S.KATOWICE-III-zapraszamy do nowego watku-100 strona

[ko_da1]

mam koleżanke ( całkiem o tym zapomniałam ) ktora ma duzy magazyn ciuchów coś takiego jak "ciucholand" , możemy zabrac wszystko , sa kołdry poduchy, zasłony, swetry, spodnie, płaszcze, kurtki, sukienki, bluzki, bluzeczki ..........wszystko do zabrania tylko ktoś by musiał ze mną do Gliwic po to pojechać

[iwona_35]

dubel

[iwona_35]

Jezeli będe wolna to w sobotę moge jechać.
W tygodniu nie dam rady, bo za późno wracam do domu

[iwona_35]

To znowu ja właśnie weszłam na konto i przyszły pieniążki:

pudełko-serduszko Armelle1-30zł
Koci Bazarek od Patr77-50zł
ADRIANA P 25-347 KIELCE -Poppy -15zł
z pozdrowieniami - od forumowej ewy74-20zł

czyli dodatkowo 221zł z pieniążkami za bazarek Renatty,

+ 110zł +150zł co mamy odłożone na szpitalik czyli w sumie 481zł

Mała ewentualnie zaktualizuj


standartowo dodaje ,że wszystkie rozliczenia są na 1 stronie

[alessandra]

dziewczyny,a co myslicie o takich podusiach do wiklinowych budek?
można prać i powinno by cciepłe?
http://www.allegro.pl/item240797158_pod ... 40_cm.html
albo
http://www.allegro.pl/item240421012_pod ... _nowy.html

[Lidka]

To nie jest chyba dobry pomysl.
Bawelna nasiąka i dlugo schnie, tak samo frotte.
Dobre sa tez miśki ale tez nie bawelniane.

Mowie tak z doswiadczenia, bo mam w domu i bawelniane i polarowe.
Polar to byloby to. Moze w second handach trzeba by przejrzec.
W przyszlym tygodniu mam nadziejeznajde troche czasu, zeby rozesnac sprawe glebiej.

[Lidka]

Znalazlam taka wloknine na allegro
http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=229533389
O takie cos mi chodzilo
z 1 m moznaby zrobic biorac podwojnie 4 wklady 40x50cm za nieiwele ponad 10zl. Mysle, ze to warto.

Nie mam pojecia po ile to jest teraz w normalnych sklepach a nawet gdzie by to mozna kupic. Znacie sklepy w Katowicach z materialami z metra?
Moze jakas hurtownia?

[Mała1]

wiecie co najlepiej nam sie dotychcas chyba sprawdza w schronie-wykładzina dywanowa pocieta na kawałki.
moze to jest pomysł-stare,pociete wykładziny, im bardziej puchate tym lepiej.
Mozna by je kładac do budek i zniszczone po prostu wyrzucać?

przemyślimy sprawe

Iwona, wpisze tu wydatki ,zeby nie stracic kontroli

wydałam na puszki do schronu na srode-10zł i dzis kupiłam dodatkowe 2 rossmanowe i jedna duza w tesco -6,5zł

razem na puchy 16, 50

mam od ciebie 110(funty)+150=260 zł

zróbmy tak,ze 60 zostawiam na biezace schroniskowe zarcie ( mam więc jeszcze 43,50zł)

a 200 przeznaczam na szpitalik poki co, i z tego bede sie rozliczac w watku Rysi

trzymaj na razie reszte na koncie-byc moze Poppy jest niewysterylizowana, obie trzeba będzie zaszczepic pewnie-to juz jest dodatkowe ze 120 zł

[iwona_35]

Słuchajcie, jutro sobota, pogoda paskudna, pójde do piwnicy i na jutro coś przygotuje, może przyniose, jakieś szmatki, pościel, cokolwiek , aby jutro im coś dac, zanim budki będą.

[tangerine1]

Słuchajcie, jutro sobota, pogoda paskudna, pójde do piwnicy i na jutro coś przygotuje, może przyniose, jakieś szmatki, pościel, cokolwiek , aby jutro im coś dac, zanim budki będą.

paskudna
najbardziej martwie sie o te nowe, zestresowane
Jak od dwóch dni siedza na tym deszczu, mokną i nie jedzą to jutro bedziemy miały kilku kandydatów do szpitalika, w którym i tak nie ma juz ani jednego wolnego miejsca

zaskoczyła nas ta jesień, niczym zima drogowców

[Jaaga]

Jeszcze raz piszę w sprawie czarnych koteczek. Dziś moja jedzie do nowego domu. Wanda ma swoją jedną, a domy zainteresowane czarnulkami są dwa. Czy w schronie są małe, zdrowe czarne koteczki? Kiedy byłyby do wydania maluszki z czarnej kociej rodzinki? Możecie sprawdzić przy okazji, bo szkoda tracić domki?
Wreszcie się ruszyło z adopcjami, chociaż kociąt. Jutro chyba pojedzie też malutka buraska do własnego domu. Jest również rodzina z Niemiec zainteresowana adopcją Zołzuni. Oby się udało. Jak się odkocę z maluchów i uda się wyleczyć mojego bardzo chorego Latarka, to będę mogła wziąć coś zdrowego na strych.

[tangerine1]

Czarnuszki juz sa do wydania
sa sporawe i nie widziałam, zeby ssały mame.
Ale nie mam pojęcia czy zdrowe .

W srode były jeszcze dwa czarnuszki w tych okropnych, małych klatkach.
jeden chyba zdrowy, bo darł sie jak opetany i rozrabiał w klatce.
Drugi był zdecydowanie mniej aktywny.

[Jaaga]

Dzięki za informację. Czy, jesli udałoby się z domkami, to mam kierować ludzi bezpośrednio do schronu, czy mogę którąś z Was zaangażować w zabranie maluszka. Z własnego doświadczenia wiem, co mówią pracownicy chętnym na kociaka. Mnie jeden zapytał, po co biorę kota, skoro i tak wszystkie są chore i wiekszość z nich padnie. To może odstraszyć kandydatów na opiekunów.

[tangerine1]

Jaaga mozesz podac mój numer telefonu
Moge sie umówic z ludzmi w schronisku i wybrac im jakiegos czarnuszka.
Zabrac nie bardzo moge, bo przy moim trybie pracy i zycia opieka nad maluchem jest niewykonalna.
Chyba, ze na kilka dni i będę miała pewnosc, ze go ode mnie zabiorą

[Mała1]

Jaaga-ja jutro dorwe rano weta i spytam jak ze zdrowim czarnuszków-wyslę Ci na pw mój nr,telefonu.mozna do mnie dzwonić.
Zreszta npiszemy po schronie czy sa zdrowe-albo ci zadzwonimy chociaz