Jak nawadniać niejadka? Pomóżcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 15, 2003 17:56 Jak nawadniać niejadka? Pomóżcie

Kot, lat 5, w ostatnim badaniu moczu dość liczne szczawiany. Wcześniej na WALTHAM low pH Control, po ostatnim badaniu (m.in. pH moczu 6,00, czyli przekwaszony Walthamem) ma być 3 miesiące na OXALATE Eukanuby, potem pewnie przejdziemy na RC. Je tylko suche, mokre go nie interesuje, mało pije, tylko woda (przegotowana). Jak go nawodnić? Czy ktoś miał taki przypadek? Czy któryś z mokrych przysmaków skłonił jakiegoś fana suchego żarcia do spróbowania mokrego? Czy jakiś napój smakuje na tyle lepiej, że będzie więcej pił?Czy moczyć mu suche w wodzie ryzykując że w ogóle nie ruszy?
Pzdr
Andrzej

Arnica

 
Posty: 26
Od: Śro cze 18, 2003 16:34
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 15, 2003 18:01

A ma uczulenie na mleko? Bo moze mleko? Moja Czarna pije kozie, ono rzadziej uczula.
Kiedys tez wody wcale nie chciala. Od Bialej sie dopiero nauczyla...
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 87921
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

Post » Wto lip 15, 2003 18:14

Nie za bardzo odrożniam, które kamienie są za kwaśne, a które za bardzo zasadowe...moja kota miala zasadowe.
Dawalam jej wodę Jana. Cidziennie 100 ml, strzykawką do pysia, przez prawie rok.
Oprócz tego Ginjal 1 raz w tygodniu ( po kupionym niedawno kot wymiotuje, kroję nożem i daje po 1/3 tabletki i od razu 20 ml wody do pysia), codzienie 1/2 Methiovitu i 1/2 Uroseptu.
Ona nie wymagala leczenia, to bylo po wyleczeniu w ramach profilaktyki, żeby choroba nie wróciła.
Jadla normalne domowe jedzenia i troche Nutry pelnobialkowej.
Nie zachorowala ponownie i caly czas, juz 4 lata, ma mocz w normie.

Kazia

 
Posty: 14028
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 15, 2003 18:56

Moja suchozerna Daisy bywala zainteresowana a/d Hills'a w puszce (karma dla rekonwalescentow) ale jej skutecznie obrzydzilam :oops: wpychajac w pysia strzykawka w stanach skrajnych. Sprobuj, moze u Ciebie podziala... No i zwykle bardzo jest zainteresowana wedlina, prawie kazda, najchetniej drobiowa. Moze pokroic drobiowa wedline w kawaleczki i dodac wody? Moze wypije "przez przypadek". Trzymam kciuki.

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto lip 15, 2003 20:07

Kaziu - w zbyt kwasnym moczu sa szczawiany wapnia.
W obojetnym lub zasadowym - trojfosforany amonowo - magnezowe.

A co do nawadniania - czesto sie zdarza ze kot ktory z miseczki bardzo malo pije - wrecz odwrotnie korzysta z wody kranowej cieknacej do umywalki, z miseczek ustawionych np. na parapecie w innym pokoju (z odstala woda), z wody ktora moze podpijac np. z wiadra. Moze warto sprobowac takich eksperymentow? :)

Blue

 
Posty: 23904
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Wto lip 15, 2003 21:05

też bym wlewała wodę do pysia strzykawką.
w taki właśnie sposób uratowałam przed odwodnieniem w czasie choroby moja kicię.
kot zapewne nie będzie zachwycony, ale ...
woda powinna być niskozmineralizowana, tj. jakaś żródlana a nie mineralna.
powodzenia
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 51 gości