» Pt lip 06, 2007 19:08
Kacper i Maciek biegają już jak szalone z innymi kotami. Za to Polduś poczuł sie gorzej. Został na amen odizolowany, nowe leki i dmuchanie i chuchanie. Dziś puściłam go do reszty brygady. Przestaliśmy też podawać kroplówki. mam nadzieje, ze kryzys minął. Teraz wszystkie maluchy biegają jak szalone i pewnie ciotka Franka zaraz na nich sie obrazi, bo nie wie za bardzo, którego ma gonić. Bonzo udaje, ze w ogóle nie widzi biegającej zgrai, a moje bliźniaki poszły spać. Pies kątem oka patrzy, który tym razem przeleciał mu po ogonie, a Leon w kuchni żałuje, ze nie może biegać z nimi.
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000