Nosek jest taki Kochany
Na razie jest przerazony zmianami ,nagle tyle rak do głaskania i własny pokoik
Ale nie chce gadac z naszymi Kotami wiesniakami,one normalnie tak lgna do niego,ale Nosio miastowy Chłopak suczy na nie,dzisiaj dał maluszkowi w głowe
ajsmieszniejsze jest to że i mnie przyłozył i to po twarzy,ma silna raczke i ostre pazurki
Ale moze sobie z mojej geby zrobic nawet arcydzieło ludowe a ja i tak Go Kocham bardzo Kocham
Nosiu widział juz wiewiórke Basie na drzewie,ale mu oczy urosły z wrazenia,popatrzył mi w oczy pytając ,a to to co jest ?Gdybyście mogły zobaczyc tą żdziwiona gebulkę

Słodki łozbuziak z niego.
Noiu uwielbia sie bawic zwykłym patykiem przyniesionym z ogródka i turlac orzeszka po podłodze
W domu włazi w każdy kąt.Już uwielbia mojego Męża ,maja swoje szeptanki na ucho,w moje ucho Nosek nic nie szepce tylko wpatruje sie w nie sprawdzajac czy domyte sa
Ja mam nadzieję że za jakis czas Chłopak sie juz zaaklimatyzuje u nas.
Teraz nagła zmiana w jego zyciu jest bardzo dla niego stresujaca.
Nosio ma świetny apetyt.
Taj jak wspomniałam ,ma swój pokój i duzo miejsc do spania.
Pokoik jest z widokiem na ogród i Nosek zaglada przez okno zadowolony.
Fotek bedzie mnóstwo ale dopiero po powrocie ajmk do domu bo zapomniala kabelka i nie mozemy wgrac zdjęć
Nawet jest fota jak Nosek dzwoni do fundacji i gada do słuchawki
telefonu
Nosiu pozdrawia Fundacje Kot

i zapytuje czy bardzo tęsknicie za nim