S.KATOWICE-III-zapraszamy do nowego watku-100 strona

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw wrz 06, 2007 11:48

wiesz co, byłyby super. :D
Tylko takich porzadnych materacyków to szkoda, tam jest straszny przerób takich rzeczy, a po podejrzanie chorym kocie lepiej wyrzucic.
Chyba ,ze masz pomysł na jakies takie ,,oszczednosciowe,,-których nie bedzie zał w razie czego.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 06, 2007 11:52

A my z Julita zastanawiamy się nad małymi drapakami(budkami) tam w tym kącie , po prawej stronie mozna by było wstawić, zawsze dodatkowe miejsce
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw wrz 06, 2007 11:54

muszę sobie pzrypomniec , gdzie ja kupiłam taka podusię - za 5zł, wyobraź sobie(nówka w sklepie kupiona), jest grubości gdzie ok.2cm,wrzucasz do pralki, albo ręcznie nawet i po wyschnięciu nie robią sie kluchy w środku (materiał-wypełniacz ro najważniejsze w tym pzrypadku), można dac poszewkę ,ale niekoniecznie- ot , skleroza...
postaram się poszukać i dam znać :D

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26823
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 06, 2007 11:59

tak na dobrą sprawę, jesli jedna osoba choć raz w roku podarowałby budkę/drapak/legowisko,..? takie rzeczy pzrecież trochę wytrzymaja nawet przy sporej ilości kotów...
taki pomysł mi sie zrodził ,o :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26823
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 06, 2007 12:04

alessandra pisze:tak na dobrą sprawę, jesli jedna osoba choć raz w roku podarowałby budkę/drapak/legowisko,..? takie rzeczy pzrecież trochę wytrzymaja nawet przy sporej ilości kotów...
taki pomysł mi sie zrodził ,o :wink:


Tylko tam się zmieści jeden góra dwa drapaki, zalezy od wielkości, ta zimowa kociarnia jest strasznie mała, chyba moja łazienka jest większa :roll:
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw wrz 06, 2007 12:04

fajna cena-te 5 zł :wink: -szukaj :wink:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 06, 2007 12:25

Z moich doswiadczen sprawdza sie wloknina ocieplajaca. Trzebaby tylko znalezc tanie zrodlo. Poszukam. Latwo sie pierze i szybko schnie.
Budek wiklinowych nie stawiajcie tam gdzie sa jakies niekastrwane kocury. Bo oznacza. U mnie tak czasem pudla znacza, ale pudla nie zal wyrzucic, a budki zal a bedzie nie do umycia.
Mysle, ze budki moglyby byc bez drzwiczek, moze popertraktujecie z producentem. Bo te drzwiczki beda przeszkadzac, a tak byloby moze troszke taniej.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 06, 2007 12:28

Jeszcze jedno gdyby ktos mial dojscie do taniego polara to takie poduszki z wloknina w srodku sa rewelacyjne. I tez latwo sie to pierze i schnie szybko.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 06, 2007 12:30

Lidka, no własnie mi podpowiedziałaś,- to ta włóknina jest w środku tych poduszek,u nas jest sklep firmowy zakładu, gdzie takie rzeczy robią-tam zajrzę, pewnie tam kupiłam poduchę :D

a propos zasikanych/zaznaczonych wiklinowych budek-ja to pzrerabiałam i pzryznam,że pozrądne wypazrenie wrzątkiem zabija zapach, wiklina szybko dość schnie i zostaje już tylko zapach mokrej wikliny :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26823
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw wrz 06, 2007 12:32

witam na nowym wątku :lol: :lol: ja pomyślałąm o wkładach - podkładach jednorazowych w aptece 1 sztuka 1,20-1,50 zależy od apteki a mozna kupowac ciut mniejsze chyba 5 zł płaciłam za 6 sztuk , łatwo zmienić i wywalić , pozatym zrobie przegląd garderoby i na bank kilka cieplejszych sweterków czy innych rzeczy wynajde :D :D
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Czw wrz 06, 2007 12:37

Właśnie wróciłam ze sterylki burej mamusi. Dobrze, ze ją dałam zrobić, bo okazało się, że od 6 tyg. po porodzie nie skurczyła się jej macica, na której miała ciągle rany po 7 łożyskach.
Mam dwie osoby zainteresowane czarną małą kotką, a dziewczynka jest tylko jedna. Czy gdyby obydwa domy się zdecydowały, to ktoś z was ma malutką czarnulkę, czy może jest w schronie taka?
Iwona, nie pominęłaś żadnego mojego tymczasowicza. Oprócz tych, mam jeszcze tylko jedną kotkę spod schroniska i sukę Żabcię na tymczasie.
Mała, gdyby jeszcze kiedyś, jak będziesz w schronie ktoś akurat przyniósłby kociaki, to daj znać. Takie prosto z biura, jak Zołzunia mogą do mnie trafić. Na strychu przy kominie mam zbudowane pomieszczenie,które kiedyś było wędzarnią. Tam jest w miarę ciepło i całą zimę mogą tam mieszkać koty. Teraz jest tam buraska z małymi.

Jaaga

 
Posty: 1664
Od: Pon lip 03, 2006 16:49
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 06, 2007 12:40

Budki będą dopiero gdzieś na przyszły tydzień, ja bym była za tym aby przywieź do schronu pudła i poustawiać na kociarni i powiedzieć kierowniczce, że to tylko na chwilę..

z tego co pisała Mala jest tam dość dużo zestersowanych kotów, każdy jeden dzień to dla nich za duże obciążęnie psychiczne
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw wrz 06, 2007 12:41

alessandra pisze:Lidka, no własnie mi podpowiedziałaś,- to ta włóknina jest w środku tych poduszek,u nas jest sklep firmowy zakładu, gdzie takie rzeczy robią-tam zajrzę, pewnie tam kupiłam poduchę :D

a propos zasikanych/zaznaczonych wiklinowych budek-ja to pzrerabiałam i pzryznam,że pozrądne wypazrenie wrzątkiem zabija zapach, wiklina szybko dość schnie i zostaje już tylko zapach mokrej wikliny :wink:


Moze maja odpady albo dadza kontakt do producenta. Ja szylam wlasnie z takiej odpadowej wlokniny. No a polar tez pewnie moznaby zdobyc jakis tanszy. Bo takie odpady polarowe tez mozna uzywac jako wypelnienie. Moze ktos ma jakichs znajomych.
Siostra kiedys zalatwiala mi takie poduszki, ktore szyto w szpitalu w ramach terazpii zajeciowej. Musze spytac, moze ktos tam jeszcze zostal, bo siostra juz pare lat na emeryturze.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw wrz 06, 2007 12:42

W sobotę przyniosę do schronu kilka prześcieradeł z włókniny,może się przydadzą do wyłożenia budki.

BOENA

 
Posty: 4200
Od: Czw lip 05, 2007 16:04
Lokalizacja: katowice

Post » Czw wrz 06, 2007 12:50

Jesli chcialabyscie papier z niszczarek to mam wor uzbierany.
Jesli na to da sie przescieradlo to wlasciwie nic sie nie smieci. Naprawde. A za chwile jak koty wejda raz czy drugi to to sie troche zbija i juz jest zwarte i sie nie wynosi. Zreszta jak sie czyms przykryje to sie wcale nie wynosi. Ja czasem nawet niczym nie przykrywam, bo mam w praniu akurat i tez sie nic nie dzieje.

Ten polar wciaz mi po glowie chodzi, bo to swietnie sie sprawdza. Moze ktos sie dokopie do jakichs znajomoci. W szyciu moge pomoc.
A obydwa i polar i wloknina ocieplajaca (taka jakiej uzywa sie do ocieplania kurtek) sa z tych co nie nasiakaja woda tak jak bawelna.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości