


A z kota to spryciarz po prostu i nie straszne mu klatki-łapki, nie z takimi ustrojstwami se radził

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Boo77 pisze:Jesssoooo, ja nawet nie dojrzałam, że to akcja z wczorajNo widzicie
Przepraszam
A z kota to spryciarz po prostu i nie straszne mu klatki-łapki, nie z takimi ustrojstwami se radził
CoToMa pisze:Dorota - myślisz, że tak łatwo panią Alę do lekarza wysłać???
To jest raczej nierealne do zrealizowania.
Zaraz jadę do przytuliska, to zobaczę jak się czuje...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Agnieszka LL i 86 gości