Saga liczyła,że pojedzie razem z Makumbą. A tu się nagle okazało,że Makumba pojechał do Warszawy........ Nie wiem,czy jest jakaś szansa na transport Eryka.....
Cholera nie wiedziałam... ale przecież Eryk mógł jechać razem z Makusiem. Tymczas w wawie na te kilka dni jakoś by się znalazło...
W takim razie szukamy dalej transportu. Nie można przegapić takiej okazji na domek...
Niedługo dorzucę zdjęcia kociej rodzinki do adopcji. Mamy mamusię białą w czarne plamki i piątke dzieciaków. Płci jeszcze nie znam są trzy czarnuchy, jeden czarno-biały i jeden buro-biały...