Azorek & S-ka IV czyli Sześć Potfforów AliPokalipsy ;)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 23, 2007 10:02

gattara pisze:Dobrze że jesteś :), czepialska 8)

Na razie napstrykałam fotek na zapas i będę Was przez jakiś czas gnębić :twisted:

Bunca na ukochanym kocyku na regale :lol:

Obrazek

To jest boskie wyjątkowo. :1luvu:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Nie wrz 23, 2007 10:18

Bo Bono jest wyjątkowo boski 8) :lol:

Kłopunia

Obrazek

Obrazek

i typowy pies labrador 8)

Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie wrz 23, 2007 10:48

Dobry!! :D
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Nie wrz 23, 2007 11:36

gattara pisze:Obrazek

Obrazek

Obrazek

aż musiałam zacytować :love:
Kot nad koty :lol:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 23, 2007 11:44

Witam
juz z Poznania ( i pracy).
Bonuś śliczny.
Kłopcia jak zwykle urzeka pozą i wyrazem oczu.
A moja Wegunia taka zapatrzona w dal.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie wrz 23, 2007 13:32

Aniołek_ pisze:Kot nad koty :lol:


Bono?? 8O Może jednak go chcesz?? :twisted: :lol:

Haniu, Twoja Wegunia ma dzisiaj bardzo zły dzień :( , od rana wymiotuje, zwraca nawet wodę :roll: . Ta jej nadwrażliwość na wszystko w końcu ją zamęczy..... Żabcia to taki typ że bez ciągłej pomocy po prostu by zniknęła, naprawdę nie wiem jakim cudem udało się ją utrzymać przy życiu już ponad siedem lat....
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie wrz 23, 2007 13:38

Alu bardzo mnie zmartwiłaś stanem Żabuni :cry:
Księżniczko moja kochana nie strasz nas.
Trzymam mocno za poprawę :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie wrz 23, 2007 13:44

U Żabuni niestety się to zdarza :(, ona po prostu żyje na kredyt :(, teoretycznie wszystko z nią w porządku ale jest jak najdelikatniejszy materiał - wystarczy byle niedyspozycja i już jest w złym stanie. Teraz śpi na moich kolanach, ostatnia porcyjka Vita-petu została w żołądeczku więc może będzie lepiej.....
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie wrz 23, 2007 14:19

Witam, trzymam kciuki za delikatna zabcie :D
Zdjecia cudne, az nie wiem ktore zacytowac. wszystkie bym ucalowala - to caluje w monitor Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie wrz 23, 2007 14:56

moś pisze:Witam, trzymam kciuki za delikatna zabcie :D
Zdjecia cudne, az nie wiem ktore zacytowac. wszystkie bym ucalowala - to caluje w monitor Obrazek


Moś Ty jesteś specjalistka od specjalnych emiotek 8O.

Alu ja wiem, że moja Żabulcia to taki wrażliwy i kruchy koteczek i dlatego tak się o nią martwię. Pamiętam, że żyje na kredyt, ale i tak życzę w tym przypadku długoterminowego kredytu bez spłaty zobowiązań.

Skończyłam pracę na dzisiaj. Biegnę do moich stęsknionych koteczków.
Pysiunia dzisiaj po raz pierwszy w swoim dorosłym życiu zrobiła regularne sioo nie do kuwety :cry:. Mam nadzieję, że to tylko protest na nasze wyjazdy. Ale teraz do lutego zawsze ktoś z nas jest w domu.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Nie wrz 23, 2007 14:58

Biedna Żaba. :(
A na saszetki intestinala też tak reaguje? :(

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Nie wrz 23, 2007 14:59

Aga86 pisze:
moś pisze:Witam, trzymam kciuki za delikatna zabcie :D
Zdjecia cudne, az nie wiem ktore zacytowac. wszystkie bym ucalowala - to caluje w monitor Obrazek


Moś Ty jesteś specjalistka od specjalnych emiotek 8O.

Alu ja wiem, że moja Żabulcia to taki wrażliwy i kruchy koteczek i dlatego tak się o nią martwię. Pamiętam, że żyje na kredyt, ale i tak życzę w tym przypadku długoterminowego kredytu bez spłaty zobowiązań.

Skończyłam pracę na dzisiaj. Biegnę do moich stęsknionych koteczków.
Pysiunia dzisiaj po raz pierwszy w swoim dorosłym życiu zrobiła regularne sioo nie do kuwety :cry:. Mam nadzieję, że to tylko protest na nasze wyjazdy. Ale teraz do lutego zawsze ktoś z nas jest w domu.


Tak Haniu, taki kredyt ewentualnie może być ;)

Wytulkaj kociaste od ciotki :love:, zwłaszcza Pysiunię :), mam nadzieję że to sioo to tylko pokojowa manifestacja ;)

Varia, w przypadku Żabci nie ma jedzenia odpowiednio delikatnego :roll: , są takie okresy w jej życiu że "żyje powietrzem", bo albo nie weźmie niczego do pysia albo nawet jeżeli weźmie to wszystko zwróci.... Intestinal jest zdecydowanie ble i nie ma takiej siły która namówiłaby Żabcię do jego zjedzenia :( Wbrew swojej posturze jest bardzo żywiołowym i zdecydownym zwierzątkiem które łatwo się nie poddaje, ta delikatność towarzyszy jej od samego początku, kiedy wyjęłam ją z kanału myślałam że nie żyje - a ten "trupek" zaczął w domu wierzgać 8O
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie wrz 23, 2007 18:57

I jak tam Wega?

Bona bym chciała, ale mogę mieć jak na razie jednego kota w domu ;) Zresztą, jak mogłabyś go oddać 8O :lol:
Gdyby można było skrzyżować człowieka z kotem, skorzystałby na tym człowiek, a stracił kot.

Aniołek_

 
Posty: 2490
Od: Pon sie 14, 2006 17:28
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 23, 2007 19:05

Wegunia przestała wymiotować :), na razie wygląda na to że poczuła się lepiej....

Boniaczka mogę oddać w tym momencie :twisted: , nie cierpię Potffora jednego :wink: 8)
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Nie wrz 23, 2007 19:15

Pysiunia dziękuje za mizanki. Śpi za mą w najlepsze. Haker wimizany w locie :wink:. Przez 2 godziny roznosiła go energia.
Brawo Weguni tak trzymaj.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 15 gości