tak własnie myślałam,że to Aja, bo cos o miseczkach i kuwetach wcześniej wspominała ech ten Krakvet... dobrze Aja, że nagadałas im, ja chyba z nich
zrezygnuję
Odwiedzialm wczoraj po raz kolejny schronisko
Mialam wypakowany darami samochod pod sufit, za co serdeczne podziekowania Wam
Widok jak zawsze tragiczny, nie zdążyliśmy wyleczyc poprzednich kotow jak już kolejne pięc potrzebują natychmiastowego zabrania do lecznicy
Ja już nie moge umiescic kolejnych kotow w garażu. mam w tej chwili cztery, w poniedzialek dostane kolejne dwa. Wszystkie koty z mojego garażu wyleczone i zostaly zaszczepione. Trzeba poczekac 2-3 tygodnie, żeby uodpornily sie na wirusy i doszly do siebie. Apeluje do wszystkich z Warszawy i okolic, żeby przygarneli na dwa-trzy tygodnie chociażby po jednym kocie. W ten sposob szybczej wyleczymy je. Ja sama nie dam rady zmieścic wszystkich potrzebujacych 2-3 tygodnie rehabilitacji.
Boje sie że dla tych chorych , które zostaly w schronisku pomoc może przyjsc zbyt póżno, tak jak dla Szyjki i Burej
Witam wszystkich.
Chciałabym w imieniu Paktu Czarownic z Miau
(nasz wątek -> http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66 ... sc&start=0) wysłać przelew dla Korabiewic. Nie znam jednak konta. Czy to to z pierwszej strony? Proszę, napiszcie gdzie wysłać pieniążki.
Pozdrawiam
Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :* _________________
miejmy nadzieję,że jakoś uda sie zapewnić kotkom dach nad głową pzred zimą ;
czekamy na Bajkę i rozliczenie, ile jeszcze trzeba uzbierać na barak;
pzredstawiłam Brzusiom sytuację, głosowanie trwa;może uda sie uzyskac wsparcie
podnoszę, bo kociakom bardzo potrzebny dach nad głową przed zimą; mam nadzieję,że poparzona czarnuszka juz lepiej się czuje?
a może jakis domek lub DT wypatrzy korabiewickie kotki ?
Witam!
Poparzona kotka Gryzelda czuje sie lepiej. Już powoli zaczyna chodzic, ma dobry apetyt. Troche ja niepokoi tylna lapa, ale generalnie jest coraz lepiej
Dziś przywiozłam kolejne trzy koty do leczenia
Jak zawsze głownym problemem jest koci katar i wycięczenie, robaki.
Zaraz wioze ich do lecznicy
Informacje o ich stanie i zdjecia postaram sie zamieścic wieczorem
Bardzo pilne: Potrzebny transport z Warszawy do Poznania - jest dom dla jednej z kotek z Korabiewic - kontakt w sprawie szczegółów: olga nik 509 201 218
uff,dobrze, że Gryzelda czuje sie lepiej, w takim razie, jak sądzę, nie ma problemów z płucami i oddychaniem?
wrzucę jeszcze może prośbę o transport na wątek transportowy, jesli już kros tego nie zrobił- dobrze,że koteczka będzie miała dom
dzwonili do mnie przed chwila z Korabiewic. Są przyjęte następne koty- kotka i czwórka małych kociaków, dwa czarno-białe, dwa czarne. Bardzo wychudzone, niedożywione. Nawet już nie wiem kogo prosic o DT