Mantra nadziei... Bunia odeszła [']

[Etka]

coz kobita wie ze chlopow trza lac

[mokkunia]

Bunia Nie wolno bić za niewinność!

[Patr77]

Buniu.. tak nie wolno robić

[Matahari]

Buniu.. tak nie wolno robić

teraz dziewczyna już też wie... ale co tam... pewnie jeszcze nie raz wtłucze tej rudej ciapie...

Bunia dziś na głodzie do popołudnia... wczoraj chętnie trochę zjadła... najbardziej smakowało jej surowe...

[Matahari]

jesteśmy po wecie i dopiero mam chwilkę na napisanie...
wyniki krwi jutro koło południa, mam dzwonić...
Bunia na śrut w łopatce... wet robił nawet dodatkową fotkę na koszt firmy, żeby dokładniej sprawdzić... wet mówił, że nie ma sensu tego ruszać... niczemu nie zagraża...
Bunia miała złamany nosek i źle się zrosło... fragment jest w zatoce i zaburza równowagę, tak więc Bunia może mieć nawracający katar... teraz leczenie antybiotykiem będzie trwało do miesiąca... jest trochę płynu w dolnej części zatoki... antybiotyk Bunia dostała jakiś najnowszej generacji... malusieńka tabletka, którą mam podzielić na 8 części... dostałam do tego skalpel... i za 8 dni mam się zgłosić po następną...

Bunia już się wybudziła... próbowała chodzić, ale jej to zdecydowanie nie wychodziło, więc wsadziłam ją do kontenerka i zamknęłam... uspokoiła się i chyba śpi...

cioteczki wybaczcie... ten tydzień dał mi nieźłe do wiwatu, a nie wiem co będzie w krwi Buni... acha - ma trochę powiększoną wątrobę, co to jest wykaże badanie krwi... obiecałam rozliczenie dziś, ale padam... marzę o gorącej wannie i śnie... więc zrozumcie i poczekajcie do rana... ja nie mam siły dziś już myśleć...

[Patr77]

O rany... śrut? Złamany nosek? co za przejścia Bunia ma za sobą ...

Matahari - kciuki za porządne wyspanie się i za Buniowe wyniki krwi

[Bazyliszkowa]

Jak widać, Bunia to naprawdę kotka po przejściach. Gdyby umiała pisać, mogłaby zostać autorką ciekawej ale i pewnie ponurej autobiografii...
Kciuki za zdrówko

[Matahari]

Magda... proszę napisz w tytule, że rozliczenie jest na stronie 20... yam będę to wpisywać coby się nie pogubić...

tam proszę sprawdzać i kontrolować stan finansów Buni...

[Matahari]

Bunia odzyskuje powoli rezon... nawrzeszczała rano na ogony podchodzące zbyt blisko niej... pojadła suchego rc, popiła wody... z noska wyłażą glutki... nie doszła do siebie całkiem po narkozie, odsypia teraz w kuchni...

na łapce ma siniaka i wygoloną szyję... wet powiedział, że niestety nie udało się z łapki pobrać krewki, więc brali z żyły jarzmowej (chyba dobrze zapamiętałam)... mam nadzieję, że po antybiotyku poprawi jej się trochę... i po głaskach... sporo dziewczynak wczoraj przeszła... trochę obrażona na mnie jeszcze... ale wcale jej się nie dziwię...

[Matahari]

z wyników krwi Buni wetka była zadowolona...
panna ma lekką anemie... więc lepsze jedzonko dla niej... ma również lekko podwyższony wskaźnik wątrobowy - norma 44, a Bunia ma 46... nie wiem w jakich jednostkach... nie ma powodów do wkraczania z jakąś farmakologią... mam ją po prostu "tuczyć" - używając stwierdzenia Tiris...
NERKI BUNIA MA CAŁKOWICIE ZDROWE... WSZYSTKIE WYNIKI W NORMIE...

w związku z powyższym zakupiłam dla Buni filet z kurczaka do podawania na surowo i udka do codziennego gotowania, wydałam 11,50 zł... zaraz pokroję jej surowego i wmieszam tam tabletkę...

powtarzamy morfologię i wskaźnik wątrobowy za jakieś dwa miesiące...

komentarz wetki do wyników Buni - "chciałabym mieć takie wyniki"

[Myszeńk@]

Matahari, czekam na nr Twojego konta, wrzuciłabym coś na leczenie Buni, plizzz ...

[mokkunia]

Śrut w łopatce Płakać mi sie chce
Biedna Bunia I ten złamany nosek...

Kochana Buniu, trzymaj się i dzielnie kuruj, już nic złego Cię nie spotka!

[Matahari]

Bunia pięknie zjadła obiad - surową pierś... potem kolację rybkę z puszki... ma trochę kłopotów z węchem przez ten katar, ale jak dałam jej spróbować co jest w misce, to od razu się zabrała za jedzenie...

wetka jeszcze dzwoniła, że jednak damy jej preparat witaminowy... jak będę w poniedziałek mam o nim przypomnieć...

łapka Buni juz nie wygląda tak tragicznie, siniak pięknie się wchłania... muszę jej posmarować parafiną to miejsce...

będzie świetnie z Bunią... jeszcze trochę...

[Patr77]

Matahari.., Buniu..

[Matahari]

katarek dzisiaj mniejszy, już nie musiałam stale wycierać noska Buni...
apetyt dopisuje... Bunia odsypia wszystkie stresy... z tabletką zero kłopotów...