Kotki z dachu-jest DT !-potrzebne fundusze-nowe foty str.22

[Sydney]

Juz nie moge sie doczekac, kiedy wreszcie znow bede mogla je zobaczyc

i zrobić zdjęcia ?

tak jest

[kristinbb]

No i nie ma?????zdjęć...

[biamila]

foty,foty będą foty!!! i koty na fotach

[Matahari]

foty ewentualnie w niedzielę...

maluszki już są razem w klatce w pokoju syna, gdzie jest też Grudzia... nic się z nimi nie dzieje... Grudzia trochę zestresowana... wpuściłam ją na chwilkę do maluszków do klatki, to na nie nasyczała...

maluszki coraz odważniejsze... burasie, czyli Gumiś i Gracja mruczą pięknie... Garguś chwilami syczy, ale głaskany też mruczy... Groszek i Gabi są najbardziej nieśmiałe...

[Iskra_]

już nie mogę doczekać się zdjęć:)
A rano w niedziele czy raczej wieczorem?

[biamila]

foty,foty,foty!!!

[Matahari]

z tabletką dziś poszło bardzo kiepsko... kolejne palce pokłute... zastanawiam się kiedy wszystkie będą ze śladami Grudzi... jak tak dalej pójdzie, to pewnie jutro albo pojutrze...

maluchy razem w klatce... zadowolone, najedzone, mruczące... zawieszoną myszką bawią się... piórka też je interesują... żadnego kataru nie stwierdzam... apetyty wieeelgachne... qpale w porządku... jeszcze trochę oswajania i wypuszczę bandę...

[biamila]

hopsiamy po domuś!!!

[Matahari]

rano znalazłam piórka POWYRYWANE... jesoooo... już czuję co się będzie działo jak banda gdańszczaków zostanie wypuszczona...
wczoraj wywaliły pudełko, złożyłam... dziś jest to samo... czeka mnie sprzątanie klatki zaraz...
dzieciaki dostały jeszcze na dwa dni ten lek... a po zakończeniu antybiotyku u Grudzi - czwartek - mam z nią pojechać na kontrolę...

[Matahari]

dzieciaki i mamuśka zostały potraktowane przeciwpchelnie... nie stwierdzono ani jednej sztuki u żadnego

nie wszystkim się podobało... Gracja jedynie przez chwilkę mruczała...

[Iskra_]

A obiecane zdjęcia??
Kiedy będą?

Ale ci banda musi łobuzować:), kiedy termin zaporszenia gdańszczaków na pokoje?

[Matahari]

niestety, Sydney dotrze do mnie dopiero jutro...

myślę, że na pokoje, do reszty futer, trafią dopiero za 3-4 tygodnie... najpierw muszą być zaszczepione...

teraz siedzą w klatce... jeszcze trochę i będą luzem biegać po pokoju syna... na razie muszą się bardziej oswoić... tam zbyt wiele miejsc do schowania...

[Sydney]

Przyznaje sie do winy po pierwsze brak czasu,a po drugie to juz Matahari wie ale obiecuje ze chocby nie wiem co dojade jutro

[Tiris]

dzisiaj w rozliczeniu na stronie 9 napisalam plusy ktore wplacily dziewczybny. Jutro będe sie widziec z Matahari to rozliczę wszystkie minusy...Padam na pysio...po tej podrozy...wiec ide do wanny i spac...

[Matahari]

Padam na pysio...po tej podrozy...wiec ide do wanny i spac...

no nie przesadzaj Tiris... a gdzie entuzjazm młodości???