Colasowe stadko - jak moje koty się budzą

[erka]

A, to teraz rozumiem, tylko dwa koty z Wami !
Moje koty są wychodzące ale nie wyjeżdżające (rodzice TZ je odwiedzają), dlatego pozwalamy sobie tylko na tygodniowe wyjazdy.
Półwysep Helski bardzo mi się podobał ! Odpoczywajcie zdrowo !

[Fredziolina]

Asiu stadko przesliczne Rozmaitośc kolorkow i charakterków
Prawie jak u nas
Milego lniuchowania.
Bardzo prosze częsciej o foty foootrzastych


Bardzo, bardzo dziekujemy

[Colas]

Bardzo prosze częsciej o foty foootrzastych

Jadziu, po powrocie z wakacji mam w planie kupić w końcu jakiś aparat cyfrowy, bo bida bez niego, ciągle muszę od Bijou pożyczać, a i tak najfajniesze scenki mi umykają.

Nie zaprezentowałam jeszcze sowjego żółwia, co jest sporym zaniedbaniem. Mam go 15 lat, nazywa się Norbert, kupiła go w młodzieńczym szale moja siostra. To on jest na szczycie domowej hierarchii, pełny luzik, koty się go boją:




Tygrysio na wiosnę w swojej długiej szacie:



Goyka za kwiatkiem, cały czas płochliwa:



A takie cuda można spotkać, wybierając się w dziksze strony naszej dzielnicy-wiochy:

[Colas]

Się mnie tu nikt nie zachwyca Nic to, po powrocie Was zbombarduję postami i będziecie musieli coś odpisać

[marcjannakape]

Się mnie tu nikt nie zachwyca

Sie zachwycają, zachwycają!!!!!
Az im gęby z zachwytu zamurowało

[nataleczka]

Właśnie!

Zapomniałam zobaczyć u Ciebie żółwika! Będę musiała Cię po powrocie ponownie nawiedzić

[Fredziolina]

Tygrysio na wiosnę w swojej długiej szacie:



Goyka za kwiatkiem, cały czas płochliwa:

Śliczności
Tygrynio ma urodziwy jezorek
A Goyeczka cudna panienka slicznie wygląda w obróżce.
Sędziwy żółwik inaczej umaszczony też niczego sobie

A ten śliczny czochoraniec jak mój Maniuś
ło matko toto bezpańskie czy wychodzące?

A takie cuda można spotkać, wybierając się w dziksze strony naszej dzielnicy-wiochy:

Jestem z doskoku przy kompie, tylko w pracy, w domu czekam na przeniesienie nr tel, ale naprzód muszę się przemeldować.

Usiskaj fooootereczka

[Colas]

Wróciliśmy z wakacji, było superowo, ale niestety strasznie krótko. Na Helu mnóstwo kotów, łaziłam już z saszetkami w torebce, żeby nie przeoczyć żadnego bidulka. Trzy zapamiętałam najbardziej:

- czarnego kocura, który wszedł sobie do knajpy na Helu jakby nigdy nic i chciał się posilić

- w Juracie bezłapną koteczkę

- w Kuźnicy oseska zatapiającego zęby w rybiej głowie

Nasze koty dzielnie zniosły rozstanie, chyba się nawet za bardzo nie stęskniły. Tymczasy wyrosły tak bardzo, że poniższe zdjęcie (dzięki Bijou) jest już mocno nieaktualne:



Prezentuję: Adelkę i jej pięć kamyczków: Opalkę (mała szylkrecia), Onyks (czarna koteczka z białymi pojedynczymi włoskami), Obsydianka (szarno-stalowy kocurek), Bursztynka i Rubinka (rudaski, do rozróżnienia po rozstawie oczu).

Mam w domu B A J Z E L !!!

[Agn]

Dobrze, że doczytałam, bo już miałam wizję wynajmowania kwatery na dwoje ludziów i dwanaście kotów. A Wy po prostu rozparcelowujecie koty grupami. Co oczywiście w niczym nie umniejsza Waszemu wariactwu.

Koty przepiękne.

[marcjannakape]

Mam w domu B A J Z E L !!!

Kociambry nie mogły wrócić wcześniej i posprzątać przed twoim powrotem?

[Colas]

:lol: Co oczywiście w niczym nie umniejsza Waszemu wariactwu.

Cudnie jest być wariatem, polecam! I ten wzrok pasażerów z przejeżdżających obok aut, gdy widzą ilość transporterów w Unasku (dla niewtajemniczonych: Fiat Uno, trzynastolatek czyli młodzian, wersja nie kombi ). Poezja.

[Agn]

:lol: Co oczywiście w niczym nie umniejsza Waszemu wariactwu.

Cudnie jest być wariatem, polecam! I ten wzrok pasażerów z przejeżdżających obok aut, gdy widzą ilość transporterów w Unasku (dla niewtajemniczonych: Fiat Uno, trzynastolatek czyli młodzian, wersja nie kombi ). Poezja.

My to robimy przy pomocy pieluchowego Orzecha. Ludzie mają oczy na słupkach, kiedy Orzech dumnie prezentuje swój `plecak`.

[Colas]

Mam w domu B A J Z E L !!!

Kociambry nie mogły wrócić wcześniej i posprzątać przed twoim powrotem?

No jakoś, cholera, nie wpadły na to Następnym razem im nie daruję Do miotły pójdą i tyle!

[marcjannakape]

Tymczasy wyrosły tak bardzo, że poniższe zdjęcie (dzięki Bijou) jest już mocno nieaktualne:

Co prawda mam tylko aparat w telefonie, ale nie takie najgprsze zdjęcia wychodzą (wszystkie, które umieszczam na miau), więc mogłabym malńtasy sfotogafić. Tylko "powiedz tak"

[Wima]

Weż stadko do mnie, to je sfocę
A tak poważnie, zadzwoń, to za kawę bądź inne pyszności sfocę futra.