Bungo i Lusia - koniec części pierwszej, można zamknąć wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 18, 2007 18:07

Ani slychu, ani widu...
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 18, 2007 19:30

Dobry wieczór :twisted:
No to jestem - ledwo żywa po podróży dłuuuugiej, po klaustrofobii samolotowej, po licznych acz niespodziewanych przygodach. Koty domowe żyją i są - chwilowo - bardzo dobrze wychowane. Los kotów podbalkonowych - nieznany, bo pada i nie widać. Ale podobno przybył jeden mały czarny, który placze pod pod oknem :cry:
Więc się witam i spadam do wanny i do łóżka. Jutro będą zdjęcia - kotów oczywiście :roll: , bo oczywiście były! Oczywiście głodne :evil:
I dzieki wszystkim za pamięć :D

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 18, 2007 19:32

Ciesze sie, ze wrocilas! :D
Odpocznij, a potem zdasz relacje!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto wrz 18, 2007 20:03

Bungo :D jednak jesteś :D

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Wto wrz 18, 2007 20:08

Bungo- Witamy :lol:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 18, 2007 20:28

Witam i cieszę się, że wróciłaś :D
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 19, 2007 5:28

...bry...
Wracamy do rzeczywistosci :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 19, 2007 8:47

Bungo- wyspalas sie juz?? :wink:
ObrazekObrazek Obrazek

Adrianapl

 
Posty: 10742
Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 19, 2007 8:55

Bungo - witaj :) :balony:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro wrz 19, 2007 9:21

O jesoooo, wreszcie zołza wróciła :D Znowu będą awantury :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 19, 2007 10:03

wreszcie
smutno było bez Ciebie :D :D :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10317
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro wrz 19, 2007 10:13

berni pisze:wreszcie
smutno było bez Ciebie :D :D :D




wcale nie :twisted:
był spokój, cisza i wersal :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 19, 2007 10:15

Femka pisze:
berni pisze:wreszcie
smutno było bez Ciebie :D :D :D




wcale nie :twisted:
był spokój, cisza i wersal :twisted:


Zwlaszcza w watku BK :twisted:
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Śro wrz 19, 2007 10:25

Dorota pisze:
Femka pisze:
berni pisze:wreszcie
smutno było bez Ciebie :D :D :D




wcale nie :twisted:
był spokój, cisza i wersal :twisted:


Zwlaszcza w watku BK :twisted:




właśnie :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Śro wrz 19, 2007 16:30

Widzę, że nic się nie zmieniło :evil: :evil: :evil:
Witam ponownie wszystkich, z zołzami włącznie :twisted:
Poza tym, że ku ubolewaniu niektórych żyję, to mam nadal dwa koty - a właściwie jednego kota i jednego potfoora. A kto jest potfoorem?
Lusieńka moja najmilsza :twisted: Bunguś-anioł przywitał mnie czule, a bura maupa najpierw udawała że mnie nie zna, a potem.... W nocy zlikwidowała dwie kotkowe podstawki pod szklanki i torebkę z herbatą, wyjętą z mojego kubka, a nastepnie starannie rozprowadziłą resztki po dywanie. Obudziłą mnie tradycyjnie, zrzucając komórkę. Potem rozpakowała moja walizkę i pomagałą przy wieszaniu prania, ściągając wszystko, czego mogła pazurkiem dosięgnąć. No i najgorsze - ta podła zdrajczyni, która traktuje mnie niemal od zawsze jako taśmociąg z żarciem, łazi za moim synekm, włazi mu na kolana i w ogóle kocha go nad życie. A synalek wytresował footra rewelacyjnie. Jedzą wszystko, bo póki w misce jest choć okruszek, nie dostają nic nowego. W kuwecie wystarcza im łyżeczka żwirku. A Bunguś przez dwa tygodnie nosa poza dom nie wychylił - i zyje 8O
Musze chyba znowu gdzieś wyjechać :twisted:
A oto grzeczne kotki, które regularnie zjadały moją urlopową kolację:
Obrazek

I choć wyglądają jak Lusia i Bungo, to są normalnymi, tureckimi kotami z wbudowanymi w brzuchu zegarkami. Pojawiały sie regularnie w porze kolacji, zżerały ją i znikały. Czesem towarzyszył im jeszcze chudy, dziki rudzielec, nieco starszy buras i kotna mamuśka. Po dokładki latałam więc nieraz trzy razy, zwłaszcza, że bydlaki barana nie tykały i musiałam polować na rybkę i kurczaka. A nie było to łatwe :roll:
Więc nie wiem jakim cudem przytyłam 3 kilo :roll:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości