Koty cukrzycowe- ABC- cudny słodziak szuka domu str.86

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Pon wrz 17, 2007 14:00

Hi "Kociaro",

ja tam na paskach przy +1 widzę tylko dwie wartości: 30 i 0,3. Czy nie zaszła tu pomyłka z jednym miejscem po przecinku?

Martwię się trochę, że im więcej podajesz insuliny, tym wyższy jest u Matyldy poziom glukozy we krwi. Jednak chyba spróbowałabym z podwyższeniem dawki do 1,75.

Z lantusem dzieją się czasem niesamowite rzeczy. Przejrzałam dziś jeszcze raz dzienniczki dziewczyn na forum lantusowym.
http://www.diabetes-katzen.net/forum/fo ... ay.php?f=7

Sytuacje są często bardzo podobne do sytuacji Matyldy. Różnie to też bywało.

Pozdrawiam ciepło i trzymam za Was kciuki.

PS: To, na czym opiera główkę Kaya, to kawałek drewna z lasu. Przytaszczyliśmy go kilka lat temu, bo podobał się nam jego kształt. Wyszła z tego abstrakcyjna dekoracja w przedpokoju. Jak wyrzuciłam któregoś dnia Kayę z pokoju, bo mi demolowała kwiaty doniczkowe i wygrzebywała z nich ziemię, mała położyła się ostentacyjnie przy tym kawałku drewna i przytuliła się do niego. Tak właśnie powstało to zdjęcie.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Pon wrz 17, 2007 18:36

Hi, Kochane Dziewczyny,

dziś przez prawie cały dzień siedziałam w Internecie i szukałam naprawdę dobrej mokrej karmy dla Kayi (Premium). Przeczesałam wiele stron, czytałam i porównywałam. Przy okazji natknęłam się na artykuły, dotyczące karm suchych. Nie znam się na ich składzie tak do końca, bo jak chyba wiecie, jestem w międzyczasie zdecydowaną przeciwniczką żywienia wyłącznie suchym ze względu na późniejsze tego konsekwencje (częste choroby dróg moczowych: zapalenie pęcherza, piasek, struwity). Tinka nie miała nigdy takich problemów, aż się sama wtedy dziwiłam, dlaczego. Teraz rozumiem, moja Dziewczyna przez ostatnich 5 lat prawie nigdy nie dostawała suchego.

Ale teraz do sedna sprawy. Każdy gram suchej karmy musi być zrekompensowany trzykrotną - czterokrotną ilością wody. Koty jednak tyle wody nie piją, bo nie leży to w ich naturze. Za mała ilość przyjmowanych płynów prowadzi właśnie do powstawania chorób dróg moczowych (za wysoka koncentracja moczu).

Nie wiem, czy napisałam to tak bardzo fachowo. Mam jednak nadzieję, że rozumiecie, o co mi chodzi. Jeśli podajecie suchą karmę, to proszę, dolewajcie do niej wody, żeby trochę napęczniała.

Pozdrawiam ciepło.

PS: Kaya dostała dziś po raz pierwszy kawał surowej wołowiny, żeby pogimastykować swoją szczękę. Ale się namęczyła (o to mi właśnie chodziło :D). Jednak chyba bardzo smakowało, bo takiego mruczenia przy normalnej karmie jeszcze nie słyszałam.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto wrz 18, 2007 8:21

Hi dziewczyny
Och, jak dobrze że to tylko kawał drewna, a nie........coś co było żywe z sierścią. :?
Paski Roche diagnostic pokazują tylko negative i dalej 1(+) 0,3 g/l [30 mg/dl].
Paski z firmy Hydrex - producent: TC TECO Diagnostics Anaheim, CA 92807 U.S.A. mają: negative, trace, 1(+) 0,3 g/l tj. 30 mg/dl.
Paski pokazują u Matyldy trace: ślad.
Na wynikach z laboratorium napisane jest: 0,03 g/l, 0,06 g/l albo ślad bez podania wyniku liczbowego.
Nie wiem dlaczego powiązałam wynik 0,03 g/l z wynikiem: trace. Może dlatego, że tak mały wynik jak 0,03 g/l może być tylko śladem białka.
Muszę to wyjaśnić, przy pierwszej okazji w laboratorium, dlaczego podają 0,03 g/l, a nie 0,3.
Poza tym nie sądzę że u Matyldy mogło być 30 lub 60 mg/dl, kiedy norma dla kota to <25 mg/dl.
Wczoraj zapuściłam maść do uszu Maćka - kropla wielkości grochu, lekarstwo rozeszło się po uchu, Maciek wymył łapką ucho i zatarł sobie jedno oko. Przemyłam roztworem soli fizjologicznej i dzisiaj rano oko było tylko lekko zaczerwienione.
Czy kotom można przemywać oko np. wywarem ze świetlika, albo kroplami do oczu ze świetlika. ? A może rumiankiem ???
Pozdrawiam

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Wto wrz 18, 2007 12:20

Hi "Kociaro",

czytałam już wiele razy, że nie powinno się przemywać oczu rumiankiem. Co do wywaru ze świetlika lub kropli do oczu ze świetlika na razie nic jeszcze nie mogę powiedzieć. Sama tego preparatu nie stosowałam, muszę poczytać na ten temat.

Proponowałabym używać tylko letniej przegotowanej wody. Jeśli sytuacja by się pogorszyła, poleciałabym szybko do weta.

Pa, pa
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro wrz 19, 2007 12:24

Tinka07 pisze: Hi "Kociaro",
Martwię się trochę, że im więcej podajesz insuliny, tym wyższy jest u Matyldy poziom glukozy we krwi.
Z lantusem dzieją się czasem niesamowite rzeczy. Przejrzałam dziś jeszcze raz dzienniczki dziewczyn na forum lantusowym.
Sytuacje są często bardzo podobne do sytuacji Matyldy. Różnie to też bywało.


HI Tinka !
Też się zaczynam martwić. Mam cichą nadzieję, że wysokie wyniki u Matyldy są spowodowane zbyt małymi dawkami insuliny w stosunku do potrzeby organizmu, a nie INSULINOOPORNOŚCIĄ. :cry:
Chociaż z drugiej strony, gdyby cukrzyca u Matyldy została wywołana przez postępującą insulinooporność - to może przez jej przełamanie cofnie się cukrzyca. Taki wniosek wyciągnęłam po przeczytaniu wielu linków w internecie. :?
Nie mam zbyt dużej wiedzy na ten temat. Wyczytałam, że u ludzi przełamuje się to schorzenie poprzez podawanie wysokich dawek insuliny lub leczenie innych schorzeń jak niedoczynności tarczycy, czy wysokiej prolaktyny. Zastanawiam się czy sterylizacja i być może związane z tym schorzenia endokrynologiczne, nie były przyczyną powstania cukrzycy.
Dziewczyny może spotkałyście się z tym problemem :?: :?: :?:

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
PS. Od jutra do następnej środy będę miała ograniczony dostęp do komputera, ale będę w cafejce internetowej

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro wrz 19, 2007 14:08

Hi Kociaro,

czytałam wiele na temat insulinoodporności u kotów, ale takie przypadki zdarzają się dosyć rzadko. Powody leżą najczęściej gdzie indziej. Postaram się w najbliższym czasie przetłumaczyć trochę materiałów na ten temat.

Wiesz, przychodzi mi do głowy jeszcze jedna rzecz. Jeśli miałabyś taką możliwość, mogłabyś przy następnych badaniach krwi poprosić o wykonanie testu T4. Niedoczynność tarczycy u kotów występuje bardzo rzadko, natomiast nadczynność dosyć często. Wtedy jest też wiele problemów z regulacją cukrzycy.

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto wrz 25, 2007 23:36

Kot czy kotka? - KOTKA
Jak się nazywa?- NUKA
Ile ma lat? - 10
Ile waży?- 3,7
Za gruby /za chudy? - ZA CHUDY
Od kiedy jest cukrzykiem? - 2 LAT
Jak jest kontrolowana choroba? - INSULINA
Czy mierzysz u kota cukier glukometrem? - NIE
Jeśli tak, to jakim? -
Jaką podajesz insulinę? - CANINSULIN
U 40 czy U 100? - U40
Ile kresek (IE)? - 6
Raz dziennie czy dwa razy dziennie? - RAZ
Aktualny poziom cukru? - 10,3
Czy kot dostaje lub dostawał sterydy? - DOSTAWAŁA
Czy robione były badania tarczycy (test T4)? - NIE
Czy wynik badania tarczycy był w normie? -
Czy występuje u Twego kociaka neuropatia (osłabienie kończyn, chwiejny chód)? - NIE
Jaką podajesz karmę? - HILL'S SENIOR
Mniej więcej ile? -
Karmienie przed podaniem insuliny czy po? - PRZED
Inne choroby? - ZEWNĄTRZWYDZIELNICZA NIEWYDOLNOŚC TRZUSTKI,WRZODY(WYLECZONE)
np. astma, niewydolność nerek, schorzenia trzustki, problemy dermatologiczne, serce, tarczyca, FIV, dziąsła, ząbki itd.
Leki? - PANZYTRAT
Czy znane są wyniki laboratoryjne? (dopisz wartości referencyjne) -
Opisz swój problem:
W piątek Nuka dziwnie się zachowywała,traciła kontakt z rzeczywistością,nie jadła,bałam się ze wpada w hiperglikemięm,dałam jej glukozę do pyszczka i pojechałam na kliniki.
Dostała kroplówkę z elektrolitów,buscopan i albipen - poprawa była już w drodze poerotnej do domu,czuła się dobrze i odzyskała apetyt.Wczoraj powtorzone zastrzyki,jutro mają być ostatnie.
Zaczęłam jednak czuć dziwny zapach z pyszczka który mnie bardzo niepokoi:(

to są wyniki z piątku:

AIAT 174 norma <107
fosfataza alkaliczna 65 norma <200
mocznik 14,1 norma 4,15-11,62
kreatynina 94 norma 80-229
a-mylaza 644 norma 433-1850
sód 154 norma 143,6-156,5
potas 5,49 norma 3,7-5,6
chlorki 117 norma 110-125

MORFOLOGIA:
leukocyty 5,3 norma 6-19,5
erytrocyty 10,13 norma 5,5-10
hemoglobina 9,5 norma 5-10,6
hematokryt 0,441 norma 250-470
mcv 44 norma 39-55
mch 0,94 norma 0,81-1,05
mchc 21,6 norma 18,6-23,6
rdw 15,4 norma14-22
mpv 11,7 norma 6,5-15
płytki krwi 366 norma 160-800
limfocyty 34 norma 15-70
monocyty 5,9 norma 0-8
granulocyty 60,1 norma 28-80
limfocyty 1,7G/l norma 1,2-3,2
monocyty 0,3 norma 0,3-0,8
granulocyty 3,3 norma 1,2-6,8

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 26, 2007 9:54

Droga Hebe,

serdecznie witamy Cię w wątku kotów cukrzycowych i mamy wielką nadzieję, że wspólnymi siłami będziemy w stanie pomóc Twojej najukochańszej Nutce. Widzę, że na forum miau jesteś od dawna, a więc chyba udało Ci się przeczytać większość informacji, zamieszczonych na 1. stronie wątku.

Jak już wszystkie zdążyłyśmy się przekonać, cukrzyca nie jest wyrokiem śmierci i kociaki mogą z tym schorzeniem żyć przez wiele lat. Najważniejsze jednak, żeby przestrzegać kilku podstawowych zasad, bo w przeciwnym razie może dojść w krótkim czasie do śmiercionośnych powikłań.

Moja Tinka przez pierwsze 4 lata cukrzycy dostawała insulinę również raz dziennie. Nie mierzyłam też wtedy poziomu glukozy we krwi i niewiele wiedziałam na temat cukrzycy. Dopiero jak Mała we wrześniu 2002 r. nabawiła się kwasicy ketonowej i przez 2 miesiące walczyłam o jej życie (wet zostawił mnie wtedy na lodzie), zrozumiałam i nauczyłam się, jak postępować, żeby więcej nie dopuścić do stanu zagrażającemu życiu mojej kotki.

Kochana Hebe, proszę kup, jeśli możesz, paski do mierzenia ciał ketonowych w moczu. To bardzo ważne. Piszesz, że poczułaś u Nutki dziwny zapach z pyszczka? Czy ten zapach kojarzy Ci się z acetonem? Jeśli tak, to Twoja Nutka jest w wielkim niebezpieczeństwie. Powodem przykrego zapachu mógłby być również kamień nazębny lub popsute ząbki, ale ten zapach jest oczywiście zupełnie inny.

Czy Twój wet robił też badania moczu? Czy można wykluczyć u Nutki ciała ketonowe?

Sprawdziłam właśnie, jakie leki podał Twój wet. Buscopan jest na dolegliwości bólowe związane ze skurczami w obrębie przewodu pokarmowego, dróg żółciowych oraz układu moczowego. Albipen, z tego co zdążyłam się zorientować, to antybiotyk (półsyntetyczna penicylina), przeznaczony jest do leczenia infekcji przewodu pokarmowego, układu oddechowego, układu moczowego oraz ogólnych lub miejscowych zakażeń, ropni, zapalenia stawów u przeżuwaczy, świń, psów i kotów.

6 jednostek caninsuliny raz dziennie to, moim zdaniem, mało odpowiednia insulinoterapia. Caninsulina jest wprawdzie insuliną lente, ale u kociaków nie starcza na dłużej niż na 8-10 godzin. Powoduje ona u większości pacjentów szybkie i wysokie spadki poziomu glukozy we krwi. Im więcej insuliny na raz, tym większe ryzyko hipoglikemii lub kontrregulacji. Piszesz, że Twoja Nutka dostawała wcześniej sterydy. Bardzo prawdopodobne, że jest to cukrzyca posterydowa, która z biegiem czasu mogłaby się cofnąć (remisja choroby). Znamy takie przypadki również z naszego wątku: Wiewiórek (Iburg), Znasio (Flores), a ostatnio Mirmur (yenx), który od 11 września nie potrzebuje już insuliny. Czy istnieje możliwość, żebyś kupiła glukometr i badała poziom stężenia glukozy u Nutki?

Morfologię i biochemię Nutki obejrzę później. Zobaczymy, czy da się coś z tych wyników wywnioskować.

Co powiedział wet? Jaką postawił diagnozę?

Pozdrawiam na razie bardzo ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro wrz 26, 2007 11:21

Dziękuje Ci serdecznie za odpowiedz !!
Paseczki do badania ketonów i glukozy mam od początku jak tylko zdiagnozowana cukrzyce,sprawdzam jak najbardziej,ketony pojawiły się tylko raz,kiedy lekarze jeszcze wstrzymywali się z insuliną bo wyniki były dobre,tylko dietą mieliśmy starac regulować poziom cukru,kiedy jednak pojawiły się ketony wprowadzono insulinę.Przez pierwsze dni chodziliśmy na badania krwi aby sprawdzac jak i czy wogóle reaguje na insulinę,poziom zaczął się normować na właśnie 5 kreskach,ktore miałam zwiększać lub zmniejszać w zależności od wyniku badania moczu.Na samym początku glukoza w moczu była na ++++, teraz wacha się między ++ a +++,niestety złapanie jej moczu graniczy z cudem..:/ jak kuweta jest pusta zrobi obok...a jak chce złapać bezposednio to się złosci..:( no ale jakoś walczymy...własnie dzisiaj od rana ją namierzam ale na razie bez skutku..
A doktor po wynikach podejrzewa stan zapalny dróg moczowych ale nie nerek,stąd środek rozkurczowy i antybiotyk.
Dziś idziemy na 3 zastrzyk i zobaczymy co dr powie,zapach jest strasznie dziwny ale to nie aceton...
Trochę już głupieje... :roll: na dodatek znowu więcej pije :( :( :(
Jeszcze raz dziękuje za zainteresowanie!
Pozdrawiam.

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 26, 2007 12:29

Hi Hebe,

nie, z nerkami to nie ma nic wspólnego, bo kreatynina u Nutki jest w najlepszym porządku. Może wet zechciałby zrobić ogólne badanie moczu?

AIAT 174 norma <107

U kotów jest to enzym najbardziej specyficzny i tym samym najważniejszy enzym wątrobowy. Jego wartość jest podwyższona przy wszelkich schorzeniach wątroby jak nowotwory wątroby, cholestazy wątrobowe, marskość wątroby, wirusowe zapalenie wątroby, toksyczne uszkodzenie wątroby, ale też przy zapaleniu trzustki.

mocznik 14,1 norma 4,15-11,62

Mocznik produkowany jest przez wątrobę z amoniaku i wydalany przez nerki. Jest to parametr nerkowy i zależy również od karmy podawanej kotu. Krótkotrwałe podwyższenie stężenia po wysokobiałkowym posiłku nie jest niczym niepokojącym. Fizjologiczne lub przejściowe podwyższenie stężenia mocznika występuje w kilka godzin po spożyciu wysokobiałkowej karmy, przy zwiększeniu katabolizmu (gorączka, uszkodzenie mięśni, krwotok w jelitach). Przyczyny przednerkowe to np. odwodnienie, choroby układu sercowo-naczyniowego, stres pourazowy, gorączka, krwotoki w przewodzie pokarmowym. Przyczyny nerkowe to np. ostre zapalenie nerek, przewlekła niewydolność nerek, a przyczyny pozanerkowe to kamica nerkowa i pęcherzowa, nowotwory itp.

potas 5,49 norma 3,7-5,6

Musisz uważać na potas. Podawanie kroplówek z elektrolitami zawierającymi potas, jak np. płyn Ringera, jest mniej wskazane.

leukocyty 5,3 norma 6-19,5

Trochę mało tych leukocytów. Zmniejszenie leukocytów występuje jednak czasem przy niewyrównanej cukrzycy, również przy schorzeniach narządów krwiotwórczych, wyniszczeniu organizmu, okresie rekonwalescencji, krwotokach. Przyczyn może być więc mnóstwo.

hematokryt 0,441 norma 250-470

Tu chyba zaszła pomyłka w przepisywaniu, czy mam rację? Hematokryt u Nutki wynosi najprawdopodobniej 441.

Inne podane przez Ciebie parametry są w normie.

Pozdrawiam ciepło

PS: Wspaniale, że możesz monitorować mocz na obecność ciał ketonowych.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro wrz 26, 2007 13:06

To jeszcze raz ja :)

Przy podejrzeniu zapalenia dróg moczowych zrobiłabym rzeczywiście badania moczu (też osad), a następnie antybiogram, aby określić wrażliwość obecnych w próbce bakterii na antybiotyk.

Zastanawia mnie jeszcze jedno. Piszesz, że dziś idziesz z Nutką na trzeci zastrzyk. Czy chodzi tu o antybiotyk? Czy była przerwa w podawaniu antybiotyku, bo jeśli tak, to nic z tego nie rozumiem.

Już rozumiem (sprawdziłam), Albipen podany podskórnie, działa 48-72 godz.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro wrz 26, 2007 15:58

Witajcie! Gorąco witam Hebe !
Jutro wracam na forum po tygodniowej walce z kaloryferem, gruzem i hydraulikami no i z apteką, która od soboty broniła się przed zakupieniem dla mnie płynu kontrolnego do glukometru, chociaż dałam im namiary na hurtownię, z której mają podpisaną umowę. Ale udało się, a zaczęło się od tego, że w czasie pobierania krwi z ucha Matyldy (pre rano - piątek) ukłułam się w palec i zmierzyłam cukier. SZOK 8O wynik grubo ponad 100 (tj. 115 mg/dl na czczo). Następnego dnia w sobotę zrobiłam sobie krzywą cukru i wyszło: 108 mg/dl na czczo, po wypiciu wody z glukozą po 1 godzinie: 98 mg/dl, po obfitym śniadaniu i 3 godzinach od pomiaru na czczo wynik: 88 mg/dl. Niedawno robiłam w supermarkecie pomiar i było o godz. 14.00 - 77 mg/dl, badanie profilaktyczne w ramach medycyny pracy wykazało na czczo tylko 70 mg/dl.
Wniosek mój glukometr zawyża, pytanie o ile. Sprawdziłam płynami kontrolnymi i wyszło:
control 1 winno byc 50 mg/dl jest 55 mg/dl
control 2 winno być 150 mg/dl jest 162 i drugi pomiar 159 mg/dl. Nie jestem do końca pewna ale wnioskuję z tego, że od uzyskanych u Matyldy wyników powinnam odejmować 10 mg/dl.
Teraz przy wymianie pasków, klucza i wyczyszczeniu glukometru będę najpierw sprawdzać płynami kontrolnymi. :?

Chciałam napisać jutro rano, ale jak przeczytałam że Mirmur nie dostaje insuliny, to ucieszyłam się jak dziecko.
Matylda też zaczyna w miarę normalnie reagować przy dawce 2,0U insuliny. Ale o tym jutro.
Ucałowania w słodkie futerka.

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro wrz 26, 2007 17:04

Hi "Kociaru",

nawet możliwe, że powinnaś odejmować 10%.
Bardzo jestem ciekawa, jak tam Matylda. Czekam z niecierpliwością na jutrzejsze wiadomości.

Pozdrawiam ciepło

PS: Kaya zrobiła się już wielgachna i strasznie rozrabia.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro wrz 26, 2007 19:56

Jesteśmy po wizycie...dlugiej zresztą baaardzo bo była następna kroplówka..Tinka07 - Nusia w piątek dostała kroplówkę bo była dość odwodniona,dzisiaj dr ją powtórzył ,dostała trzeci antybiotyk ( co dwa dni dostawała),krew pobrana,cukier strasznie skoczył - było ponad 20!! Reszta wyników bedzie jutro i od rana siedze z nią w domu non stop i poluje na mocz...Po za tym czuje się dobrze,temp. w normie.

Kociara również witam bardzo serdecznie !!

Studiuję sobie własnie dokladnie lekture tego watku,musze przyznac ze tak wyczerpujących informacji jak dotąd nigdzie nie znalazłam - wielkie brawa dla Was !!
Dało mi do myślenie co pisałyscie odnosnie suchej karmy,ze rosnie po niej poziom cukru,ze lepsz same mokre,Nuka wlasnie je dość dużo suchego Hill'sa seniora i pewnie to błąd,Diabetica RC nie chciała ruszyc,podobnie jak Hill'sa w/d i m/d,którego na samym poczatku nawet jadła ale nikła w oczach - zawsze chuda ale przy tej karmie była tragedia...w koncu sama go sobie odstawiła...

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 26, 2007 20:01

Tinka07 pisze:

hematokryt 0,441 norma 250-470

Tu chyba zaszła pomyłka w przepisywaniu, czy mam rację? Hematokryt u Nutki wynosi najprawdopodobniej 441.



Sprawdziłam właśnie,jest 0,441 tylko nie napisałam (,) przy normach,na wyniku pisze dokładnie tak:

Hematokryt 0,441 norma ,250 ,470

Hebe

 
Posty: 157
Od: Wto cze 20, 2006 13:27
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 5 gości