interferon zawieziony-ale u kociaków zle
Arizonce szczegóły podaje w jej wątku-jest poki co na antybiotykach, jutro napisze cos więcej.
Byłam dzis w schronisku-jak zwykle dobre wiesci przeplataja sie ze złymi.
Zacznę od dobrych
Państwo ,z którymi dziś byłam umówiona zabrali do domku Berecika
domek dobry, wiedzą,ze z oknami to nie przelewki

, wet bedzie zaliczony

, suche zarełko-to bedzie royal
Mam nadzieję,ze Berecik( w skrócie w nowym domku Bercik) będzie grzeczny, bo musi sie dopasować i do starszej pani i do małej dziewczynki.
teraz wiesci srednie
do schroniska trafiły 2 nowe koty-tzn, tyle na szybko odkryłam.
Oba piekne
na kociarni jest piękny, wieeelki biało rudy kocur-wykastrowany, zaszczepiony juz.
A w klatce czeka trikolorowe cudo.
zdjecia będą rano.
Mała czarna dziewczynka z plamka zyje

-i chyba jest w lepszej formie.
Mamuska od czarnych kociaków tez jeszcze jest
i tu sie zaczna te złe wieści
Mamuska miała 3 czarne kociaki-na jednego tydzien temu udało mi sie namówic pewną rodzinkę.
dzis spotkałam tego pana przed schroniskiem. Własnie przywiózł jego ciałko

-walczyli o małego do konca, miał pełna opieką weterynaryjną-nie dał rady
