Kraków-kotka z małymi bez domu, bez jedzenia...mają domki :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro wrz 26, 2007 14:04

Hop :(

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro wrz 26, 2007 20:29

Mimisiu jestem na siebie wściekła :crying: bo już mogłyby być zdjęcia kotki i jej dzieciątka na forum (dzięki Tobie), gdyby nie to, że zapomniałam zabrać aparatu wrrrrrrrrr....
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Śro wrz 26, 2007 21:26

Możesz też spróbować z ogłoszeniami. Takie ogłoszenia z krótkim opisem kotków i ich zdjęciami można umieścić w sklepach zoologicznych ( za zgodą sprzedawcy), na przystankach i na słupach ogłoszeniowych. Próbuj na różnych forach adopcyjnych. A także pytaj wśród znajomych i w rodzinie.

suchy74

 
Posty: 212
Od: Wto sie 21, 2007 21:09
Lokalizacja: Lubawka

Post » Czw wrz 27, 2007 6:24

suchy74 pisze:Możesz też spróbować z ogłoszeniami. ....A także pytaj wśród znajomych i w rodzinie.


Tak zamierzam. Najgorsze, że przed zimą czasu jest już niewiele, a i mój czas jest bardzo ograniczony. Niemniej jednak zrobię wszystko co będzie w mojej mocy, żeby kotka tam nie została.
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Czw wrz 27, 2007 7:32

Jak już się zrobi naprawdę zimno, to trzeba by przemyśleć schronisko lub koci azyl. Lepsze to niż śmierć z głodu...

Ale nawet wtedy, gdybyś ją tam umieściła, pamiętaj o ogłaszaniu kotki gdzie się da, aby szybko ją stamtąd zabrać, schronisko to nie jest dobre miejsce dla kota, one tam często się załamują.

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Czw wrz 27, 2007 7:58

Ja znów podniosę, nic innego nie mogę zrobić :(
Serce boli i łzy lecą :cry:
Badaj kota regularnie. Kot Ci nie powie, że źle się czuje, a kiedy zauważysz może być za późno...
Obrazek

Karotka

 
Posty: 4972
Od: Pon maja 14, 2007 12:03
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 27, 2007 8:14

Mimisia pisze:Jak już się zrobi naprawdę zimno, to trzeba by przemyśleć schronisko lub koci azyl. Lepsze to niż śmierć z głodu...


Też tak myślę, ale ciągle mam nadzieję, że ktoś ją przygarnie.
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Czw wrz 27, 2007 13:37

Dobrze, że choć dni są jeszcze słoneczne...

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Czw wrz 27, 2007 17:38

Tak i oby jak najdłużej :twisted:
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Czw wrz 27, 2007 20:39

Biegusiem po kochający domek :twisted:
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Pt wrz 28, 2007 6:51

Dziękujemy dobrym Ciociom za "podrzucanie" i prosimy o jeszcze. Nie zapominajcie o nas :twisted:

Kotki hop na sama górę :)
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Pt wrz 28, 2007 10:29

Absolutnie nie zapominamy:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Pon paź 01, 2007 20:40

Kochane Cioteczki, właśnie wróciłam z działki, kotka na 90 % jest w ciąży :evil:

Jestem umówiona z wetką na piątek lub sobotę (mam daćkonkretną odpowiedź), że przywiozę kotkę na sterylizację. Problem w tym, że nadal nie ma gdzie spędzić 2 tygodnia po zabiegu. Ale niestety nie ma już czasu na zwlekanie, kotka jest okrąglutka :(
Zaraz zabieram się za "rzetransportowanie" zdjęć kotki z aparatu na dysk, a potem będę prosić Mimitkę o wklejenie na forum :)
Zabieram się do roboty, na razie...
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

Post » Pon paź 01, 2007 22:25

Mogę pożyczyć dużą klatkę-sprawdzona do przetrzymywania kotów po zabiegu

Tosza

 
Posty: 6382
Od: Śro mar 16, 2005 21:18
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon paź 01, 2007 23:12

Tosza pisze:Mogę pożyczyć dużą klatkę-sprawdzona do przetrzymywania kotów po zabiegu


Toszko Kofana, bardzo, ale to bardzo jest taka potrzebna. Powiedz tylko, jak długo można trzymać kotkę w takiej klatce ?
Problerm w tym, że mam 2 psiaki w tym jednego zw schronu, a oba są bardzo zazdrosne o wszelkie przejawy mojego zainteresowania innym stworzeniem. Jedynie męża tolerują :twisted: bo uznają go za jednego ze sfory :lol:
Pokaż mi swoje zwierzątko, a powiem Ci jaki jesteś.

elsia

 
Posty: 372
Od: Pon wrz 10, 2007 10:25
Lokalizacja: Kraków/Kurdwanów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości