Zanim wyjawię Wam tajemnicę swojego imienia, chciałabym żebyście zwrócili uwagę na moje piękne umaszczenie. Białe tło, rude i szaro-czarne łatki... Piękna ze mnie trikolorka

A imię? No tak imię... Jestem Pijaczka.
Ludzie mówią, że chodzę jak pijana i to stąd.
To prawda, troszkę się chwieję... Podobno to sprawy neurologiczne. Nie wiem co to znaczy, ale to wcale nie przeszkadza mi normalnie funkcjonować: normalnie jem i załatwiam się ładnie do kuwetki.
Nieczęsto to bywa, ale gdy ktoś zwróci na mnie uwagę (ciężko zabłysnąć w tłumie ponad 200 kotów...), to tak bardzo się staram pokazać jak ładnie potrafię chodzić, myślę sobie: teraz to już się nie zachwieję na pewno!... Stawiam dwa, trzy kroki i... ludzie gwałtownie cofają głaszczącą mnie rękę, marszczą się i odchodzą...
Z nimi odchodzi każda nadzieja na opuszczenie schroniska.
Dlatego teraz wolę się nie ruszać gdy ktoś przychodzi... Może nie zauważy, że "jestem pijana" i zabierze mnie do domu?...
A może ktoś pokocha mnie taką jaką jestem?...
Jakby co... to czekam w mieleckim schronisku.
Mam kilka latek (podobno 4-5), spokojna ze mnie i milusia kicia.

TUTAJ MOŻECIE ZOBACZYĆ WIĘCEJ MOICH ZDJĘĆ
Mieleckie Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt
www.mielec.bezdomne.com
tel. +17 583 15 32 - Pan Kierownik Andrzej Skowron
mail : mielec@bezdomne.com lub mtoz@neostrada.pl [/url]