Mała czarna KTOŚ MNIE POKOCHAł..mam dom!!!

[dorcia44]

pierw zaczeła dziewczynka....ale u niej jakby sie stabilizowało..teraz chłopczyk ,do weta biore oboje..
dziewczynka ładnie je...chłopczyk nie....
ale kabine prysznicową to mi rozwalą z tych harcy...

Marcelibu a jak córcia?

[zunia]

Będzie dobrze Dorciu, teraz poprostu jesteś przeczulona i każde inne zachowanie kociaków Cię martwi.Trzymam kciuki aby to nie bylo to...

[dorcia44]

Wrócilismy od weta...kociaki nie mają temperatury...ich zachowanie jak i wygląd nie wskazują na PP...dostały narazie Nifuroksazyd i witaminki...
kupiłam im lepsze zarełko czyli Intenstinal i Conv. mięsnego...(mleczkoconv,.tez)jedzą ładnie ,,mam obserwowac jeżeli cos nie tak mam jechać na zmiane leków..
kicie nie są odwodnione..smutne ,nastroszone..malutka to tłuściutka bestyjka...a w kupsku ktore zostało na termometrze był kłak od zielonej myszki.....chciały ja zeżreć ,zabrałam ale chyba troszke pojadły...


oby to tylko to......

[dorcia44]

A moj kwiatuszek ..czyli Mała czarna bryka aż miło..je ..ale wciązy nadal chodzi..rano jakby mniejszej
leki utrzymujemy....
jest małpiszonkiem bo ja ją na kolanka ,tulkac ,miziać a ona wstaje ,otrząsa się i idzie do TŻ na kolana...no wredota
po czym za jakis czas przychodzi sama...ha kto tu jest panią....

[dorcia44]

ciągle cos mi spada na ten durny łeb...zadzwonił syn...mamo ukradli mi portfel z biletem miesięcznym i pieniędzmi klasowymi.....nie wiem ile ich miał...tak sobie myśle a co mnie to obchodzi...co mnie to wszystko obchodzi..koszmar jakis czy co...
zaraz się dowiem wszystkiego jak wróci do domu...a jak go złapie kanar?
kradziez w szkole zgłoszona...



naszczęscie pieniązków było niewiele......to dobrze ..wcześniej zbierał na wycieczke klasową 4 dniowa...gdyby wtedy...kamien do szyji i do Wisły...


przepraszam ze wam tyłki zawracam swoimi sprawami..ale musiałam ,troche mi ulzyło...bo wiadomo jak głupek siedze i rycze ....nieogarniam ....

Bajeczka która odemnie poszła do Margherity chyba ma fipa.... no chwilami mam dośc wszystkiego...

mały nadal sranko..ale nie woda i nie cuchnące ..je ...rozrabia....
mała ok.

[Marcelibu]

O matko jedyna...

[dorcia44]

całe szczęscie miał tylko 43 zł i bilet dobowy ..niestety na okaziciela ..legitymacje, zdjecia i takie tam...

Maluch robią mi w demolke ...
jedza ładnie ...kupka rzadka była tylko dwa razy ..albo ja liczyć nie umiem..ale ambitnie grzebie w piasku..wyławiając niestety nie smakołyki..
ciesze sie i jestem o jedna ciuteczke spokojniejsza ..ale dla takiego debila jak ja to jeszcze zamało......

a Mała coraz rozkoszniejsza, bawi się fantastycznie ..ale nigdy nie będzie aż takim wulkanem energii jak były np.Pitulinka ,Bajka ....(Bajka podobno ma Fipa )

jest kochana i taka malutka ..waży 1kg. 60dkg..i to takie niepełne...ale jest już troszke tłuściejsza
je duzo i często...

[zunia]

No nudy to u Was na pewno nie ma
Fajnie, ze kociaki wesołe.
A to, że piszesz o róznych problemach to się nie przejmuj jak tylko Ci to pomaga to pisz.

[dorcia44]

no tak nudno to u nas nie jest .a ja tak bym chciała się ponudzić...

Zastanawiam się czy Mała nie jest mieszana z jamnikiem...no tak..łapki przednie krótkie ,z lekka wygiete..tył wyższy i tez koslawy jakby...no psiokot jakis czy cuś..
i to te łapinki przednie wyglądaja o pare cm. krotsze...dziwnie to wygląda...czy ktos pokocha moja małą koślawą dziewczynke?
jest taka kochana..taki śliczny ma pynio i oczy takie ogromne ,powazne ,dwulolorowe ,piekne...tyle że jest troszke inna..

[Marcelibu]

Cudeńka!!! Mała-Czarna jest śliczna!!! A co to "Pingwin" z którym się podgryza?

[dorcia44]

eee jaki pingwin..to moja slodka Kropeczka ..tymczasik z zeszłego roku..dokładnie z 16 pazdziernika z kędzierzyna Kozlego ...




chyba zaglosno powiedziałam że pomału szukamy domku dla Małej ....sranko ma
juz pyszczek smutny...
Malutka ja tylko żartowałam ...ani ty psiokot ani domku nie szukamy...no co ty...żartowałam........

[Marcelibu]

eee jaki pingwin..to moja slodka Kropeczka ..tymczasik z zeszłego roku..dokładnie z 16 pazdziernika z kędzierzyna Kozlego ...

Tak myślałam

chyba zaglosno powiedziałam że pomału szukamy domku dla Małej ....sranko ma
juz pyszczek smutny...
Malutka ja tylko żartowałam ...ani ty psiokot ani domku nie szukamy...no co ty...żartowałam........

Ło matko . Ale Dorciu, Ty potrafisz zaradzić . Ja chcę do Ciebie na tymczas, kuwetkę przyniosę.

[dorcia44]

dobra ,tylko jeszcze piaseczku wez ze sobą... a i spać bedziesz z facetami ..bo ja do swojego pokoju tylko z futrem biore a ty chyba Yeti nie jesteś..

[dorcia44]

Mała ,no Mała jest kochaną koteczką...tak sobie mysle ,już 3 m.zaczeła u mnie..nigdy nic nie spsociła,nigdy nic nie zniszczyła(oprócz portfela ).nie nasiusiała w kąćik..zawsze porządna..zawsze czyściutka...z powaznym malenkim pysiem..
niby ok...a ja ciągle sie o nią martwie..ciągle obserwuje..(obserwuje wszystki i dostane szmergla)..teraz leży przedemna na biurku...wydaje mi się że za szybko oddycha...że za mocno...a przeciez serducho ma ok.

Kochana Marcelibu powiedziała mi wez ty się odczep od tych kotów...bardzo bym chciała...ale na głupola nie ma rady...

Martwie sie o słodkie buranie bo ciagle nie są takie jak byc powinny..ciągle cos z tymi kupalami kiepsko..bawią sie,ale co mi z tego....
a takie są piekne..takie mniammniam.....juz są u mnie tydzien...jutro będzie tydzien jak je zaszczepiłam..czy zdążyłam....oby tak...

[Marcelibu]

Dorciu, najpierw wszędzie widziałaś panleukopenię - wybiłam z głowy, uff. Teraz już wiesz, że to nie to, to znów Mała Czarna się nie podoba... Dorciu, tak nie można, ja już mówiłam. Bo się psychicznie zamęczysz, fizycznie też. Maluchy są malutkie, muszą przyjść do siebie, na pewno w brzuszkach "nie halo". Daj im trochę czasu. Pamiętam jak o Pitulinkę płakałaś - i co?!!! Wszystko dobrze.
Wymiziaj koty, bawią się to świetnie. A Mała Czarna jest taka troche nie "teges" - ten typ tak ma, coś jest z brzuszkiem, z jelitami. Nie sądzę, żeby cos się działo z nią złego. Gdyby tak było, to by do tej pory..... Najgorsze ma za sobą - dzięki Tobie . Czy ja już dziś pisałam, że JESTEŚ WSPANIAŁA .