GAŁKA I LOLKA - Rudy ma cudowny domek !!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 14, 2007 11:27

carmella pisze:a jaki mniej więcej będzie ten drapak ?

gdzieś wyżej wklejałam linka...
taki typu "słupek" 8)
podczytałam, że miałaś jakiś problem z paczką z krakvetu...
...oj ten sezon ogórkowy :roll:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro sie 22, 2007 8:20

OO-OO
drapak bardzo podobny do naszego :)

Z tym, że ja odkupiłam od kogoś innego, a sam drapak był z leolandu.

:)
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro sie 22, 2007 21:49 Jak Powiększyć Głowę Kotu???

Wiedziałam, co mówiłam, kiedy mówiłam ( :crying: ), że Lolka jest nieproporcjonalna....
Mała głowa i już!! Ona specjalnie nie dała tej swojej głowie uróść!!
Ja to wiem !!
O...klęska wychowawcza...

Na focie jest mój balkon...ale Lolka nie jest na moim balkonie!!
Co ja mówię, nie jest na SWOIM balkonie :| !!!

Obrazek
Obrazek

To mały mały zbrodniarz...
Według przysłowia: jak głowa przejdzie - reszta też przelezie, Lolka wcisnęła pusty mały łebek pomiędzy pręty i...przelazła!!!
I łazi tak kilka razy dziennie...i mnie denerwuje :x
Sąsiada jeszcze nie denerwuje - sąsiedzi sprzedali mieszkanie - ale w końcu KTOś się tam wprowadzi, nie? I tego nie wytrzyma. No.

Gałka jak Gałka. Dobre z niej dziecko. Kot idealny. Cud, że żywy.
Nigdzie nie łazi.
Rozrywki znajduje na swoim terenie:

Obrazek
Obrazek

(Oczywiście nadal piękna itd - nic się nie zmieniło po "wakacjach" :D )

A ponieważ spółdzielnia nadal się nie zgadza na osiatkowanie tarasu -
- pozostaje mi pytanie:

Jak powiększyć głowę kotu???

:conf: :conf: :conf: :conf:

No, i co teraz???

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 23, 2007 6:52

nie wiem, ale bardzo podoba mi się balkon, choć to chyba bardziej taras jest. ładnie zielony :) (mnie się nie chce bawić w roślinki :oops: )
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw sie 23, 2007 6:59

Moja piękna mlaskająca Gałeczka :love: :love:... jakby co - półeczka nadal czeka :twisted:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Czw sie 23, 2007 7:03

Lolka :strach:


Dobrze, że jakby spadły to tylko piętro niżej:lol:
A te pręty trzeba koniecznie zabezpieczyc, bo a nuż Lolka utyje :roll: i utknie między nimi. Siatka na samych prętach albo pleksi czy cóś.

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Czw sie 23, 2007 7:38

carmella pisze:nie wiem, ale bardzo podoba mi się balkon, choć to chyba bardziej taras jest. ładnie zielony :) (mnie się nie chce bawić w roślinki :oops: )

Ja też się nie bawię :D same chwaściury rosną - jak co roku...
Tyle, że w tym roku pomiędzy naturę moja matka wsadziła doniczki
z pelargoniami - efekt jest piorunujący :lol:

progect pisze:Dobrze, że jakby spadły to tylko piętro niżej:lol:
A te pręty trzeba koniecznie zabezpieczyc, bo a nuż Lolka utyje :roll: i utknie między nimi. Siatka na samych prętach albo pleksi czy cóś.

Karmię ją jak prosiaka (zamówiona karma z krakvetu właśnie przyszła) wór ma jakiś taki elastyczny - głowę bym dała, że go wciąga jak przez tę kratę przełazi...Ale głowa nie tyje...nic a nic :(
A co do spadania...hmm...Gałka burzliwe czasy ma za sobą, teraz nie ma mowy, żeby podeszła do krawędzi, a po barierce łazi tylko jak jestem na tarasie...) Lolka też łazi do sąsiada jak jestem na tarasie - chyba mi na złość...No, i Lolka nie spada. Lolka bez trudu zeskakuje...góra - dół,
góra - dół...na szczęście odechciało jej się tych wycieczek...

A ja nie mam pomysłu na realizację zabezpieczenia :crying:
Może ten nowy sąsiad to będzie jakiś utalentowany facet?? I on to zrobi??
(Nadzieja matką...wiem).

...Gattara, Gałki nie oddam :twisted: ale Lolkę możesz zabrać na placówkę, będę łożyć alimenta wszelkie :lol: tyle, że wątpię, żeby zmądrzała...Kto chce kotka??? Wychodzącego :twisted: hyhyhy...

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 23, 2007 10:28

a ja bym se tam Lolkę wzięła... :roll:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Czw sie 23, 2007 11:01

8O 8O 8O 8O
Joasia, uważaj, bo Ci Gauka uwierzy :strach:

A gdzie słynna smyczka Lolki i szelczki??? A może jej do szelek balonik przyczepić :twisted:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw sie 23, 2007 11:51

JoasiaS pisze:a ja bym se tam Lolkę wzięła... :roll:


Bier :D !!! Przynajmniej wreszcie wpadniesz mnie odwiedzić... :lol:



Bungo pisze: A może jej do szelek balonik przyczepić :twisted:

...chyba...balkonik jej przywiążę :roll:

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 22, 2007 10:00

Zamieszczam kilka zdjęć - jak zwykle bez powodu ;)
Nic się nie dzieje. Nikt nie choruje. Nie ma o czym pisać.
Ale hołdując zasadzie, że czasem brak wiadomości, to dobra wiadomość...
...oznajmiam, że Lola została kotem PRAWIE wychodzącym.
I niech to "prawie" robi pokaźną różnicę. Lola chodzi po drugim piętrze bloku, odwiedzając chorych i potrzebujących,
przednia straż nocna, enfant terrible par exellance, postrach kun i wiewiórek (te ostatnie od niedawna na osiedlu)...
...Nic to. Pożyjemy zobaczymy.

Oto foto:

Obrazek (sznureczek)
Obrazek (ruch to zdrowie)

Obrazek (zmordowana po pracowitej nocce)


Obrazek (nuda niejedną ma twarz)

Obrazek (manicure)

Obrazek ("nie budźcie marzeń ze snu...")


Oraz moje ostatnie odkrycie :D
Dotarło do mnie ostatnio, że ten oto kirys, żyje ze mną pod jednym dachem 7 lat.
Przeżył trzy baniaki i ma się dobrze, niemalże przychodzi na wołanie.
Oj. Mam nadzieję, że rybek okaże się długowieczny.

Obrazek (nestor kirys, w tle rozmaziana molinezja)

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob wrz 22, 2007 10:25

gauka1 pisze:Zamieszczam kilka zdjęć - jak zwykle bez powodu ;)
Nic się nie dzieje. Nikt nie choruje. Nie ma o czym pisać.



I niech tak zostanie :D :ok:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Sob wrz 22, 2007 10:37

progect pisze:
gauka1 pisze:(...) Nie ma o czym pisać.



I niech tak zostanie :D :ok:


Ładnie życzysz koleżance..! :twisted: :wink:
Obrazek

Domino76

 
Posty: 3301
Od: Śro paź 05, 2005 8:41
Lokalizacja: Wrocławianka mieszkająca w Opolu

Post » Sob wrz 22, 2007 11:21

Obrazek

Ło matko :love: :love:, czy ja muszę przypominać że półeczka czeka?? :twisted:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob wrz 22, 2007 16:57

Domino76 pisze:
progect pisze:
gauka1 pisze:(...) Nie ma o czym pisać.



I niech tak zostanie :D :ok:


Ładnie życzysz koleżance..! :twisted: :wink:


:lol: :lol: :lol: 8)
Zabrzmiało dwuznacznie ;)

gattara pisze:Ło matko :love: :love:, czy ja muszę przypominać że półeczka czeka?? :twisted:


Hmm...Alu...no, jak ci to powiedzieć...
Ona chyba woli ten monitor :lol:
(widzisz jaki mam mętny wzrok? to odlot...i...ona mnie kooooocha)

gauka1

 
Posty: 2710
Od: Śro cze 28, 2006 21:40
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 44 gości