Sliczna Princesska już w swoim domku. Czesia? Ocelocik?

[dzidzia]

Dziś Princesska zaspana, zresztą wszystkie koty dziś śpią. Chyba pogoda... Wieczorem zapewne coś wymyslą

[Ljos]

Przyszło mi dziś do głowy żeby zapytać jak u Princesi ze szczepieniami ? Jest juz po pierwszej dawce ? Bo zajrzałam do książeczki i Kreska miala pierwsza dawke jak skonczyla 10 tygodni a Czesiulka chyba mniej wiecej tyle ma ? Bo gdyby sie okazalo ze transportu nie ma i musze przyjechac po nia pociagiem to chyba podroz bylaby potencjalnym zrodlem jakis wirusow? A przeciez Czesik ma byc zdrowym i szczesliwym kotem :)

[dzidzia]

Dzis Princesska byla u weta. I wlasnie pytalam co ze szczepieniami. Moja wetka powiedziala, ze szczepienia zrobic juz w nowym domku. Mowilam jej o podrozy az do Wroclawia.
Kicia jest zdrowa, dzis dostala ksiazeczke zdrowia na droge do nowego domku. I zostala jeszcze raz odrobaczona. Tak na wszelki wypadek.

12 pazdziernika nasza forumowiczka bedzie jechala z Sopotu do Zielonej Góry. Moze z nią pogadać. Bo z Zielonej do Wroclawia to już rzut beretem

Jak myslisz?

[Ljos]

Skoro wetka mowi ze mozemy szczepic juz tu na miejscu to ok, wazne zeby kociak w podrozy nic nie zlapal.

Do Zielonej Góry jest zdecydowanie blizej niz do Gdanska. Pewnie ze moge tam podjechac. Wezme transporter pod pache i przyjade. Wygodniej byloby mi w sobote 13 pazdziernika, bo wtedy moze ktos mnie autem podwiezc, ale jesli nie bedzie mozliwosci Kocinki przenocowac w Zielonej Gorze to w piatek koncze prace o 14- jak patrze na pociagi to bylabym w zielonej przed 19 tylko ze nie mam pociagu powrotnego

[dzidzia]

Ta forumowiczka to Edzina z Zielonej Gory. Ona bedzie w Sopocie 12 pazdziernika ale nie wiem czy wraca tego dnia. Zaraz napisze do niej pw i zapytam czy zgodzi sie w ogole przewiezc kicie.
Mam nadzieje ze tak bo to rozwiazaloby nasz problem.

Jeszcze nasz kolega z Gdanska jedzie do Katowic ale juz 3 pazdziernika czyli w srode za tydzien.
W kazdym razie probuje u Edziny. Mam nadzieje ze pomoze

[Ljos]

Środa nijak nie pasuje, bo nie wyrobie fizycznie z dojazdem po kota i praca. Bo gdyby to byla sobota 6 - to mysle ze daloby rade w szybkim tempie przygotowac kociakowi wszystko co niezbedne do wprowadzki a poza tym w weekend rodzice sa w domu i moga kotka wspomagac w adaptacji do nowych warunkow.

Moja mama ciagle opowiada Kresce o Czesi, bo na pewno beda mialy okazje sie poznac predzej czy pozniej przy okazji feryjno- wakacyjnych kocich przechowalni

[dzidzia]

Princesska jest małym kotkiem i mysle ze szybko się zaaklimatyzuje. Wymagań jeszcze nie ma zbyt wielkich.
Mała kuwetka i pełna miseczka jej wystarczy. Bawi sie byle czym, tzn wszystkim co znajdzie na swojej drodze Ale ma jedna ulubioną piłeczkę, jeżeli nie zgubi do czasu wyjazdu to piłeczka pojedzie z Princesią.
No ale musi być łóżko z pościelą.
Myślisz, ze Twoi rodzice pozwolą jej spac na łóżku. Ona nie zajmuje wiele miejsca
Ciekawa jestem co mysli o tym wszystkim Kreska jak słyszy opowiesci Twojej mamy.

[Ljos]

Kreska czasem spi w moim lozku (jak byla mala to spala w nim zawsze a teraz jak jej sie zachce- choc po sterylce keidy byla w kaftanie przez 2 tygodnie to spala tylko i wylacznie na moim brzuchu co ja przyplacalam bezsennoscia ), raz wlazla do lozka rodzicow w nocy ale oni sie tak wiercili ze spadla bidula i unika tego miejsca teraz Ale nie sadze zeby sie sprzeciwiali wiec Princesia bedzie miec do wyboru lozko rodzicow, mojego brata i moje stare lozko ktore poki co zostaje w domu i jest to zdecydowanie kocie lozko bo zaanektowane przez Kreske od momentu kiedy nie potrafila sama na nie wskoczyc bo bylo jej za wysoko i trzeba bylo jej zwieszac w dol koldre zeby mogla sie po niej wspiac

[dzidzia]

Nasz kolega bedzie w Katowicach w czwartek o 14 30.
Edzina jeszcze nie odebrala wiadomosci. Moze nie byloby problemu zeby kicia przenocowala jedna noc w Zielonej Gorze. Ale narazie jeszcze nie wiem czy w ogole sie zgodzi na transport kici. Zobaczymy.
Jeszcze opcja zeby znalezc kogos w Katowicach kto przetrzymalby kicie przez 2 dni.

Ale chyba najlepszym wyjsciem bylaby Zielona Gora. Przynajmniej ze wzgledu na termin.

[Kasia_1991]

Dzidzia a nie da rady do Kędzierzyna? Wtedy podrzucilabym mala do Wroclawia
Zapytam jeszcze pini1 bo ona z Katowic i z wlasnym autem

[dzidzia]

Jezeli pinia moglaby odebrac kicie w czwartek w Katowicach to byloby fajnie. Tyle ze Ljos moglaby odebrac ją chyba w sobote. Ja nie mam pojecia ile czasu jedzie sie z Katowic do Wroclawia czy z Kedzierzyna do Wroclawia. I nie chcialabym robic Wam kłopotu. Ale bardzo dziekuje za pomoc i mam nadzieje ze Ljos tu zajrzy i powie jak to widzi

[Kasia_1991]

Dobrze, zobacze jak bedzie to wygladalo
Z Katowic do Wroclawia jest dosc daleko, z Kędzierzyna jest blizej, dlatego pomyslalam ze moze pini z Katowic podrzuci mi mala do K-K, a ja zawioze ja do Wroclawia
Czy przyszli opiekunowi kotki wiedza o problemie transportowym?
Moze domek trzeba sprawdzic

[dzidzia]

Domek forumowy, nie trzeba sprawdzac ale moze na kawke sie umowicie a Ty osobiscie poznalabys moją Princesske Warto poznac Princesske...

[Kasia_1991]

Domek forumowy, nie trzeba sprawdzac ale moze na kawke sie umowicie a Ty osobiscie poznalabys moją Princesske Warto poznac Princesske...

Dopiero teraz doczytalam do kogo jedzie koteczka

Z mila checia wpadne na kawe do nowego domku Princeski

[dzidzia]

To teraz czekamy co na to powie Ljos

zastanawia mnie kogo Princesska bedzie nasladować w nowym domku, u mnie nasladuje stare koty moze w nowym zacznie nasladowac ludzi i bedzie np czytac gazete