Kotki bardzo lubiły surowe, mielone mięso. Może zostawić jej na noc zamiast innego jedzenia tylko 2 -3 kulki mięsa, w środku z tabletką. Są takie tabletki na odrobaczenie "Panacur" - podaje się je codziennie, przez kolejne 3 dni. Nie mają smaku, więc nawet jak kot nadgryzie przypadkiem w mięsie, to rzadko kiedy wypluwa. Działają na dużo robaków, nawet na tasiemce.
Wracając do oswajania, może zamiast zostawiać jedzenie w pokoju, żeby jadła kiedy jest sama, to zrobić odwrotnie. Kiedy przychodziłam do kotków, to one już wychodziły (nieśmiało) naprzeciw, bo wiedziały, że dostaną jedzenie. Mogłam je wtedy pogłaskać, przy jedzeniu specjalnie się nie broniły, no i rudy nawet mruczał. Może Zoi też nie zostawiać nic oprócz wody, za to będzie się przyzwyczajać, że jak Ty przychodzisz, to będzie mogła coś zjeść, będzie Cię kojarzyć z czymś dobrym, czymś czego potrzebuje. I jeszcze jak będzie głaskana, no powiedzmy na początek dotykana przy tym jedzeniu, to może zacznie te dwie rzeczy razem kojarzyć jako coś przyjemnego i to w dodatku od Ciebie.