S.KATOWICE-III-zapraszamy do nowego watku-100 strona

[mar9]

Słuchajcie, jest u mnie przecież ta klatka. co ją przywiozłyście, maluchy z Kruszynką są w łazience, więc może do klatki dać jakiegoś Waszego kotka, miałby minimum izolacji (klatka stoi w pokoju) a jak nic się z nim nie będzie działo złego, to po kilku dniach go wypuszczę z klatki

mar9-przeciez do ciebie ma ponoc trafić ten Gacek od kody-tak mi sie wydaje.
A przy maluszkach nie mozesz wziąc kota ze schroniska-niestety, dopiero po zaszczepieniu.
do Ciebie moga trafiac teraz tylko 100% zdrowe koty

OK, wiem, że była taka propozycja, więc ja się zgadzam.
To kiedy spodziewać sie Gacusia?

[Mała1]

Ko-da ma do ciebie dzwonic, cos mi sie wydaje ,ze cos pisała o sobocie-ale to ja nie wiem.

[Lidka]

eee, nie sa takie drogie

http://www.allegro.pl/item240542365_fer ... s_kot.html

wiesz co CoToMa-ja nie wiem czy oni sie zgodza na materiał-wiecej ciepła pewnie ucieka.
Nie wiem, ani o jednym ,ani o drugim jeszcze z nikim nie gadałysmy.Moze w sobote pogadamy

Te drzwiczki sa za male.
Mam takie w lazience.
Robie rozeznanie na temat wiekszych.

Co jest wewnatrz rury, przez ktora wchodza koty?
Na koncach mozna zrobic to co robie w piwnicy. Grubsza folia zlozona na pol i ponacinana. To dobrze dziala

[Mała1]

rura jest dobrze zabezpieczona, chodzi o to, ze jak w niej siedzi jakis przerazony delikwent, to reszta kotów nie ma przejscia

[Jaaga]

Dziewczyny, ja nie na temat . Ciągle myslę o Arizonie. Jesli możecie, to przywieźcie mi ją bez wzgledu na to, czy bura mamuska do mnie wróci. Chyba jeden kot na duzym strychu bedzie i tak dla niej mniejszym stresem, niż cała banda schroniskowa na dwóch metrach kociarni. Poza tym teraz, bo zamknięciu wybiegu choroby szybciej będą się przenosić, lepiej ją wczesniej zabrać.
Mam ogromną prosbę. Nie mam jej w czym ulokować. Czy ktoś mógłby mi dla niej zrobić jakieś schronienie. Może kartonowo-steropianową budkę? Ja nie dam rady, a mój Andrzej na wiadomość o nowym kocie powiedział, ze palcem przy niej nie kiwnie. Ona będzie mieszkać w pomieszczeniu na strychu, ale i tak będzie tam zimno, więc dobrze byłoby, żeby miała się gdzie schronic, a sam karton to chyba za mało.

[Mała1]

hurrraaa,jaga
zrobie jej najpiekniejszy steropianowy domek na swiecie -tylko moze nie zdąze do soboty-na razie dostanie kartonik z sianem

[Lidka]

Pomysle o budce.
Przy okazji - potrzebowalabym przewiezc pudla styropianowe z Lodzi. Ma kros jakis pomysl, to wielkie jest.

[iwona_35]

Jaaga

[BOENA]

Arizonko-szykuj się do drogi-pozwól się tylko złapać

[ko_da1]

przekleje z wątku

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2477184#2477184[/url]

Bunia choruje. gdy odwiedzilam rano Iwonke2 decyzja nie mogla byc inna. trzeba bylo natychmiast jechac do weta. dalej nie jadla, bolalo ja w buzi, chwial jej sie kielek, bolalo przy dotykaniu plecko-dupci i ma guzy na brzuchu. Wetka usunela pod narkoza kamien nazebny i 2 zeby. prawdopodobnie stan zabkow nie pozwalal Buni jesc. Niestety okaalo sie ze kicia ma bardzo powiekszone nerki. czekalysmy z Koda zdenerwowane na wynik badania krwi. krwinki czerwone i hematokryt bardzo ponizej normy, inne wartosci tez w granicy. Bunia ma powazna anemie ! Mocznik 26 MG/DL, kreatynina 1.5 mg/dl. Czyli z nerkami nie jest najgorzej. Bunia musi teraz jesc wartosciowa karme... byleby tylko chciala jesc. Od jutra bedzie dostawac antybiotyk Stomorgyl i Fortekor na nerki. U weta zaaplikowano jej jeszcze bombe witaminowa, antybiotyk i zastrzyk przeciwbolowy zeby dziurki po zebach nie bolaly, oraz preparat na pchly, bo sie w jej w futerku zadomowily. za to wszystko zaplacilysmy z Koda 120,-. Zawiozlysmy chora do Iwonki2 i tam mamy nadzieje, ze sie szczesliwie rozbudzi. Do godziny 18 spala z przerwami na pawiki ponarkozowe. Mamy wszyscy wielka nadzieje, ze Buni sie poprawi.
Oto Bunia po zabiegu...


i w domu...

i korzystajac z okazji... chcialam przedstawic... oto ferajna Iwonki2, koleżenstwo Buni, czyli Lulu, Zezowaty i Buba

...jest jeszcze Wampirek. oto Wampirek:

a moj Bonusik ok , odjaczony miejsce po klejnotach wysrebrzone, raz zwymiotował po narkozie a teraz juz pałaszuje sobie miseczki powolutku

[Mała1]

kciuki za chorasków.

a to z dzisiejszej wizyty

tak nas wita Lili


a to nowy kotek-ten ,ktory trafił we wtorek do schroniska

[ko_da1]

jaki wystarszony czemu ludzie tak postępują ze zwierzętami ........brak słów

[Jaaga]

Dziś dzwonił do mnie pan, który chce kocurka i kotkę. Ja mojej Zołzuni na razie nie wydaję. Powiedziałam o czarno-białym kocurku. Czy ktoś ma zdrową ok. 2 mies. kotkę? Pan ma rozmawiać z żoną i chce dziś przyjechać. W domu są dwa psy, koty będą wycięte.
Iwona 35, pisałam o twojej koteczce, ale nikt już się nie odezwał. Dzis jest piątek, wiec znów powinny być telefony.
Czy biało-bure maluszki z kociej rodzinki są już do wydania?

[iwona_35]

Dziś dzwonił do mnie pan, który chce kocurka i kotkę. Ja mojej Zołzuni na razie nie wydaję. Powiedziałam o czarno-białym kocurku. Czy ktoś ma zdrową ok. 2 mies. kotkę? Pan ma rozmawiać z żoną i chce dziś przyjechać. W domu są dwa psy, koty będą wycięte.
Iwona 35, pisałam o twojej koteczce, ale nikt już się nie odezwał. Dzis jest piątek, wiec znów powinny być telefony.
Czy biało-bure maluszki z kociej rodzinki są już do wydania?

Ech, przydałoby się aby Pipsi trafiła do domku, bo wtedy zwolniło by sie u mnie miejsce.

Jaaga, szczepionkę przywieziemy ci jutro, dziś po nie jadę.

A koteczki u mar9 są jeszcze za małe..tak myślę

[iwona_35]

A ja chce serdecznie podziękować Livy za wpłate na nasze katowickie biedoty-50zł


Wspaniale , bardzo się cieszę, ponieważ sytuacha finansowa zaczyna nas pwolutku przerastać...więc znów Livy ''spadła ''nam z nieba


Dzięki temu wysłałusmy 50zł dla Dzikus na leczenie Wąsika
I Ko_dzie -40zł na kastracje Bonusika