mam nadzieję, że Magda założy szczęściarzom osobny wątek
W lecznicy nadałam im zbiorcze imię "Juniorki"
Bo malenstwa to straszne, jedne z mniejszych, z jakimi miałam do czynienia.
Persik ma lekko przedłużaną sierść i okrągły pyszczek.
Czarna Mamba to indywidualistka i liderka grupy (to widać!) Najbardziej żywa i odważna.
Dwa pozostałe buraski są bardzo w typie xero i ja (niby taki fachowiec...) małam problem z rozpoznaniem ich płci...
Zakładam, ze jedno to facet, a drugie babka. Ryzyko błędu będzie mniejsze, bo rozłożone na pół.
Na razie niech więc będą Xerówki - powiedzmy: Xawery i Xenia. Nie wiem, co Magda na to.

Póki co wkleję ich foto jeszcze z mojej łazienki
Butla z ciepłą wodą w skarpecie - w zastępstwie kociej mamy

Rozchodzimy się
