Ciotki...

wczoraj zadzwoniła do mnie Pani w sprawie aukcji na Allgero. chciała zaadoptować kotka Cappuccino. niedawno odszedł ich ukochany pers i gdy tylko z synem zobaczyli Cappuccino to się zakochali. tak się zakochali, że chcieli już po niego przyjechać

a Pani z Piotrkowa jest. w łodzi nie była nigdy, ale zakochany i po ciemku trafi

dojechała do dt, wpakowała Cappuccino w kontenerek, a tu patrzy biegnie takie drugie rude maleństwo... Miłość od pierwszego wejrzenia po raz drugi

i tak zamiast 1, 2 kotki pojechały do bardzo dobrego nowego domu

maleńki jeszcze się trochę denerwuje,w ramach chrztu zrobił qpala na nowe łóżko

Ta pani i jej syn mają doświadczenie w opiece nad kotkami, maleństwa mają wspaniały dom!!