Znowu dużo persów do adopcji :( obecnie 4 kudłacze

[bettysolo]

no to trzymam kciuki za domki

[sabkis77]

Jestem nareszcie w domu .Mam niezbyt dobre wieści ,pani doktor stwierdziła u białego persa grzybicę ogona i oczu.Leczymy się.Po kastracji ok.

[aamms]

sabkis, odebrałaś pw ode mnie?

[sabkis77]

napisałam kilka słów w wątku o tym białym kocie -przeczytaj

[kristinbb]

Jaki biały golasek
Spotkałam się na targach z państwem którzy opiekują się persami. Mam dobre i złe wiadomości. Zacznę od tych złych..persów nie jest 6 tylko 8 (6 kocurów i 2 kotki).
Dobre to te , ze persy sa młode 2-3 latki ( nie wiem czy wszystkie), są zadbane.
Kocurki z racji nie kastrowania oczywiście trochę smierdzą. Ale panstwo dba o nie i sa kąpane w miare możliwości.
Dwa kocurki widziałam ,były na targach. Niestety nie poszły do adopcji. Były kremowe, przepiękne. Resztę zobaczę wkrótce. Będą tez zdjęcia.
Umówiłyśmy się na początek na kastracje kocurków one sa pilniejsze co by nie śmierdziały. Na 3 kastracje mam juz fundusze wiec w tym tygodniu będą ciachnięte.

O boszeszszs, co ich tak dużo???

Możecie wrzucić jakieś zdjęcia?
Może domki szybciej się zdecydują?

[sabkis77]

Czekamy na fotki i nowe wiadomości

[aamms]

A jak tam ogon i oczy białego?

[sabkis77]

Ogon wetka kazała dalej smarowac tym co dała -jest jakby ładniejszy.Do oczu dała gentamycyne.Coś mówiła o synergalu(nie wiem czy dobrze napisałam).W poniedziałek do kontroli.

[sabkis77]

Co tam u pozostałych persów ?Czy wszystkie już w nowych domkach?

[Medira]

Kotków nie widziałam ale są pod dobrą opieką. Mam trochę informacji o nich tylko proszę się nie zabijać
A więc :
2 kremowe kocurki już ciachnięte - 1 ma juz domek , pojedzie na koniec tygodnia do Świebodzic.
1 kocur czarno-biały 1, 5 roczny
1 kocur rudo-biały 1,5 roczny
1 kocur dymny -nie cały rok
1 kocur rudy- braciszek dymnego niecały rok
1 kotka szyrkleta trikolor biało-dymna-ruda 2,5 letnia
1 kotka szyrkleta trikolor biało-niebieska-ruda 2,5 letnia

Aaaa te 2 ciachnięte są u Panstwa w domu, dostają skanomune żeby ze stresu nie zachorowały. Sa czyściutkie i pachnące.

[halbina]

ach dymek musi być uroczy!... czekamy na fotki.

[aamms]

A ta reszta nieciachnięta to gdzie jest?

[Medira]

Reszta jest w mieszkaniu u właścicielki, odwiedzane i dokarmiane. Tylko te dwa po kastracji zostały w domu u Państwa żeby doglądać czy wszystko w porządku.

[bettysolo]

strasznie żałuję ze nie ma fotek

[sabkis77]

Moja koleżanka chetna na adopcje persa bedzie czekać na fotki