
Tylko takich porzadnych materacyków to szkoda, tam jest straszny przerób takich rzeczy, a po podejrzanie chorym kocie lepiej wyrzucic.
Chyba ,ze masz pomysł na jakies takie ,,oszczednosciowe,,-których nie bedzie zał w razie czego.
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alessandra pisze:tak na dobrą sprawę, jesli jedna osoba choć raz w roku podarowałby budkę/drapak/legowisko,..? takie rzeczy pzrecież trochę wytrzymaja nawet przy sporej ilości kotów...
taki pomysł mi sie zrodził ,o
alessandra pisze:Lidka, no własnie mi podpowiedziałaś,- to ta włóknina jest w środku tych poduszek,u nas jest sklep firmowy zakładu, gdzie takie rzeczy robią-tam zajrzę, pewnie tam kupiłam poduchę![]()
a propos zasikanych/zaznaczonych wiklinowych budek-ja to pzrerabiałam i pzryznam,że pozrądne wypazrenie wrzątkiem zabija zapach, wiklina szybko dość schnie i zostaje już tylko zapach mokrej wikliny
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 58 gości