Whiskas, Kitekat, marketowe karmy - dlaczego NIE? cz. 3

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 22, 2007 22:23

No dobrze to moze niech ktoś odpowie na moje pytanie gdzie moge takie karmy kupić?
A co do mleka? Też nie moze być krowie? :P
Nie mieszkam sama, mam dopiero 18 lat, nie pracuje, nie moge wyawac całych swoich oszczednosci na krmy dla kota a rodzice tego nie kupią...
Wielu moich znajomych ma koty, nie słyszałam zeby któryś z nich kupował im specjalne karmy i zyją długo i szczesliwie... Wiec to też pewnie zależy od kota...
A i czy mozna podawać kotu rybe taką z puszki w oleju? Słyszałam ze się powinno...

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Sob wrz 22, 2007 22:26

Karmy, o które pytasz można kupić w każdym zoologicznym sklepie, nie tylko przez internet...dla mnie argument mięso dla mięsożercy był wystarczający, żeby przestać kupować to badziewie - drugi argument - ekonomia...poczytaj na opakowaniu ile powinien zjeść twój kot suchego whiskas - bo moja ważąca 3,5 kg Sonia powinna zjeść maksymalnie 25 gr dziennie np. karmy Chicken Soup http://www.e-karma.pl/pl/kat/21/Adult-Cat-Light-Formula w moim sklepiku kupuję ją za 12zł za kilogram, czyli za 12 zł. mam 40 dni karmienia dobrze zbilansowaną karmą holistyczną! Dla mnie liczy się też rachunek ekonomiczny. Można znaleźć dobrą karmę w dobrej cenie, a nie zapychać kota Mc Donaldem.

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob wrz 22, 2007 22:27

Kasiu ten kot pozylby jeszcze, gdyby byl wysterylizowany i dobrze karmiony :roll:


Ajlon pisze:Czytam sobie tak te posty, czytam i dochodzę do wniosku że nie mozna przesadzac i traktować kota jak jajka...:/ Nie chcę zebyscie mnie źle zrozumieli...
Mialam kotke, Pauline, od ok 6 tygodnia była z nami... Nie była sterylizowana, chodziliśy z nią na zastrzyki antykoncepcyjne...W marcu tego roku musielisy ja uśpić... ;( Miala raka watroby w takim stadium ze nie dało się nic zrobić... Jednak przeżyła 13 cudownych lat... Kochaliśmy ją, była najwięszym ulubieńcem rodziny, do czasu kiedy pojawił sie pies, bo wtedy musieliśmy też piświęcic sporo czasu jemu :)
Ale Paulinka nie dostawała drogich, specjalistycznych karm... jadała te supermarketowe i to nawet nie Whiskasy, KK tylko te tańsze... pijała mleko krowie, i powiem jeszcze że nie byla kotem typowo domowym...


Wiesz ile chemi jest w takiej karmie :?: to tak jakbys cale zycie jadla hamburgery lub frytki. A krowie mleko zawiera duzo laktozy i powoduje biegunke u kotow
Kiedys dawalam mojej kotce krowie mleko, ale kiedy dostala okropnej cuchnacej biegunki juz jej nie dalam.

Ajlon pisze:Spedzała zime i często jesień w domu a lato i wiosne na dworze... Czasami w okresie rui nie było jej dwa-trzy dni, nie martwilisy się ze coś jej się stanie... Była madrym kotem, nie wychdoziła na ulice, przed psami potrafiła się bronić... I napewno była szczęśliwa, bo koty w zamknięciu nie mają tej wolności... Kicia nigdy poważnie nie chorowała. Do czasu, w końcu dopadł ją rak ale tego chyba nie da się wytumaczyć... Tak jak u ludzi, pojawia sie nie wiadomo czemu... :/


zuza z forum ma taki podpis "Wychodzacy kot to twoja sprawa ale on codziennie gra w rosyjska ruletke.." Moglo by sie tak zdarzyc ze za 2 razem potracilby ja samochod, albo zlapal jakis pies

Ajlon pisze:Kiedyś ludzie nie mieli pojecia jak karmic koty, te na wsi jadly myszy, resztki z obiadów, mleko krowie, i byly okazami zdrowia... Nie mozna traktować kota zbyt delikatnie bo bedzie mial za delikatny zoładek i wtedy wystarczy ze zje cos nie swiezego i problem gotowy...


tiaaa i pozyly 4-5 lat :twisted:

Ajlon pisze:teraz mam nowego kotka, jutro skończy 9 tygodni, karmie go saszetkami whiskas dla juniorów i suchym whiskas i friskies junior... Na razie pije mleko z mleka w proszku i takie specjalne dla kociąt, ale kiedy bedzie większa będzie pila krowie i nadal bedzie jadla KK i Whiskasy... Nie widzę potzreby kupowania tych weterynaryjnych karm i prosze nie piszcie mi ze nie dbam, o swojego kota :/

A moja koleżanka daje swoim kotkom kosci z kurczaka i sa zdrowe jak koń... :)

Taki zbiór przemyśleń i tego co chcialam napisać...


Nie dbasz o swojego kota, bo gdybys dbala nie karmilabys tym swinstwem :evil:
Robisz bardzo zle, naprawde przemysl sprawe karmienia swojego kota.. poczytaj forum
kosci z kurczaka sa niebezpieczne, moga utkac w kocim zoladku, nie pisz takich glupot ze po tym kot byl zdrowy jak kon :roll:

To tyle..

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Sob wrz 22, 2007 22:29

Ajlon pisze:No dobrze to moze niech ktoś odpowie na moje pytanie gdzie moge takie karmy kupić?
A co do mleka? Też nie moze być krowie? :P
Nie mieszkam sama, mam dopiero 18 lat, nie pracuje, nie moge wyawac całych swoich oszczednosci na krmy dla kota a rodzice tego nie kupią...
Wielu moich znajomych ma koty, nie słyszałam zeby któryś z nich kupował im specjalne karmy i zyją długo i szczesliwie... Wiec to też pewnie zależy od kota...
A i czy mozna podawać kotu rybe taką z puszki w oleju? Słyszałam ze się powinno...


Leonardo jest tani, animonda tez, nie zal ci paru groszy wiecej na porzadne jedzenie :?: :evil:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Sob wrz 22, 2007 22:31

Są koty, które wykształciły zdolność przyswajania laktozy i nie mają biegunki po mleku...ale równie dobrze żyją koty, które mleka nie pijają - moje piją wodę, czasami jogurt czy śmietankę - raczej jako atrakcję lub przekąskę. Co do wiejskich kotów albo kotów wychodzących...jeśli twój kot załatwia swoje potrzeby na podwórku to skąd wiesz czy nie ma biegunki po podanym przez Ciebie mleku? Ekonomia - woda jest najtańsza 8) Kot nie musi pić mleka, żeby być zdrowym...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob wrz 22, 2007 22:32

Ajlon pisze:No dobrze to moze niech ktoś odpowie na moje pytanie gdzie moge takie karmy kupić?
A co do mleka? Też nie moze być krowie? :P
Nie mieszkam sama, mam dopiero 18 lat, nie pracuje, nie moge wyawac całych swoich oszczednosci na krmy dla kota a rodzice tego nie kupią...
Wielu moich znajomych ma koty, nie słyszałam zeby któryś z nich kupował im specjalne karmy i zyją długo i szczesliwie... Wiec to też pewnie zależy od kota...
A i czy mozna podawać kotu rybe taką z puszki w oleju? Słyszałam ze się powinno...
Witaj,
zaczne od mleka- odpuść , koty nie trwaią taki wysokiej ilości laktozy jak jest w krowim mleku
lepiej podawać kotu raz na jakiś czas smietankę np. 12%
co do karm - wierz mi cena moze przerażać , ale porównaj dawkowanie karmy z wyższej półki z karmami marketowymi
zobacz np. taka Acana, kg kosztuje ok.12 zł - to naprawde super cena, a jakość o niebo wyższa
z miesa polecam serca wołowe bądż jeszcze lepiej cielęce - jak karmię tym koty, cena jest bardzoprzyjemna dla kieszeni 5zl/kg
ryby możesz podawać ale niezbyt często i tylko ryby morskie
pamiętaj jedno, karmiąc mądrze kota nie musisz wydawać fortuny

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 22, 2007 22:36

Kasia_1991 pisze:. A krowie mleko zawiera duzo laktozy i powoduje biegunke u kotow
Kiedys dawalam mojej kotce krowie mleko, ale kiedy dostala okropnej cuchnacej biegunki juz jej nie dalam.


Tyle że moja kotka nie miała zadnych problemów z biegunka itp... :/


Kasia_1991 pisze:zuza z forum ma taki podpis "Wychodzacy kot to twoja sprawa ale on codziennie gra w rosyjska ruletke.." Moglo by sie tak zdarzyc ze za 2 razem potracilby ja samochod, albo zlapal jakis pies


Mieszkam w domku jednorodzinnym, w duzym ogrodem i ktoka tam spedzała całe dnie... Nie wychodzila na ulice jak już pisałam... I nie sadze ze skoro przez te 13 lat nic jej się nie stało to zawdzięcza to tylko szczęściu...


Kasia_1991 pisze:Nie dbasz o swojego kota, bo gdybys dbala nie karmilabys tym swinstwem :evil:


gdybym nie weszla na to forum nawet nie wiedziałabym ze te karmy sa niezdrowe, wydawało mi się ze kupując mu whiskasa robie dobrze :P


Kasia_1991 pisze:kosci z kurczaka sa niebezpieczne, moga utkac w kocim zoladku, nie pisz takich glupot ze po tym kot byl zdrowy jak kon :roll: :


Dlatego ja nigdy nie dawałam i nie bede dawac swojej kotce nigdy kosci, ale Ty też nie pisz ze nie są zdrowe skoro nie wiesz :P



W tej tabelce z wykazem zdorych karm jest Sheba, z jakiej racji skoro ma skłąd podobyn wo Whiskasa i tez jest marketowa?

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Sob wrz 22, 2007 22:40

ja osobiście Sheby nie polecam
słaby skład a cena z kosmosu

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8744
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob wrz 22, 2007 22:40

Kasia_1991 pisze:Leonardo jest tani, animonda tez, nie zal ci paru groszy wiecej na porzadne jedzenie :?: :evil:


problem w tym ze nie mialam pojecia ze moge takie karmy kupić w sklepie zoologicznym i ile ksoztują, teraz juz wiem...

Nie chce zaniedbać swojego kota, chcę zeby byla zdrowa... :/

A zeby nie zasmiecać forum, poproszę jakis link do tematu o tym jak karmić młode koty... Dorosłe z reszta tez...

Z tego co troche wyczytaklam doszlam do wniosku ze nie karmicie swoich kotów puszkami tak? tylko suchym + świeże mieso?

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

Post » Sob wrz 22, 2007 22:41

Była już dyskusja na temat sheby...a tabelkę trzeba by było skorygować...trochę się zmieniło na rynku...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob wrz 22, 2007 22:42

Ajlon pisze:Czytam sobie tak te posty, czytam i dochodzę do wniosku że nie mozna przesadzac i traktować kota jak jajka...:/ Nie chcę zebyscie mnie źle zrozumieli...
Mialam kotke, Pauline, od ok 6 tygodnia była z nami... Nie była sterylizowana, chodziliśy z nią na zastrzyki antykoncepcyjne...W marcu tego roku musielisy ja uśpić... ;( Miala raka watroby w takim stadium ze nie dało się nic zrobić... Jednak przeżyła 13 cudownych lat... Kochaliśmy ją, była najwięszym ulubieńcem rodziny, do czasu kiedy pojawił sie pies, bo wtedy musieliśmy też piświęcic sporo czasu jemu :)
Ale Paulinka nie dostawała drogich, specjalistycznych karm... jadała te supermarketowe i to nawet nie Whiskasy, KK tylko te tańsze... pijała mleko krowie, i powiem jeszcze że nie byla kotem typowo domowym... Spedzała zime i często jesień w domu a lato i wiosne na dworze... Czasami w okresie rui nie było jej dwa-trzy dni, nie martwilisy się ze coś jej się stanie... Była madrym kotem, nie wychdoziła na ulice, przed psami potrafiła się bronić... I napewno była szczęśliwa, bo koty w zamknięciu nie mają tej wolności... Kicia nigdy poważnie nie chorowała. Do czasu, w końcu dopadł ją rak ale tego chyba nie da się wytumaczyć... Tak jak u ludzi, pojawia sie nie wiadomo czemu... :/

Na wystepowanie raka duzy wplyw ma chemia dodawana m.in. do zarcia.
A koty zyja do 20 lat. 13 lat to wiek sredni, nie staruszka ;)

Kiedyś ludzie nie mieli pojecia jak karmic koty, te na wsi jadly myszy, resztki z obiadów, mleko krowie, i byly okazami zdrowia... Nie mozna traktować kota zbyt delikatnie bo bedzie mial za delikatny zoładek i wtedy wystarczy ze zje cos nie swiezego i problem gotowy...


Srednia zycia wiejskiego kota to jakies 2-3 lata. A ze sa podobne, to czesto sie nie zauwaza nawet, ze to juz inny kot.
Pewien gospodarz mnie usilnie przekonywal, ze ma bura kotke, taka strasznie stara, szescioletnia. Miala byc taka stara, ze dwa lata wczesniej przestala rodzic kociaki. Tylko ze ta kotka miala jaja jak orzechy :twisted:

teraz mam nowego kotka, jutro skończy 9 tygodni, karmie go saszetkami whiskas dla juniorów i suchym whiskas i friskies junior... Na razie pije mleko z mleka w proszku i takie specjalne dla kociąt, ale kiedy bedzie większa będzie pila krowie i nadal bedzie jadla KK i Whiskasy... Nie widzę potzreby kupowania tych weterynaryjnych karm i prosze nie piszcie mi ze nie dbam, o swojego kota :/

Musisz byc strasznie bogata, skoro stac Cie na takie drogie karmy :D
Moje jedza Bento Kronen, teraz Orijena, wczesniej wet activ. dzienna dawka zywieniowa na koci leb to jakies 60 groszy do zlotowki. Na whiskacza mnie nie stac. I nie stac mnie na latanie po wetach, jak im sie chloniak na jelitach pojawi. Wole za to kupic mieso. Taniej i zdrowiej.
Za jedna saszetke whiskacza mam miesa na 5 dni dla dwumiesiecznej kici.

IMHO - kot mojej mamy jadal friskiesy i whiskacze. Nie dosc, ze brat wydawal na to majatek, to teraz wydaje majatek na leczenie. Kot ma nadziaslaki i zachwiania rownowagi z braku tauryny.


A moja koleżanka daje swoim kotkom kosci z kurczaka i sa zdrowe jak koń... :)


A moja babcia palila jak smok i dozyla 98 lat :mrgreen:
Co nie znaczy, ze palenie jest zdrowe.



No ale mam jeszcze pytanie, moze kiedys skorzystam, czy te karmy typu Leonardo, Purina można znaleźć w sklepach zoologicznych czy u weta? Czy tylko przez internet?


Mozna w zwyklych sklepach zoologicznych. Tylko trzeba sie rozejrzec za tymi lepszymi - gdzie maja wybor i taniej ;)
Zasada jest prosta - sucha karmia dla kociat nie barwiona, i zamiast saszetek czy puszek - miesko. Mozna z ryzem ;)
Tanio i zdrowo 8)

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob wrz 22, 2007 22:42

Kiedys widzialam taka scene kot znajomwych zajada sie koscmi kurczaka, nagle slysze jak sie biedaczek dusi, jakby nie umial zwrocic ale przelknal, i wrocil do jedzenia....

Tyle że moja kotka nie miała zadnych problemów z biegunka itp... :/


Tak jak pisala Iza, jesli kot zalatwia sie na dworze, nie zobaczysz tego

gdybym nie weszla na to forum nawet nie wiedziałabym ze te karmy sa niezdrowe, wydawało mi się ze kupując mu whiskasa robie dobrze


Tez tak kiedys myslalam, ale po lekturach na forum przestawilam moje kotki :)

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Sob wrz 22, 2007 22:43

A ja mam pytańsko.

Ile białka zawiera gotowane mięso z kurczaka? Chodzi mi dokładnie o skrzydła.

Ile białka ma karma dla sterylizowanych kotek Young Female?

Pytam, bo zrobiłam Nuśce badanie sioo i wyszło trochę białka w moczu - wetka uznała, że Nuśka je karmę z za wysoką ilością białka (RC bytowa) i trzeba ją przestawić na niskobiałkową YF i nie dawać mięsa z kurczaka tylko same puszki animondy. (pH moczu 5,5)
Obrazek

Karolka

 
Posty: 4518
Od: Nie kwi 03, 2005 22:23
Lokalizacja: Lublin

Post » Sob wrz 22, 2007 22:45

Ajlon pisze:Nie chce zaniedbać swojego kota, chcę zeby byla zdrowa... :/
:ok:

A zeby nie zasmiecać forum, poproszę jakis link do tematu o tym jak karmić młode koty... Dorosłe z reszta tez...


Watek "kocie ABC" u samej gory dzialu - tam jest zlinkowane doslownie wszystko :mrgreen:

Z tego co troche wyczytaklam doszlam do wniosku ze nie karmicie swoich kotów puszkami tak? tylko suchym + świeże mieso?

Tak jest w sumie najtaniej, jesli chodzi o zdrowe zywienie 8) :wink:

Myszka.xww

 
Posty: 28434
Od: Sob lip 20, 2002 18:09
Lokalizacja: Krakoff

Post » Sob wrz 22, 2007 22:48

no faktycznie whiskas do tanich nie należy ale znalazłam post w ktorym ktos pisał ze 5 kg karmy kosztuje 100 zł to mnie troszke przerazilo...

W moim miescie jest kilka sklepów zoologicznych w tym moze dwa lepiej zaopatrzone, wybiore sie tam w poniedziałak moze znajde któreż z tych karm...
Tyle ze skoro przestawie kota (i siebie) na takie karmy nie wiem co zrobić z zapasem KK które kupilam... Nie wywale tego przecież... :/

Znacie jakieś dobre sklepy zoologiczne w Łodzi?

Ajlon

 
Posty: 348
Od: Pt wrz 21, 2007 14:51
Lokalizacja: Aleksandrów Łódzki

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, puszatek i 57 gości