Jesteśmy spowrotem.
Wet, po obmacaniu kotów, powiedział że nie widzi objawów choroby.
Gorączka Migdała (u lekarza 48st.) może być spowodowana stresem jaki przeżył (drugi kot w domu). Dostał zastrzyk jeśli się nie mylę z kociej aspiryny, jeśli mu się nie poprawi to jutro czeka nas kolejna wizyta.
Mała dostała głodówkę i preparat na rewolucje żołądkowe (bo ma od kiedy najadła się jedzenia Migdała). Poza tym wygląda zdrowo.
Dostaliśmy pouczenie na przyszłość o kwarantannie

Ostatnio edytowano Pt lip 11, 2003 21:57 przez
Pawel, łącznie edytowano 1 raz
Pozdrawiam.