Dymno-biała Kasia szuka kochającego domu:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 19, 2007 20:27

Oddam Manka w dobre ręce :twisted:
Szukam domu dla 3-letniego kocura.Wykastrowany, marudzący, upierdliwy, intensywnie gubiący sierść.Tylko dla osób o stalowych nerwach oraz o dobrej i stabilnej sytuacji finansowej.Polecany szczególnie dla właścicieli farmy kurczaków :twisted:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Śro wrz 19, 2007 20:36

I zaczęły się wieczorne galopy.Czasami mam wrażenie, że mam w domu konie a nie koty.Maniek oczywiście waruje przy lodówce a dziewczyny szaleją po całym mieszkaniu.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 21, 2007 9:56

podniosę sobie Kaśkę.Jutro operacja :(
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 21, 2007 10:03

W sobotę?
Kasieńka kochana! :1luvu:
Trzymam kciuki! :ok:

Zaglądam cały czas do Kasieńki co slychać..
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt wrz 21, 2007 10:13

Tak, jutro na 8 jesteśmy umówione z wetem.Łudzę sie, że jakiś cud się stanie i okarze się, że oka nie trzeba usuwac.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 21, 2007 10:36

Agatko, mocne kciuki za Was.
Może nie będzie trzeba. Ale jak będzie trzeba, to nie martw się. Doc już robił `takie rzeczy`. Nova mruga jednym okiem do Was. :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 21, 2007 10:43

Ufam naszemu Doc., więc jakoś damy radę :wink:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 21, 2007 11:03

a jaki to zaufania godny doc?

będę trzymać mocne kciuki i specjalnie założe białe skarpetki w dniu solidarności z oczkiem dymnej Kaśki-skarpeciarki
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt wrz 21, 2007 11:07

Trzymam kciuki!

A jak to oczko wygląda? czy po zachowaniu Kasi wygląda na to, że jest bolesne? Bo jeżeli nie... to może dałoby się je uratować? tak tylko myślę...

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pt wrz 21, 2007 11:16

Fri pisze:a jaki to zaufania godny doc?


No co Tyyyyy, Fri. Mieszkasz tu i nie wiesz? 8O :twisted: :twisted: :twisted:

A na poważnie - dr n. wet. Mirosław Krawczyk
ul. Legionów 216b
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 21, 2007 11:25

Agn pisze:
Fri pisze:a jaki to zaufania godny doc?


No co Tyyyyy, Fri. Mieszkasz tu i nie wiesz? 8O :twisted: :twisted: :twisted:

A na poważnie - dr n. wet. Mirosław Krawczyk
ul. Legionów 216b


No właśnie Fri :wink: Tylko do niego chodzę z kotami.Jest świetny, porozmawia, wyjaśni, lekarz z powołaniem.Widac, że weterynaria to jego pasja.

Odnośnie oka Kasi.Wyglada lepiej niz wczesniej.Przez cały czas stosowałam antybiotyk (az do wcozraj) zapobiegawczo.Oko nie jest bolesne, tego jestem raczej pewna.Kasia nigdy nic przy nim nie robiła, nie drapała.Ale na ostatniej wizycie wet stwierdził, że oko jest w takim stanie, że grozi nawet posocznicą.On sam, jak pierwszy raz zobaczył Kasie miał nadzieję, że oko jest do uratowania.No nic, zobaczymy jutro rano.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 21, 2007 11:42

agatka84 pisze:
Agn pisze:
Fri pisze:a jaki to zaufania godny doc?


No co Tyyyyy, Fri. Mieszkasz tu i nie wiesz? 8O :twisted: :twisted: :twisted:

A na poważnie - dr n. wet. Mirosław Krawczyk
ul. Legionów 216b


No właśnie Fri :wink: Tylko do niego chodzę z kotami.Jest świetny, porozmawia, wyjaśni, lekarz z powołaniem.Widac, że weterynaria to jego pasja.

Odnośnie oka Kasi.Wyglada lepiej niz wczesniej.Przez cały czas stosowałam antybiotyk (az do wcozraj) zapobiegawczo.Oko nie jest bolesne, tego jestem raczej pewna.Kasia nigdy nic przy nim nie robiła, nie drapała.Ale na ostatniej wizycie wet stwierdził, że oko jest w takim stanie, że grozi nawet posocznicą.On sam, jak pierwszy raz zobaczył Kasie miał nadzieję, że oko jest do uratowania.No nic, zobaczymy jutro rano.


bo ja tu spędzam właściwie poranki, noce i weekedny... :? a targam Fridziocha na Kościuszki, bo mają otwarte do 22.00 oraz w niedziele, i z kilku wetów w klinice zawsze się na któregoś rozsądnego trafi... :twisted:
Obrazek

Fri

 
Posty: 6301
Od: Śro sty 25, 2006 17:02
Lokalizacja: wpół do Wisły ;) wpół do Brdy ;P

Post » Pt wrz 21, 2007 11:47

Fri - na Kościuszki jest tylko dwóch wetów, godnych polecenia - Suchecki i Garstecki. A czasami ich nie ma [choć czasami są na raz :lol: ]. Ostatnio pojawiła się tam młoda pani wet Ida [nie pomnę nazwiska].

Kościuszki jest faktycznie o tyle dobre, że jest czynne długo i ma nocny dyżur pod telefonem, dlatego tam leczymy większość fundacyjnych. Jednak, kiedy mam jakiekolwiek problem z trudnym przypadkiem - Doc jest nieoceniony.

Kościuszki ma też niekiedy podejście typowo formalne: nie podamy Caniserinu kociakowi choremu na PP. Dlaczego? Bo tak się nie robi.

Dla Krawczyka wszystkie pomysły, które mogą pomóc wyleczyć są cenne.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pt wrz 21, 2007 11:57

Ja musiałam gnać na Kosciuszki jak moja Zoska szwy sobie wyrwała po kastracji.Operował ja wtedy taki młody lekarz Damian (albo Daniel) Pękala czy jakos tak.Zszył ja na prawdę dobrze i wydaje mi sie, że całkiem niezły z niego lekarz.
Suchecki (potem tez Garstecki) nie wyczuł (a badał)u kota mojej babci ogormnego guza w jamie brzusznej.Krawczyk od razu postawił diagnozę, że to guz i najprawdopodobniej złosliwy.Niestety miał rację.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob wrz 22, 2007 9:08

Ciekawe co u Kasi??
Dzisiaj sobota i byl termin operacji......
Trzymamy kciuki za Kasieńkę! :ok:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 156 gości