No więc tak - Białas vel Milo zostaje u mnie, bo się nagle moja Mama w nim zakochała. Kociaki musiałam wziąść ze strychu, bo tam ma być remont belki i w sumie nawet mi łatwiej je doglądać. Azja i Malutka są niewidoczne, siedza za kanapą i wychodza na jedzonko jak mnie nie ma w pokoju. Milo puszczony wolno na pozostałe pokoje szaleje tylko mu trochę w tym przeszkadzają Andzia i Grandzia, bo syczą na niego okrutnie. Maciek 12 kg rezydent go polubił. Zuzia go olewa, a Sisi jest tak chora, że jej wszystko jedno

.
Tak, że zmieniam tytuł wątku, teraz tylko Azja i Malutka szukają domku. Wymyśliłam sobie dom z ogrodem i miseczką jedzonka i tego będziemy intensywnie szukać. Azja w środę jedzie na sterylkę. Malutka musi jeszcze poczekać, bo malutka jest. Proszę szukajcie ze mną takiego domku, bo ja zbyt dużo możliwości nie mam.