Anatol Odchuchany. W nowym, wspaniałym domu :))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 20, 2007 12:16

Tolek, ja już przez telefon Twojej Dużej tej od Dużego kochanego powiedziałam, Ty chłopie wyzdrowiejesz, na 100% :ok: ok: :ok:
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 20, 2007 13:34

Magija pisze:Tolek, ja już przez telefon Twojej Dużej tej od Dużego kochanego powiedziałam, Ty chłopie wyzdrowiejesz, na 100% :ok: ok: :ok:


dziękuję, Ciociu, za wiarę we mnie :love:
Ci Duzi, u których teraz mieszkam, są doprawdy nie do zniesienia :roll: ciągle mnie wpychają do takiej plastikowej budki i wożą. Za pierwszym razem, to myślałem, że wracam do schroniska, bardzo się bałem, Duzi co prawda jacyś dziwni mi się trafili, ale lepsi tacy, jak żadni :(
Wracając do tematu: wożą mnie do innej Dużej, takiej w Zielonym. Ta Duża ciągle mnie maca i wtyka taki patyczek w... no nie powiem, w co :oops: wczoraj to się cieszyła jak głupia po wyciągnięciu patyczka, mówiła, że wracam do świata żywych, że mam normalną temperaturę, tzn. 38,8. Duża w Zielonym kłuje mnie w tyłek :twisted: co dzień 2 razy :twisted: a potem jeszcze daje na wynos butelkę i ja muszę dwa razy dziennie leżeć grzecznie, przywiązany do tej butli wężykiem :twisted:
Podobno to dlatego, że nie mam apetytu... No i jeszcze chcą mnie w tym nowym domu chyba udusić :strach: Duża wkłada mi coś w gardło, też kilka razy dziennie, ja się krztuszę i usiłuję wypluć, a ona trzyma mnie za twarz i gładzi po szyi jak jakąś gęś :twisted:
No mówię Wam, dziwni ci ludzie...

Ja już nie mam ochoty leżeć przywiązany do butelki, ani łykać jakichś paskudztw, dlatego dzisiaj, jak Duża poszła, to zjadłem kurczaczka i jeszcze poprosiłem Duzego o dokładkę. Przyniósł :) jedno, o co martwić się tu nie trzeba, to jedzenie. Jest, dużo, i jeszcze proszą ładnie, żebym zjadł 8) a potem poszedłem do kuwetki i oddałem, co miałem oddać. Nie wiem, czym zasłużyłem, ale Duży od razu złapał telefon i zadzwonił do Dużej i bardzo zaaferowany opowiadał, że zrobiłem kupkę w kształcie ołówka, a nie jak dotychczas taką rozmaśloną :roll:

Chciałbym wyjść z tego pokoju. Tu są jeszcze inne koty, wiem, bo czasem podchodzą z drugiej strony drzwi. Jeden na mnie prycha i warczy, ale drugi, taki kudłaty, to chyba jest przyjaźnie nastawiony... Ale Duzi mnie nie wypuszczają, ani nie pozwalają tamtym mnie odwiedzać :roll:

Czy trafiłem do więzienia?

Zaniepokojony Anatol
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 20, 2007 13:41

:lol:

Tolku no faktycznie jacyś tacy dziwni duzi Ci się trafili. Może oni chcą Cię utuczyć i zjeść? Ty lepiej zjadaj wszystko co masz, żeby jak coś to ich pacnąć łapką i pokazać, że Ty jesteś Tolek nie do zjedzenia! Niech sobie nie myślą!


No i trzymamy kciuki za Ciebie chłopaku, żebyś jeszcze tym dużym narozrabiał w tym więzieniu! :)

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw wrz 20, 2007 14:18

Malati pisze: Może oni chcą Cię utuczyć i zjeść? Ty lepiej zjadaj wszystko co masz, żeby jak coś to ich pacnąć łapką i pokazać, że Ty jesteś Tolek nie do zjedzenia! Niech sobie nie myślą!

:D :D :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 20, 2007 14:29

az mi sie buzka usmiecha :D

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw wrz 20, 2007 14:35

Anatol- jestes w najlepszym wiezieniu pod sloncem :wink:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw wrz 20, 2007 14:46

wiesz Anatol, to chyba całkiem normalna sprawa. To więzienie. U nas to zawsze jak jakiś nowy przychodzi to go zamykają. I tak siedzi, czasem dwa tygodnie, a czasem to nawet dłużej. Jedna taka siedziała pół roku. Taka starsza pani Oliwka. Ja i Gracjan trafiliśmy na dwa tygodnie. Gracjan do pokoju, ja do kuchni. Gracjan to wcale nie chciał wychodzić, bo on w tym więzieniu to miał wszystko dla siebie. Ja za to chciałem wyjść, bo tak jak piszesz, też mi wkładali cos do gardła, a do tego jeszcze jakieś patyki pchali do uszu, codziennie. Ale to jest nic. Ty uważaj Antek na tą w zielonym! Ona podstępna jest i działa bardzo szybko! Mnie tam kiedyś zawieźli wcześnie rano a ona mnie ukłuła i straciłem świadomość! Pewnie testy na mnie jakieś robiła! A potem od tych jej testów i badań to mi się jajka błyszczały przez tydzień!:oops:
Sposób na wypuszczenie z więzienia był jedne. Trzeba bylo całą noc śpiewać dużym kołysanki. Nie wytrzymali. Wypuścili :twisted:

pozdrawiam
Cyryl

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 20, 2007 16:00

:ryk:

Już chciałam napisać, że ja to bym chciała, żeby mnie ktoś w takim więzieniu zamknął.
Ale przeczytałam o tych błyszczących się przez tydzień jajkach i zrezygnowałam :twisted:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Czw wrz 20, 2007 16:49

mokkunia pisze::ryk:

Już chciałam napisać, że ja to bym chciała, żeby mnie ktoś w takim więzieniu zamknął.
Ale przeczytałam o tych błyszczących się przez tydzień jajkach i zrezygnowałam :twisted:


no tak Mokka, w Twoim przypadku błyszczące jajka mogłyby wyglądać co najmniej nieodpowiednio :mrgreen:

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 20, 2007 20:36

zamknijmy Mokke w wiezieniu z Anatolem, będą przynajmniej razem;)
Obrazek

magicmada

Avatar użytkownika
 
Posty: 14568
Od: Śro paź 05, 2005 19:10
Lokalizacja: moose county

Post » Czw wrz 20, 2007 20:43

magicmada pisze:zamknijmy Mokke w wiezieniu z Anatolem, będą przynajmniej razem;)


a my, przepraszam, gdzie wtedy będziemy spać ? :twisted: :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 21, 2007 5:20

Georg-inia pisze:
magicmada pisze:zamknijmy Mokke w wiezieniu z Anatolem, będą przynajmniej razem;)


a my, przepraszam, gdzie wtedy będziemy spać ? :twisted: :lol:

W transporterku 8)

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt wrz 21, 2007 14:25

Halo halo
Anatolek
jak się dziś miewasz?

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Pt wrz 21, 2007 14:27

Tolek, ile kur dzisiaj zjadłeś, głodomorze ? :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 21, 2007 14:28

co slychac u Anatola??
:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura, niafallaniaf, puszatek i 62 gości