Małe koty oddam
Może być nawet do piwnicy
Dziś rano w wielkim trudzie i znoju łapałam siuśki Antoniny i co zrobiły małe koty?
Przybiegły sprawdzić co robię i strzeliły mi baranka w rękę trzymająca pojemnik pod dupą Antoniny.
Ręka silnie drgnęła, walnęła Antoniego w dupsko pojemnikiem, Antoni błyskawicznie się obrócił ugryzł mnie w rękę i zdefasonował dziób małemu kotu . Oczywiście podczas tych manewrów siuśki mi się wylaly .
