» Sob wrz 15, 2007 11:26
Niestety domku nie ma i obawiam się, że nie będzie.
Sówka ma niezły apetyt, mruczy przy głaskaniu, ale niestety trochę wyłysiała. I prawdę mówiąc nie wygląda teraz ładnie.
Chciałam namówić TŻta, ale się nie zgodzi na kolejnego kota. A to jest taka kochana niekłopotliwa kocinka. Jest moją ulubienicą...
...