetnie pomiziam Twoje futerka i napije sie herbatki.

Poki co wylaczam komputer bo Kresce sie wlaczyl wieczorny program baw sie ze mna bo inaczej bede miauczec najglosniej jak potrafie

Dzidziu poglaskaj Princeske po brzusiu

[Ljos]

Za mna bardzo pracowity weekend remontowy. Malowanie przedpokoju, skladanie mebli, szorowanie, wiercenie dziur w scianach (to ostatnie z meska pomoca ), przenoszenie mojego 25letniego majatku (konca tego nie widac). W tym zabieganiu zupelnie zapomnialam przygotowac sie na dzis do pracy i czeka mnie za chwile bardzo intensywna burza mozgu i paniczne przesuzkiwanie stert papierzysk!! Ale obecnie dla mnie najwazniejszy jest final remontu i szczesliwa przeprowadzka kociakow.

A jak weekend spedzila Princesia? Bo na pewno rownie pracowicie jak ja

[dzidzia]

O tak Princesska- Czesia spędziła weekend bardzo pracowicie Gonitwom nie było końca zwłaszcza wieczorem
Princesska właśnie nauczyła się spać w umywalce (Misiek tam często spi), zobaczyła ze stare koty spia na stole, ona też zaczęła
Wiec uczy się dziewczyna cały czas. Mam nadzieje, że nie zdązy nauczyc się od Miśka obgryzania kabli. Misiek zeżarł mi kabel od ładowarki do telefonu wczoraj. Kabel jest w czterech częściach. Dobrze, że telefon zdążyłam naładować

[Ljos]

Lepiej faktycznie niech sie tego nie uczy, u nas w domu wszedzie jakies kable- Kreska nigdy nie miala zapedow zeby je podgryzac. Umywalek tez Ci u nas dostatek- 2 plus dwukomorowy zlewozmywak- to daje 4 miejsca do spania

[dzidzia]

Princesska miała mały wypadeczek. Ktoryś kot w zabawie i niechcący ją zadrapał. I ma małe zadrapanko na powiece. Bylam juz z nią u weta. Na szczescie nic wielkiego sie nie stało. Ale wkroplam jej kropelki zeby szybciutko sie zagoiło.