Ma urwany ogonek - Rysia ma swój kochajacy dom!!!!!!!

[Georg-inia]

nauczy się bawić, nie martw się Klemens na początku bawił się tylko ziemią z doniczki i draceną, a teraz Pele by przegrał z nim w piłę

3,1 kg to całkiem ładnie jak na koteczkę a ona przecież delikatna dziewczynka jest, a nie kulturystka z NRD jak je suche, to niech sobie chrupie - przecież to zbilansowana karma...


co do koktailu z krewetek - ja też nie lubię robaków zwanych "frutti di mare" i żyję

[casica]

ale ja uwielbiam i nie wiesz co przeżyłam skradając się obok tej miseczki
W każdym razie kicia jest kochana i chyba można już dawać ogłoszenia
Nie wiem jak ja ją oddam

[Georg-inia]

W każdym razie kicia jest kochana i chyba można już dawać ogłoszenia

To foty potrzebne. I tekst ogłoszenia. I jedziemy z tym koksem

[CoolCaty]

ależ ona wypiękniała

[aga-lodge]

no jaka piękna kotka
teraz już może być tylko lepiej

[goska_bs]

W każdym razie kicia jest kochana i chyba można już dawać ogłoszenia

To foty potrzebne. I tekst ogłoszenia. I jedziemy z tym koksem

No i gdzie te materialy do ogloszen?

[CoolCaty]

Zaraz porobię.
A ciocia gośka_bs powstawiałaby?

[Georg-inia]

Zaraz porobię.
A ciocia gośka_bs powstawiałaby?

Ania, dawaj
troszkę Gośce pomagam, to mogę zacząć już jutro tylko fotki ładne potrzebne i na mojego maila też poproszę

[casica]

Witajcie. Właśnie dojechałam do Łodzi, niestety ostatnio w lesie internet wcale nie chodzi
Rysia wyleczona z zapalenia gardełka okazuje się bardzo gadtliwą i już nie zachrypniętą kotką. Niestety wszystko to, co tak ślicznie pozarastało futerkiem, znowy wyłysiało, tym razem na łebku. Albo to antybiotyk, albo stres Na łebku mamy dwie łysawe plamki, a w nich małe strupki. Smarujemy imaverolem. W poniedziałek u weta dostała witaminy, jakiś wzmacniacz i pokazujemy się kontrolnie w kolejn poniedziałek. Dołączył do naszego zwierzyńca kolega z sunią. Sunia przemiła i kochana kotów nie goni, z Rysią chce się bawić. Rysia ie wykazuje żadnej agresji do psicy ale może jednak się stresuje? Nie było żadnego spięcia z Rysią, od Mani natomiast sunia już zebrała trzykrotne lanie. Pod wieczór postaram się dołączyć nowe zdjęcia małej, no i róbcie jej ogłoszenia, ale zdejmijcie ze mnie obowiązek rozmów z ewentualnymi nowymi dużymi bo jej w efekcie nie oddam. Do połowy października mamy czas bankowo, a jak mi się przedłużą prace to i dłużej ufff się wyisałam

[magicmada]

Czekam na zdjęcia;)

[casica]

Zdjęcia będą w najbliższym możliwym terminie, wczoraj przyjechałam, a jutro mam przeprowadzkę Siedzę wściekła na kupie rzeczy i nie wiem gdzie co jest, m.in. kabel do zgrywania zdjęć z aparatu Po tym wszystkim Zawieszka goni Putitę, Dracul podsikuje jakoś więcej - wczoraj stwiedziłam puchnięcie drzwi wejściowych, obłęd.
Jeśli się nie potnę, albo nie obwieszę to jest pwna szansa na zdjęcia wieczorem, sorka
A swoją drogą może znjadzie się dla Rysi jakiś domek forumowy?

[casica]

I oto nareszcie obiecane zdjęcia Rysi
W ciągu dnia śpi na zmianę, na różnych łóżkach



ale Rysia lubi również krzesła, czywiście drapie, przeciąga się i generalnie sprawia wrażenie szczęśliwego kotka. Jak pisałam Rysia to wcielona łagodność i słodycz, tylko zabiegami weta jest już cokolwiek zniecierpliwiona. Zresztą tutaj jeszcze ładnie wygląda, jest bardzieł łysa na łebku, ale po kolejnej szczepionce felisvac znowu ślicznie zarasta futerkiem.

[CoolCaty]

bu ha ha, ale fajowa paszczęka

[magicmada]

To naprawdę bliźniczka mojej Ofelki, jest cudowna;)

[casica]

Słodka jest, fakt. Dzisiaj zdjęcia obejrzał TŻ i też się wzruszył, hmm. Ja w sumie też nie jestem od tego....
Ale wiem, że to by było głupie
Byłam dzisiaj Aniu u Ciebie, ale nie dane Ci było obcinać pazurów (raczej szponów) Dracula Putita charakterystycznie łysieje na łebku, obawiam się, że to reakcja na Zawieszkę na łebku zrobiona zdrapka i czeka do piatku na wynik