FIONKA-ATAK PADACZKI - powrot do przeszlosci

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 11, 2007 20:49

widze ze padaczkowych kotow jest troche na forum. Czy choc jeden z nich ma rozpoznany powod padaczki ?
Diazepam mam we wlewie - ale go otworzylam w sobote (jak bylam w panice) i nie uzywalam - czy nadal nadaje sie do uzycia w razie czego, czy lepiej go wyrzucic ?

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro wrz 12, 2007 10:04

Dzisiaj same radosci !!! :D
Bylo drapanie w drapaczek - dupka lezala na podlodze o przednie lapki zawiesily sie i drapaly drapaczek :D
A pozniej 8O pokical zajac przez caly przedpokoj 8O :D :mrgreen: - szkoda ze tylko jopop wie jak wyglada kicanie Fifiaczka.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro wrz 12, 2007 10:19

I tak trzymać dalej :ok: :ok: :ok:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro wrz 12, 2007 10:42

Brawo !!!!!
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Śro wrz 12, 2007 10:52

E tam, bez przesady, nie tylko Jopop wie jak Fifiak kica... :lol:
Ciotek oglądających potwora było przecież całe multum.
A ja to nawet się mogę pochwalić, że spałam z Kiwaczkiem. :ok: W ramach dogorywania po jakiejś łapance, ale zawsze się liczy. No i oczywiście nie za długo spałam, bo musiałam się zająć dopieszczaniem. :D

Wielkie kciuki!!! :ok:
Obrazek

Agneska

 
Posty: 16483
Od: Wto paź 26, 2004 12:28

Post » Śro wrz 12, 2007 12:50

no tak :? czego ja sie tu dowiaduje :? moja Fafionka prowadzila bujne zycie towarzyskie !

Przed wyjsciem do weta Fionka wskoczyla do barku (pusty - wys 60 cm) 8O , nigdy wczesniej tego nie robila, i probowala sie wcisnac pod wanne w taka mala dziurke- tez nowosc. I warczala na mie gdy chcialam wyczasac jej zwirek z lapki.
Wetka mowi ze takie pobudzenie czesto poprzedza ataki - mam nadzieje ze do tego nie dojdzie.
Dzisiaj bylo widac jedna blone bebenkowa i jest cala, jak druga bedzie cala to teoria zapalenia nerwu upadnie :( :?

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro wrz 12, 2007 19:36

spytaj weta czy mozesz ten diazepan jeszcze podac, moze wystarczy go wrzucic do lodowki? nie umiem niestety tutaj poradzic

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Śro wrz 12, 2007 20:36

tak zrobie, jutro i tak bedziemy na zastrzyku.
Zastanawia mnie tylko zmiana jej charakteru - zrobila sie taka buntowniczka i taka odwazna. Co chwila znajduje ja w nowych miejscach do ktorych nigdy nie chodzila bo nie potrafila wskoczyc. I jak cos jej sie teraz niepodoba to od razu warczy jak pies :?

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw wrz 13, 2007 19:40

Jak się ma dziewczynka?
Obrazek

Ewik

 
Posty: 6713
Od: Pt lip 25, 2003 22:55
Lokalizacja: Warszawa Bielany

Post » Czw wrz 13, 2007 20:08

Dołączam się do pytania o samopoczucie Kotuchny :D
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

Post » Czw wrz 13, 2007 20:16

No właśnie, my tu czekamy na wieści.

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw wrz 13, 2007 20:18

Przeczytalam caly watek i mocno mocno trzymam kciuki :ok:
RUDOLFIK:
Obrazek

Aga_wroc

 
Posty: 186
Od: Czw lip 19, 2007 8:46
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw wrz 13, 2007 20:30

cale szczescie ze nie ma w dalszym ciagu atakow :D
Chociaz dzisiaj jest gorzej poniewaz ciezko jest jej chodzic i czesto sie przewraca, co nie przeszkadza jej wciagac sie przednimi lapkami na krzesla, drapaczek itp - trzeba miec oczy naokolo glowy aby ja upilnowac.
Kupilam gilotynke do dzielenia tebletek i wreszcie dostaje rowne polowki lekarstwa.
Jutro ostatni zastrzyk z antybiotyku i moze bede juz wyniki z ucha.
Dostaje tez vitB1 w tabletkach i zaopatrzylam sie w glukoze do picia w razie ataku.

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt wrz 14, 2007 13:00

Dzisiaj Fionka ma dalej trudnosci zporuszaniem sie, to chyba ma zwiazek z wielkim zagazowanym brzuchem. Byla juz nospa i espumisan - brzuszek jest miekki ale zagazowany. Puszcza banki pupa. Jest dieta co doprowadza Fionke do rozpaczy i jest cala nieszczesliwa.
A tak sobie lezy w kuchni i awanturuje sie o jedzenie :twisted:
Obrazek

sfinks

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 10, 2006 20:12
Lokalizacja: warszawa

Post » Pt wrz 14, 2007 15:42

Jaka ona jest śliczna :)
Dżampa..Marusia..Domino..Domisia..Dziecko..Scarlet.. .. wszystkie za Tęczowym Mostem :(

Sanna

 
Posty: 713
Od: Nie kwi 24, 2005 19:53
Lokalizacja: Gdynia / Irlandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05 i 72 gości