Cztery niebieskookie

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob wrz 08, 2007 14:48

z przyjemnościa i wielką radościa zajrzałam do twojego wątku ...a tu takie zmiany.... :D
kotka jest piekna bez dwóch zdań..ale łatwo nie bedzie ...z tego co piszesz to jakis czas potrwa..ale dasz sobie rade...cirpliwości i bedzie ok.

ciekawa jestem reakcji na twoje pieknoty...



kochana jesteś że ją wziełaś :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob wrz 08, 2007 15:43

Cierpliwości mi (mam nadzieję) strarczy, żeby tylko nie było gorzej, za co sama trzymam kciuki :) :ok:

Filip dwa dni pyskował czując nowego, Limek ciekawy leciał sie od razu przywitać, dziewczyny zachowują się z dystansem.

Kilka ostatnich fotek moich niebieskookich:
ObrazekFilipInka Obrazek LimekInka
Obrazek Sarunia Obrazek Cztery kocie figurki
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob wrz 08, 2007 16:08

takie masz piekne te futra że aż chciałoby się je wymcać... :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie wrz 09, 2007 9:28

Kciuki za babcię i oby to był jedynie stres i chimerki a nie starczy charakterek ... no cóż...stały lokator na szafie... :D i dla babci :1luvu: powodzienia Basiu :lol:

makosz11

 
Posty: 456
Od: Pon sty 08, 2007 14:38
Lokalizacja: Świecie n/Wisłą

Post » Nie wrz 09, 2007 11:59

Pozdrowienia i kciuki dla Fraszki i jej "PIęćKOTóW "od mojego emigranta-jak mi napisał na gg więc przekazuje. :D

makosz11

 
Posty: 456
Od: Pon sty 08, 2007 14:38
Lokalizacja: Świecie n/Wisłą

Post » Nie wrz 09, 2007 13:04

Dziękuję za kciuki i pozdrowienia z emigracji :D

Klara, bo tak nazwała moją nową kotkę Jagoda /makosz11/, a imię jak najbardziej mi pasuje, mam nadzieję, że kotce też - całą noc i przedpołudnie spędziła na parterze. Najpierw na parapecie, a potem pod moją nieobecność weszła pod narzutę na łóżku i udawała, że jej nie ma. Gdy jednak wyszłam, może zbyt energicznie odebrać telefon, Klarcia znów wskoczyła na szafę i teraz sobie przysypia. Cały czas nieufna i spięta, ale nie atakuje, a ja staram się specjalnie nie zwracać na nią uwagi, nie zblizam się na bardzo, zagaduję tylko do niej, a ona patrzy szeroko otwartymi oczami. Na szczęście je chętnie suche RC, "ulubiona" ryba i wątróbka jak do tej pory wyrzucana, korzysta z kuwety. Czas pokaże, czy to tylko ogromny stres.
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Wto wrz 11, 2007 19:58

Jak Klarcia?Przełamała lek przed tym co za drzwiami i w nowym domku czy nadal czmycha na szafę i na niej stacjonuje?Jak na czternastolatkę( wiek z relacji byłej opiekunki ?!?)to bardzo sprawna fizycznie ta koteczka -hycnąć z połogi dwa metry wyżej...chociaż strach i przerażenie mobilizuje...Basiu,napisz cosik o Klarci :D

makosz11

 
Posty: 456
Od: Pon sty 08, 2007 14:38
Lokalizacja: Świecie n/Wisłą

Post » Śro wrz 12, 2007 8:13

Klara..jakie ładne imie :D
mam nadzieje że juz życie wraca do normy..a Klara juz nie bunkruje się po kątach..
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 12, 2007 10:32

To dokocenie nie będzie takie proste jak poprzednie, nie moze być za dobrze...
Klarcia etap szafowy ma chyba za sobą, ale nadal jest bardzo płochliwa i nie daje do siebie podejść, ani mi, ani kotom. Póbowałam dotknąć ją przez narzutę pod którą się schowała, ale wyskoczyła i pogoniła mnie z pokoju :lol: Na koty też prycha jak póbuja się zakumplować. Cały czas zamykam drzwi, boję się bezpośredniej konfrontacji kotów, mogę w razie bójki nie zapanować. Przez szparę w drzwiach Limek się z Klarą zapoznawał, Klara w pewnym dystansie. Wczoraj jednak Sara się wśliznęła za mną i czując, ze ją złapię i wyproszę za drzwi, szybko wlazła pod łożko, a kiedy usiadłam przy kompie weszłą na łóżko, położyła się na poduszce i wcale nie zwracała uwagi na prychającą z parapetu Klarcię.
Trochę to jeszcze potrwa. 8)
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 12, 2007 10:41

Biedna Klara :?
Dzielna Fraszka :D :king:
Pozwólcie, że będę Wam asystować wirtualnie, cały czas zaciskając kciuki za korzystny rozwój sytuacji :ok:

Wawe

 
Posty: 9519
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 12, 2007 10:41

mądra Sara 8) nie ma to jak sposób na intruza..nie widze cię..ciebie tu niema.. :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43983
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 12, 2007 10:53

Dziękujemy za Waszą obecność, podtrzymywanie na duchu i kciuki. Wierzę, ze będzie dobrze, chociaż sama się boję strasznej Klary, kiedy siedzi spięta i ma to 8O
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 12, 2007 11:19

Ja bym chyba nie próbowała jeszcze jej głaskać czy dotykać - daj Starszej Pani dłuższy czas na przyzwyczajanie się do nowej sytuacji. Gadaj do niej spokojnie z odległości i (na razie) niech sobie robi co chce. :wink:
Gorzej z kotami, bo tutaj tez wydaje mi się, że przydałoby się stopniowe ich przyzwyczajanie do siebie (zapoznawanie przez uchylone drzwi, zamiana pomieszczeń, itp.) a nie wiem czy masz warunki na dłuższą izolację towarzystwa. :?
W każdą stronę - powodzenia życzę :ok:

Wawe

 
Posty: 9519
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 12, 2007 12:01

Tak też robię, 8) a izolacja na dłuższą metę wiąże się z codziennymi utrudnieniami, ale jokoś wytrzymamy, byle tylko było coraz lepiej. :twisted:
Spróbuj trochę z siebie dać tym, co mają gorszy świat...
Obrazek ->tu nasz wątek-> a tu album :)

Fraszka

 
Posty: 5746
Od: Wto lip 27, 2004 9:04
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Śro wrz 12, 2007 13:23

Znalazłam Was, powiadomienie nie przyszło...siły życzę i szybkiej aklimatyzacji dla Klary...

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter, Nul i 131 gości