Może ktoś wie jak się z nimi skontaktować? Nr tel. podany w internecie jest nieaktualny. informacja tel. też nie wie... A ja muszę się dowiedzieć paru rzeczy o moich "działkowych" kotach. Z góry dziękuję!
Pod tym nr. zgłasza się schronisko dla zwierząt i obłędny wet który każe mi łapać wszystkie koty i przywozić do schroniska, bo koty na wolności to szkodniki i zagrożenie chorobami[!] Twierdzi,że nie wie nic o tutejszym TOZ-ie! Próbowałam kilka razy dzwonić i ciągle to samo...
Poproś koniecznie o kontakt z panią Ragiel albo jej mężem - myślę, że oni nie będę już "tak obłędni" jak wet. To nr schroniska, ale też TOZu - bo schronisko jest TOZowskie.