Anatol je

jak wróciliśmy od weta, jeszcze przed kroplówką, zjadł ładną garsteczkę intestinala, teraz dostał następną, niewielką, żeby nie pękł
kurczak dopiero się gotuje, bo musiał ulec rozmrożeniu...
Tolek dostaje też taninę na biegunkę. Nie chce łykać, ale kawałki tabletki wyglądają całkiem jak chrupki i kot daje się nabrać
W czasie kroplówki odkryłam, że Anatol ma ułamany kiełek, dziąsło jest zaczerwienione, zapach z pyszczka jest powalający
Pisiokot, Dr Ewa powiedziała, że wyniki dużo nam powiedzą, ale nie da się na ich podstawie z całą pewnością stwierdzić, bądź wykluczyć FIP-a. Nie z Anatolową biegunką, bo ona właśnie potrafi zafałszować wyniki białka całkowitego

Być może dlatego też u Dropsika wyszło nieprawidłowo...
Magic, wydaje mi sie, że ten "wygląd" opiera się na stanie futerka, tych sterczących kosteczkach, podobnie niestety wyglądała Kminka

Ponadto Anatol - mam wrażenie - za szybko oddycha

tak samo jak Mała Księżniczka

Ale dr Ewa nie sprecyzowała swoich wątpliwości, a ja nie miałam siły pytać
Z rzeczy ciekawych: Tolek kocha oglądać telewizję

kręcił się i wiercił przy kroplówce, dopiero jak TŻ włączył nam telewizorek w sypialni, Anatol usadowił się przodem do ekranu i całe półtorej godziny przesiedział, wgapiony w ekran

zresztą już w ciągu dnia TŻ poszedł go pomiziać i było to samo
Wyniki jutro popołudniu, kolejne zastrzyki w środę.