Zabiję Mruczka! ... Eve-wybacz! Mój jest ten... Dyby kupie!

[Femka]

Mru,
co było dzisiaj na kolację?
smakowało?
najadłeś się?

B.K. zainteresowana i najedzona

Oj tak!

dzis byly tacki Winstona.
Nie wiem, czy to zdrowe,
ale wiem, ze kochaaaam to zarcie!

I wsiorbalem resztki z misek
Chipa i Nory

Jeszcze musze do Pododdzialu Geriatrycznego
zajrzec

Dzieki za troske.

A podobno Duza Ptacha jedzenie Ptachowe
zanosi do innych kotow!
Trza chyba Ptacha ratowac!

Mru nazarty, ale i troskliwy

Nasza Duża widziała się z Dużą Ptacha dzisiaj dwa razy, ale tamta Duża nic nie mówiła.
Ale kto wie, co ona wymyśliła.

B.K. zaniepokojona

[zosia&ziemowit]

Mru,
co było dzisiaj na kolację?
smakowało?
najadłeś się?

B.K. zainteresowana i najedzona

Oj tak!

dzis byly tacki Winstona.
Nie wiem, czy to zdrowe,
ale wiem, ze kochaaaam to zarcie!

I wsiorbalem resztki z misek
Chipa i Nory

Jeszcze musze do Pododdzialu Geriatrycznego
zajrzec

Dzieki za troske.

A podobno Duza Ptacha jedzenie Ptachowe
zanosi do innych kotow!
Trza chyba Ptacha ratowac!

Mru nazarty, ale i troskliwy

Nasza Duża widziała się z Dużą Ptacha dzisiaj dwa razy, ale tamta Duża nic nie mówiła.
Ale kto wie, co ona wymyśliła.

B.K. zaniepokojona

[YBenni]

Biedny Mru.
My dzisiaj naszą Dużą kochamy bardzo - bez powodu i przyczyny. Może i Ty spróbujesz?
KFLMM

[Femka]

Biedny Mru.
My dzisiaj naszą Dużą kochamy bardzo - bez powodu i przyczyny. Może i Ty spróbujesz?
KFLMM

Może napiszcie do Bandy Kulawego, żeby zaczęła mnie dobrze traktować, o kochaniu nawet nie marzę

[iwcia]

Biedny Mru.
My dzisiaj naszą Dużą kochamy bardzo - bez powodu i przyczyny. Może i Ty spróbujesz?
KFLMM

Co knujecie?

[YBenni]

Nie wiem co knują, bo grzecznie zjadły kolację bez wybrzydzania i od dwóch godzin grzecznie śpią. Wszystkie

Może napiszcie do Bandy Kulawego, żeby zaczęła mnie dobrze traktować, o kochaniu nawet nie marzę

Femka - przekażę im Twoją prośbę, ale ciiiii. .......... - dopiero jak sie obudzą.

[Bungo]

Drogi Mru
Duża załatwiła nas na cacy. Zniknęła, zamykając nam okno na świat, a teraz też nas do kompa nie puszcza, bo niby zaległości nadrabia. Z Młodym nas zostawiła, co śpi do 14 i wtedy było śniadanie, a obiad - jak resztki ze śniadania wylizane do podłogi. Kolacja i czyszczenie kuwety - jak sobie przypomniał. Jesteśmy wynędzniałe, osłabione, ale się nie poddajemy. Bo Duża chciała robić tak samo! Ale juz zaczynamy tresurę. Na kolację zamiast kurzęcego cycka dała nam jakąś bleee puszkę, więc solidarnie ją zagrzebałyśmy. Zobaczymy, kto kogo... W planach - nocne galopy i baaardzo wczesna pobudka baaardzo głodnych kotecków.
Będziemy walczyć o nasze niezbywalne prawa!
Oczekujemy na głosy poparcia.
B&L uciśnione

[Femka]

Drogi Mru
Duża załatwiła nas na cacy. Zniknęła, zamykając nam okno na świat, a teraz też nas do kompa nie puszcza, bo niby zaległości nadrabia. Z Młodym nas zostawiła, co śpi do 14 i wtedy było śniadanie, a obiad - jak resztki ze śniadania wylizane do podłogi. Kolacja i czyszczenie kuwety - jak sobie przypomniał. Jesteśmy wynędzniałe, osłabione, ale się nie poddajemy. Bo Duża chciała robić tak samo! Ale juz zaczynamy tresurę. Na kolację zamiast kurzęcego cycka dała nam jakąś bleee puszkę, więc solidarnie ją zagrzebałyśmy. Zobaczymy, kto kogo... W planach - nocne galopy i baaardzo wczesna pobudka baaardzo głodnych kotecków.
Będziemy walczyć o nasze niezbywalne prawa!
Oczekujemy na głosy poparcia.
B&L uciśnione

macie nasze poparcie

B.K.

[YBenni]

Nie będę budzic moich kotów, żeby spytać czy solidaryzują z Wami - jeszcze powiedzą, że tak i będę miała kłopoty.

Idę spać - dołączam do kotecków (i nie tylko) - może mi się uda wejść do mojego (zdaje się) łóżka i przykryć się moją (chyba) kołdrą i ułożyć głowę na mojej (taką mam jakąś głupią nadzieję) poduszce. Z każdą nocą mam wrażenie, że jestem coraz grubsza, bo ta kołdra, łózko, poduszka i w ogóle jakoś tak dla mnie trochę za małe sie robią. Albo może to ja powinnam pierwsza chodzic spać i zostawiac kotecki bez kolacji???? Jak radzicie???

[Femka]

Nie będę budzic moich kotów, żeby spytać czy solidaryzują z Wami - jeszcze powiedzą, że tak i będę miała kłopoty.

Idę spać - dołączam do kotecków (i nie tylko) - może mi się uda wejść do mojego (zdaje się) łóżka i przykryć się moją (chyba) kołdrą i ułożyć głowę na mojej (taką mam jakąś głupią nadzieję) poduszce. Z każdą nocą mam wrażenie, że jestem coraz grubsza, bo ta kołdra, łózko, poduszka i w ogóle jakoś tak dla mnie trochę za małe sie robią. Albo może to ja powinnam pierwsza chodzic spać i zostawiac kotecki bez kolacji???? Jak radzicie???

ja Szczypiorki na noc wiążę za ogony do kaloryferów łóżko mam całe dla siebie

[Bungo]

[b]Zwycięstwo! Duża sie poddała i kurzy cyc podała.
A my jej i tak damy w nocy popalić.
B&Ł zwycięska[/b]

[Dorota]

Drogi Mru
Duża załatwiła nas na cacy. Zniknęła, zamykając nam okno na świat, a teraz też nas do kompa nie puszcza, bo niby zaległości nadrabia. Z Młodym nas zostawiła, co śpi do 14 i wtedy było śniadanie, a obiad - jak resztki ze śniadania wylizane do podłogi. Kolacja i czyszczenie kuwety - jak sobie przypomniał. Jesteśmy wynędzniałe, osłabione, ale się nie poddajemy. Bo Duża chciała robić tak samo! Ale juz zaczynamy tresurę. Na kolację zamiast kurzęcego cycka dała nam jakąś bleee puszkę, więc solidarnie ją zagrzebałyśmy. Zobaczymy, kto kogo... W planach - nocne galopy i baaardzo wczesna pobudka baaardzo głodnych kotecków.
Będziemy walczyć o nasze niezbywalne prawa!
Oczekujemy na głosy poparcia.
B&L uciśnione

Popieram w calej rozciaglosci!

Mru solidarny

[Dorota]

[b]Zwycięstwo! Duża sie poddała i kurzy cyc podała.
A my jej i tak damy w nocy popalić.
B&Ł zwycięska[/b]

Tak trzymac!

Mru

[ewa74]

[b]Zwycięstwo! Duża sie poddała i kurzy cyc podała.
A my jej i tak damy w nocy popalić.
B&Ł zwycięska[/b]

Tak trzymac!

Mru

Jesteśmy z Wami.

Podpisano:

tow. Meriva, tow. Rozalia, Ryby w Akwarium

[Femka]

My się pod tym zwycięstwem podpisujemy, ale nasza Duża jest innego zdania

B.K.