5 ślicznych burasiątek - Chinka w swoim domku!!!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Pon wrz 10, 2007 9:03


O rany jacy cudni. Tak wyrośli, że mi szczęka opadła do ziemi. Widać, że to faceci.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 10, 2007 9:22

Sylwka pisze:

O rany jacy cudni. Tak wyrośli, że mi szczęka opadła do ziemi. Widać, że to faceci.


I wygląda na to, że zdrowi. Kupale w normie i łobuzy ganiały się do drugiej w nocy a ja jak durna patrzyłam co robią. Teraz jak durna siedzę półprzytomna w pracy :lol:

MartaG

 
Posty: 89
Od: Nie sie 19, 2007 23:22
Lokalizacja: Wadowice

Post » Pon wrz 10, 2007 9:23

Tez zaniemówiłam z wrażenia- jakie przystojniaki :love:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 10, 2007 11:21

MartaG pisze:[łobuzy ganiały się do drugiej w nocy a ja jak durna patrzyłam co robią. Teraz jak durna siedzę półprzytomna w pracy :lol:


Lepsze niż telewizja, chociaż abonament na koty jest trochę droższy :wink: (a może i nie? nie mam TV, to nie wiem).
Śliczne chłopaki. Tęsknię za nimi :1luvu: (chyba mam za małą rotację tymczasków, za bardzo się zakochuję).
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Wto wrz 11, 2007 13:27

Dzwoniłam do labu i mam już wyniki Blendera i Chinki. Ujemne!
Wygląda na to, że pierwotniaczki w odwrocie. Wiem, że to jeszcze za wcześnie na radość, ale i tak się cieszę, że draństwo się tłucze.
Przynajmniej nie mam już takiego wielkiego stracha o nowe dzieciaki. Tylko trochę mniejszy. Nieznacznie.
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Śro wrz 12, 2007 22:39

Chineczka, kotka-akrobatka, szuka super domku.
Kuśtyczka znalazła, Piórek z Cykorkiem znaleźli, Blenderek... Blenderek czeka i się leczy, a Chineczka szuka.
I na pewno znajdzie, bo Burasięta to dzieci szczęścia :)
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pt wrz 14, 2007 20:08

Nordstjerna pisze: Burasięta to dzieci szczęścia :)


Do góry Chineczko:)

MartaG

 
Posty: 89
Od: Nie sie 19, 2007 23:22
Lokalizacja: Wadowice

Post » Pon wrz 17, 2007 16:07

No i znowu zaniedbaliśmy Chineczkę. :(
Kochane kociątko rośnie i potrzebuje swoich Dużych na zawsze. Jest coraz bardziej kochanym kociątkiem - teraz to taka wesoła, trzpiotowata podfruwajka, która chciałaby bardzo kogoś pokochać. No, kocha Blenderka.
Na pewno potrzebuje również kociego towarzystwa, ale człowieka potrzebuje najbardziej.

Najgorsze, że to jest ukochany tymczasik TŻa. Będzie tak jak ze mną i Cykorkiem. :roll:
Domek potrzebny, szybko wspaniały domek dla Chineczki!!!
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Pon wrz 17, 2007 21:19

Nordstjerna pisze:
Najgorsze, że to jest ukochany tymczasik TŻa. Będzie tak jak ze mną i Cykorkiem. :roll:
Domek potrzebny, szybko wspaniały domek dla Chineczki!!!


Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale Cykorek to diabełek wcielony :twisted:
Za to fajnie się mizia i strzela baranki o nos... czasem nie trafia i strzela je o nogę od krzesła :lol:

MartaG

 
Posty: 89
Od: Nie sie 19, 2007 23:22
Lokalizacja: Wadowice

Post » Pon wrz 17, 2007 21:36

MartaG pisze:o nos... czasem nie trafia i strzela je o nogę od krzesła :lol:


??? To Ty przy tej zabawie kładziesz się na podłogę?
No bo skąd ta noga od krzesła przy barankach o nos???

Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

Post » Wto wrz 18, 2007 6:53

Nordstjerna pisze:
MartaG pisze:o nos... czasem nie trafia i strzela je o nogę od krzesła :lol:


??? To Ty przy tej zabawie kładziesz się na podłogę?
No bo skąd ta noga od krzesła przy barankach o nos???



A dlaczego nie - czysto mam teraz:P

MartaG

 
Posty: 89
Od: Nie sie 19, 2007 23:22
Lokalizacja: Wadowice

Post » Pt wrz 21, 2007 7:48

Domku gdzie jesteś? Kociątek na stanie nam przybywa i Chineczka musi znaleźć swoich ludziów. Jej mama jest piękną długołapą i długoogonową kocicą (wspaniałą mamką) i myślę sobie, że Chineczka też na taką wyrośnie.
A u mnie małe bure z maksymalną prędkością przyłożyło niedawno w szafę, bo całe jedno skrzydło jest lustrem. Ale mi go było szkoda. Wystraszył się bardzo.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon wrz 24, 2007 12:02

Cisza tu u nas zupełna. Nikt nie chce burej piekności?

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 26, 2007 14:09

No to już przegięcie. NIKT do nas nie zagląda. Ewka dawaj fotki Chinki, bo zapomną o niej całkiem.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie wrz 30, 2007 18:15

No, nie ma fotek, bo aparat w naprawie, a Chineczka chorowała, więc nie pożyczaliśmy aparatu na extra-sesję. Kto czyta wątek na Kotach, to wie, jaki paskudny wirus rozłożył nam koty - wszystkie szczepione! :strach:
Blenderek wybronił się tylko kilkoma kichnięciami, ale Chineczka chodziła z okropną trzecią powieką i naprawdę wyglądała jak Chinka, aż wetki się śmiały, jak imię do niej pasuje.
A przecież imię pasuje dlatego, że Chineczka ma śliczne skośne oczy, a nie zapuchnięte! :roll:
Dzisiaj chyba już jest lepiej, bo panienka patrzy na mnie swoim zwykłym pięknym spojrzeniem i urządza szalone galopady z Niuńkiem i Blenderem.

Jest szansa na odzyskanie aparatu, więc może zdjęcia się niebawem pojawią. Czas najwyższy na domek, bo jak tak dalej pójdzie, to będziemy Chinkę reklamować jako poważną i stateczną kocicę.

O, niedoczekanie! Ja stateczna?! Ja??!
O, popatrzcie, jak szybciutko się wspinam pod sam sufit!
Stateczna, też wymyślili!
Może jeszcze napiszecie, że tłusta, co? :evil:

Chineczka
Zanim odrobaczysz, poczytaj:
viewtopic.php?t=86719
i zanim nafaszerujesz kota metronidazolem, sprawdź, czy nie ma zwyczajnie alergii na gluten...

Nordstjerna

 
Posty: 3012
Od: Czw lip 06, 2006 20:52
Lokalizacja: Kraków ProKOCIm

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości