Piszę tutaj, moi Drodzy, bo sytuacja u nas na osiedlu nieciekawa.
Okociła się bardzo dzika kotka, którą rok temu bezskutecznie próbowalismy wysterylizować.
Wysterylizowaliśmy, jak sie potem okazało, córkę z poprzedniego miotu, a kotka zniknęła, praktycznie nie widziałam jej az do teraz.
Poprzednie dzieciaki kotki znalazly wspaniałe domu, które do tej pory się z nami kontaktują(szukałam wtedy na Zakoconych)
Mam nadzieję, że kotke uda się w końcu złapać, tymczasem jest coraz zimniej i jej Kocięta nie mają się gdzie schronić
*******************
Są trzy.
Dwa łaciatki i jedna buraska z krawacikiem

Wszystkie piekne,
jeden daje się miziać, tarmosić, brac na ręce.
Drugi jest ostrożniejszy, ale równie słodki.
Dziewczynka jest najbardziej niesmiała, podobno ktos zamknał ją przez przypadek w okienku piwnicznym i siedziala tam caly weekend-nie wiem,c zy to prawda, w każdym razie koteczka jest oniesmielona, ale opukuje łapkami ręce i bawi się gałązkami.
Cała trójka ,,gniecie'' łapkami wszystko, co wejdzie im pod łapki.
Mają koło 3 miesięcy-sa drobnutkie, ale nie przeraźliwie chude.
Na zdjęciach wygladaja na wieksze, ale sa bardzo drobniutkie.
Mamusia pilnuje ich, siedząc z tyłu-załączę więc zdjęcie mamusi również.
Na zdjęciu nie ma Burasi, postaram się dodac zdjęcie, jak tylko naładuję aparat.
Jeżeli ktos będzie zainteresowany obejrzeniem kociaków w celu adopcji, to jak najbardziej mogę się umówić na ,,okazanie'' łobuziaków:)
Chciałabym wziąc je wszystkie do domu, uchronić przed deszczem i ziemnem, ale juz ani jeden kotek w moim domu się nie zmieści.
Nasza Sunia powoli zaczyna się denerwować(nie mniej niż reszta domowników...) szczeka na kotki i przegania je z kata w kat, i o ile ,,naszym'' to nie przeszkadza,to tym maluchom na pewno nie zrobi się od tego lepiej.
Jeżeli już-w gre wchodzi tymczas na kilka dni,ale domek musi być pewny.
Mam nadzieje, ze uda im się znaleźć domy przed mrozami.
Jeżeli ktoś zainteresowałby się Kotkami-Proszę pisać na mail(usuwam) bądz w tym wątku.
(Umieszczam skopiowanego posta na Zakoconych)
Zdjęcia Słodziaków:







Zdjęcia nie oddaja urody kotków, postaram się zrobić lepsze.
Domku przybywaj!
Edit:





