Taru ma wenflon, zaraz biorę się za kroplówkę Tahruna, zaczyna rzygać 3-ci (dziewczynka z kreską na mordzie)
Taru niestety słabiutki, a z Tarhuna się leje sraka obrzydliwa... Dziewczynka znów rzygnęła...
Zapłaciłam dziś za leki, wczoraj za test, na razie trochę ponad 400 pln w sumie (jak na dwa dni to nieźle...)
ale oczywiście to były największe wydatki.
magda 58 - BARDZO CI DZIĘKUJĘ!!! - dla niewtajemniczonych - nie tylko przywiozła mi poduszki, ale je również sfinansowała
teraz kociaki są podzielone na 2 klatki - w jednej słabsze dwa, ale pewnie dołączy do nich też ta dziewczynka dziś.