Maleńka [*] Kaziu przed kolejną kuracją,"sposobem"

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie wrz 09, 2007 15:24

Dobrze by było, gdybyś jeszcze suplementowała taurynę. Dobrze działa na regenerację nerwów. Vit.B complex w tabletkach nie da takiego efektu jak iniekcje, ale doskonale rozumiem Twoje opory.
I warto by było, gdyby stwierdzić czy to nerwy obwodowe, czy tez to centralny ukł. nerwowy. A jeśli to ostatnie to, czy to błędnik, czy móżdżek. To może być jakiś stan zapalny, nie koniecznie trwałe uszkodzenie.

I witamy w Klubie Bujaszczych Kotów. :roll: :wink:
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon wrz 10, 2007 11:45

Aga czy mozna zakupić taurynę?
Z tego co wiem jest w paście calopet i vitapet, a czysta?
Kazio dostaje wołowinkę, dobre karmy.

Jak zdiagnozować czy to "nerwy obwodowe, czy tez to centralny ukł. nerwowy"?

Każda Wasza rada jest bardzo cenna.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11999
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon wrz 10, 2007 11:50

Fredziolina pisze:Aga czy mozna zakupić taurynę?
Z tego co wiem jest w paście calopet i vitapet, a czysta?
Kazio dostaje wołowinkę, dobre karmy.

Jak zdiagnozować czy to "nerwy obwodowe, czy tez to centralny ukł. nerwowy"?

Każda Wasza rada jest bardzo cenna.

Mam kilka kaspułek tauryny. Mogę wysłać.
Marcelibu
 

Post » Pon wrz 10, 2007 12:24

Monika przyslij, proszę.
Kazio będzie bardzo wdzięczny i ja też.

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11999
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Pon wrz 10, 2007 12:31

Są tabletki Gimpet Taurin (do dostania na przykład w krakvecie). Po pp on może mieć zniszczony nabłonek jelit i przez to zaburzenia wchłaniania. Niedobory też mogą być powodem problemów neurologicznych. Potrzeba trochę czasu na regenerację.

Sylwka

 
Posty: 6983
Od: Pt lut 11, 2005 10:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 11, 2007 8:15

przepraszam za zasmiecanie wątku, ale szukam wszedzie info własnie o zaburzeniach w ruchu, problemach z poruszaniem się...i własnie widzę że własnie tu na taki temat piszecie...

Mój Zefirek ma problemy z poruszaniem się, on niedawno przechorował calici a widze ze piszecie że takie powikłania moga być pozostałością po kk.. sie starsznie martwię bo weci u mnie nie mają za bardzo pomysłu na niego...proszę czy mogłbyscie zerknąć tu jest jego wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64969&start=45

Mam mu podawać taurynę? wit B? czy takie powikłania same przechodzą?

sorki Fredziolinko za OT juz uciekam :D
glaski dla całego stadka :D
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto wrz 11, 2007 8:20

Berni fajnie ,że wpadłaś do Kazia :P

Czytałam wątek z problem zarzucania Zefirka.
Mnie ręce opadają :(
Wczoraj wetka kazała mu podac cocarboxylazę.
Podałam i z rana jakby ciut lepiej 8O Nadal nim zarzuca, ale chociaż przy miseczce stoi i trzyma sie na nózkach.
Moja wet mysli i duma co to moze być.
Około południa mam do nie dzwonić, wiec poratuje Kazia.
Chyba bez bolącej cocarbo sie nie obejdzie :(
Berni, a moze Zefirek tez powinien dostać cocarbo?

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11999
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Wto wrz 11, 2007 8:36

Jadziu - a jednak. Vit.B [a tym jest cocarboxylasa] podawane w iniekcji działają najlepiej i najszybciej na regenerację nerwów - ma to jakiś związek z wchłanianiem i rozkładem vit.B z przewodu pokarmowego. Jeśli widzisz poprawę to znaczy, że to jest dobra droga. I być może [mam nadzieję] seria takich zastrzyków wyprowadzi Kazia na prostą.

Dziewczyny - cocarbo - to pierwszy sposób na zaburzenia neurologiczne. Z reguły dość skuteczny. Jeśli to nie działa, to potem możliwości są już raczej niewielkie. [Przerobiłam to z Selinką...]

Powodzenia, mam nadzieje, że mimo bolesności, zastrzyki Kaziowi i Zefirkowi pomogą.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob wrz 15, 2007 20:20

Czy ktos tu mnie jeszcze pamięta? To ja, Totka :D W Oławie u wujciów Burania, Gutka i Tekili jest fajnie ale szukam już własnego domku...
Obrazek

Zajrzę tu, może gdzies jest domek dla mnie...
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2856
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Sob wrz 15, 2007 20:25

Jak dobrze, że się odezwałaś :D . Już miałam pytać o Was. Totka śliczna, ciudo!!! :love: .
Marcelibu
 

Post » Sob wrz 15, 2007 20:41

:D bylam bardzo zajeta oswajaniem dzikuski. teraz pisze jedna reka bo toto lezy mi na kolanach i pieszczotkac trzeba. kocham ja i musze oddac. jestem fatalnym domem tymczasowym :cry:
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2856
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Sob wrz 15, 2007 21:03

Gutek, skontaktuj sie z Wimą na temat Totki. Dzisiaj na wystawie Zoobotanika we Wrocławiu starsza pani zachwycała sie naszą burą Pumą, która brała udział w konkursie na najsympatyczniejszego kota domowego. Szukała młodej burasi dla siebie. Wima ją przepytywała, Pani ma jeszcze zadzwonić.
Obrazek Obrazek

Thorkatt

 
Posty: 17122
Od: Czw sty 04, 2007 23:29
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob wrz 15, 2007 21:13

Dzięki Thorkatt. Przypomnę się Wimie, rozmawiałysmy dzis przez tel, ale za dużo miałyśmy do powiedzenia żeby zdązyć ze wszystkimi wieściami :lol:
Obrazek Obrazek Obrazek

Gutek

Avatar użytkownika
 
Posty: 2856
Od: Sob wrz 09, 2006 0:34
Lokalizacja: Oława, Wrocław

Post » Nie wrz 16, 2007 11:33

Gutek pogłaskaj i wyniuniaj ciudną Totke od nas :P

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11999
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Nie wrz 16, 2007 11:40

Z Kaziem jest kiepsko :(
Nie utrzymyje równowagi.
W przyszłym tygodniu pojadę z nim na kontrole i moze wspólnie cos jeszcze wymyslą. Kazio może zostać w takim stanie :(

Dzisiaj rozmawiałam wetką, w Lubinie w wielu miejscach uaktywniła sie pp :(
Wiele kotów umarło :(
Nawet te, które dostały surowicę.
Straszne rzeczy sie dzieją :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11999
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, Silverblue i 385 gości