Proszę o pomoc

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie wrz 16, 2007 12:34

Agata_2 pisze:Twoją fotkę widziałam już, nawet ją sobie zapisałam 8)


Ło matko, którą? :wink:

Słuchaj, ja nie namawiam Kasi do tego aby nie zrobiła aborcyjnej.
Wręcz przeciwnie.


Wierzę, choć na forum przeczytałam co innego...

Ale jej nie da sie przekonać ona mówi zawsze "ale Agata, ja nie chce i koniec kropka".
Ale jak już zdecydowała, że NIE i KONIEC KROPKA to może lepiej to zaakceptować i pomóc jej znaleźć dobre domki dla kotków?


mnie nadal coś mówi, że to może być ropomacicze, i co wtedy? poza tym sama mówiłaś, jak trudnow Waszej okolicy o dobry dom dla kota...

Mówiłam jej setki razy, że Kitka może nie przeżyć porodu, że ropomacicze, że to że tamto. Nie dociera.


Rozumiem.
Dla mnie tak jak dla ster. aborcyjna Emiś jest ostatecznością. W tym przypadku aborcyjna byłaby najlepszym wyjściem.


dla mnie jest w KAŻDYM przypadku, chyba, że jesteś hodowcą i jednocześnie masz 100% pewności, że ciąża przebiega prawidłowo. A tu- ani jedno, ani drugie :(

Popieram ster. aborcyjną. Ale gdyby już się zdarzyło, że moja kotka zaszłaby w ciążę (a tak się nie zdarzy) to pozwoliłabym jej urodzic kocięta.


wierzę, że się nie zdarzy, ja mam co prawda kocura ;) , wiem jednak, że ŻADNE zwierzę u mnie nigdy się nie rozmnoży 8) (poza pająkami, które tępię zaciekle, ale i tak przegrywam- ale to nie są moje pupilki ;) )
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Nie wrz 16, 2007 12:35

XAgaX pisze:
Agata_2 pisze:
XAgaX pisze:
mnie nie chodzi o to, czy te osoby istnieją czy też nie, ale obie dziewczyny ze Skoków opisywały wcześniej niestworzone historie, myliły się w zeznaniach jak to mówią, ich koty mają jakąś dziwną fizjologię ;) jak dla mnie- opowiadały po prostu bajeczki, obliczone na wnerwienie co aktywniejszych i co bardziej zaangażowanych uczestników forum.

Taa napewno. Ja pisałam prawdę i tylko prawdę.
Potwierdzić może to forumowa Varia z którą się spotkałyśmy.
:roll:


ja Ci kłamstwa nie zarzucam, ale wiele z Twoich postów podchodziło mi pod kategorię "prawda naciągana" ;) jeśli Cię skrzywdziłam tym osądem, przepraszam.

Nie kłamałam, zawsze pisałam prawdę, ale z czystym sercem mogę się przyznać, że robiłam z tego zawsze tragedię i wielką aferę :oops:
Ale niestety mam do tego skłonność, ale staram się z tego wyleczyć :wink:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie wrz 16, 2007 12:41

Ło matko, którą? Wink
A taką jedną :wink: Miałaś wtedy krótkie włosy
mnie nadal coś mówi, że to może być ropomacicze, i co wtedy? poza tym sama mówiłaś, jak trudnow Waszej okolicy o dobry dom dla kota...
O dom nie trudno, bo zawsze ktoś się znajdzie, ale o dom ODPOWIEDZIALNY, który wykastruje swojego pupila bardzo trudno - to wręcz niemożliwe.
Dla "nich" kastracja to głupota
dla mnie jest w KAŻDYM przypadku, chyba, że jesteś hodowcą i jednocześnie masz 100% pewności, że ciąża przebiega prawidłowo. A tu- ani jedno, ani drugie
Zgadzam się

wierzę, że się nie zdarzy, ja mam co prawda kocura Wink , wiem jednak, że ŻADNE zwierzę u mnie nigdy się nie rozmnoży Cool (poza pająkami, które tępię zaciekle, ale i tak przegrywam- ale to nie są moje pupilki Wink )

Moja Edzina będzie sterylizowana w wieku 7-8 mies, teraz ma ponad 4.
Na dwór wychodzi, ale TYLKO I WYŁĄCZNIE pod moją opieką. Innych kotów się boi. Więc nie ma możliwości "puszczenia się". :wink:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie wrz 16, 2007 13:54

Ale mówiłaś mi co innego...
Że chcesz mieć raz małe kotki....
Czy nie. Może zmieniłaś zdanie?

kasia95

 
Posty: 52
Od: Czw sty 25, 2007 21:09
Lokalizacja: Skoki

Post » Nie wrz 16, 2007 14:56

:roll: można by ten wątek przenieść na Koci-Łapci? :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 16, 2007 15:04

kasia95 pisze:Ale mówiłaś mi co innego...
Że chcesz mieć raz małe kotki....
Czy nie. Może zmieniłaś zdanie?
Chcę mieć, ale takie przygarnięte z ulicy :) I będę szukać im domu.
Ale to dopiero za jakiś czas. Za 3, 4 miesiące, jak nadejdą chłody i będzie wiele bidulek.
A mojej Zuzi w żadnym wypadku nie chcę rozmnażać, bo nie wyobrażam sobie jakby jej się coś stało podczas porodu. Wolę dać DT jakimś ulicznym znajdom.

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie wrz 16, 2007 20:38

*anika* pisze::roll: można by ten wątek przenieść na Koci-Łapci? :roll:
ZAMKNĄĆ!

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Nie wrz 16, 2007 20:45

Agata_2 pisze:
*anika* pisze::roll: można by ten wątek przenieść na Koci-Łapci? :roll:
ZAMKNĄĆ!

dobry pomysł...

powiedziałabym, że nawet bardzo dobry... :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 16, 2007 22:00

Agata_2 pisze:Nie wiem za co ja tu "obrywam".
Czy ja wam zrobiłam coś złego?
Sterylizacje Aborcyjną popieram w pewnym sensie.
To tyle co mam do powiedzenia.
Kolejny raz przekonuję się, że pisanie na tym forum to strata czasu.
Żegnam


Pisalas ze odchodzisz, szybki powrot? :roll:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Wto wrz 18, 2007 17:04

Kasia16 pisze:
Agata_2 pisze:Nie wiem za co ja tu "obrywam".
Czy ja wam zrobiłam coś złego?
Sterylizacje Aborcyjną popieram w pewnym sensie.
To tyle co mam do powiedzenia.
Kolejny raz przekonuję się, że pisanie na tym forum to strata czasu.
Żegnam


Pisalas ze odchodzisz, szybki powrot? :roll:

na tym wątku udajesz taką świętą i wogle, a jak przejrzałam twoje posty to mi się włosy zjeżyły :roll:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Wto wrz 18, 2007 17:58

Agata_2 pisze:
Kasia16 pisze:
Agata_2 pisze:Nie wiem za co ja tu "obrywam".
Czy ja wam zrobiłam coś złego?
Sterylizacje Aborcyjną popieram w pewnym sensie.
To tyle co mam do powiedzenia.
Kolejny raz przekonuję się, że pisanie na tym forum to strata czasu.
Żegnam


Pisalas ze odchodzisz, szybki powrot? :roll:

na tym wątku udajesz taką świętą i wogle, a jak przejrzałam twoje posty to mi się włosy zjeżyły :roll:


Popatrz na swoje (czytalam twoj watek o luckym, :shocked: ) :roll: Za swoje grzeszki zaplacilam wysoka cene

Przynajmniej nie rozmnazam swoich kotek (obie sa wykastrowane)
I w razie potrzeby dokonalabym sterylki aborcyjnej

Myslalam ze jestes fajna dziewczyna, ale jednak mylilam sie, skoro popierasz swoja kolezanke :(
:roll: :?

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Wto wrz 18, 2007 19:38

Kasia16 pisze:
Agata_2 pisze:
Kasia16 pisze:
Agata_2 pisze:Nie wiem za co ja tu "obrywam".
Czy ja wam zrobiłam coś złego?
Sterylizacje Aborcyjną popieram w pewnym sensie.
To tyle co mam do powiedzenia.
Kolejny raz przekonuję się, że pisanie na tym forum to strata czasu.
Żegnam


Pisalas ze odchodzisz, szybki powrot? :roll:

na tym wątku udajesz taką świętą i wogle, a jak przejrzałam twoje posty to mi się włosy zjeżyły :roll:


Popatrz na swoje (czytalam twoj watek o luckym, :shocked: ) :roll: Za swoje grzeszki zaplacilam wysoka cene

Przynajmniej nie rozmnazam swoich kotek (obie sa wykastrowane)
I w razie potrzeby dokonalabym sterylki aborcyjnej

Myslalam ze jestes fajna dziewczyna, ale jednak mylilam sie, skoro popierasz swoja kolezanke :(
:roll: :?

O widze że tu niektórzy nie czytają uważnie wątku :roll:
Przeczytaj jeszcze ze 2-3 razy wszystko dokładnie, to zobaczysz że jej nie popieram. I radzę Ci raczej przeczytać wątek z 10 razy :lol:
Gdzie tu jest napisane, że ja rozmnażam moją kotkę? Gdzie tu jest napisane że ona nie będzie wysterylizowana.
Sory, ona ma dopiero 4 miesiące :roll:
Czytałaś wątek o Luckym - bardzo się ciesze.
:lol:
A na gg mówiłaś że nie popierasz sterylizacji :roll:
Bo stwierdziłaś ze jak wszystkie koty wysterylizują za kilka lat to nie będzie wcale kotów na świecie - typowa gadka 7 latki.

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

Post » Wto wrz 18, 2007 20:05

Agata_2 pisze:O widze że tu niektórzy nie czytają uważnie wątku :roll:
Przeczytaj jeszcze ze 2-3 razy wszystko dokładnie, to zobaczysz że jej nie popieram.


Czyzby :?:
tak by było najlepiej, ale niestety stało się i się nie odstanie.
Spróbujemy wspólnymi siłami poszukać im ODPOWIEDZIALNYCH domów, oki?


Czyli wy tylko byście dały kase na aborcyjną?
Kitka urodzi, odchowie kocięta, znajdziemy im dobry dom -> do nie wchodzi w gre?


Ale tak patrząc na to z "nie najgorszej" strony: Co jest w tym złego że Kasi jest żal kociąt i nie chce ich zabić przez aborcję? Ja też nigdy bym nie zrobiła sterylki ab. mojej kotce.
Te 2 czy 3 kociaki świata nie zmienią.
Kotka na pewno 6 nie urodzi, bo jest drobną koteczką. Ostatnio miała 3.
Ale nic nie jest pewne, tylko tak przypuszczam.


Kasi mama zgodziła się na odchowanie kociat, pod warunkiem, że to będą ostatnie kociaki jej kotki


Przecież oni chcą ją STERYLIZOWAĆ

Piec minut pozniej juz nie chcieli
Skoro nie chca jej wysterylizować to po co zaśmiecać Kociarnię?
Po co wogle ten wątek?


Mam szukac dalej?

Agata_2 pisze:I radzę Ci raczej przeczytać wątek z 10 razy :lol:
Gdzie tu jest napisane, że ja rozmnażam moją kotkę? Gdzie tu jest napisane że ona nie będzie wysterylizowana.

Nie chodzilo mi o twoja koteczke, tylko o kotke Kasi :? Czas pokaze czy swoja wysterylizujesz

Agata_2 pisze:Czytałaś wątek o Luckym - bardzo się ciesze.
:lol:

Tak, 30 stron w godzine :roll:

Agata_2 pisze:A na gg mówiłaś że nie popierasz sterylizacji :roll:
Bo stwierdziłaś ze jak wszystkie koty wysterylizują za kilka lat to nie będzie wcale kotów na świecie - typowa gadka 7 latki.


Gdyby to byla prawda moje kotki nie byly by wykastrowane, i rodzily kilka miotow rocznie :roll: A tak sa, obie :!:

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Wto wrz 18, 2007 22:18

Dziewczyny, ja mam nadzieję, że to już koniec tej kłótni- skoro wątek do zbicia, to go nie podnośmy bez potrzeby ;) Agatę pamiętam w wersji prokociej, że się tak wyrażę- i lepiej niech przy tym zostanie, wątek mam nadzieję jest prowokacją i kociąt nie będzie, a jeśli kotka rzeczywiście jest w ciąży- myślę, że tę aborcję dałoby się jednak zorganizować 8)
chętni na kota
-
Pozytywne myślenie wszystko odmieni - ja wierzę w świat bez bezdomnych, cierpiących psów i kotów jeszcze przed 40.
---
Poszukuję osoby która może pomóc w sterylizacji kotów bezdomnych w Polanowie oraz Nowym Miasteczku oraz osoby która odwiezie wiejską kotkę na zabieg pod Kielcami. Proszę o info na pw. Dziękuję :-)

VeganGirl85

Avatar użytkownika
 
Posty: 16929
Od: Śro gru 29, 2004 9:09
Lokalizacja: Warszawa Grochów

Post » Śro wrz 19, 2007 14:28

Kasia16 To może z tymi pretensjami, że raz chcą ją sterylizować, a raz nie to do Kasi, a nie do mnie? Hmmm ?
XAgaX Dałoby się zorganizować, tylko że Kasia nie chce.
:roll:

Agata_2

 
Posty: 2323
Od: Śro gru 27, 2006 19:38

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości